We wrocławskiej Dolnośląskiej Szkole Wyższej odbyło się w dniu 30. marca 2009 I panelowe spotkanie forum ekspertów Wydziału Nauk Technicznych. W tym pierwszym, pilotowym panelu wzięli udział przedstawiciele naszego środowiska żeglugowego - potencjalnego "konsumenta" efektów pracy tworzonego przy Wydziale Nauk Technicznych DSW nowego kierunku studiów: nawigacja śródlądowa. Promotorem tego kierunku studiów na Dolnośląskiej Szkole Wyższej jest prof. dr hab. Krzysztof Czaplewski - dziekan Wydziału Nawigacji i Uzbrojenia Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni
Przedstawiciele uczelni. Od lewej: Prof. dr hab. Krzysztof Czaplewski, dr Stanisław Jakubowicz - dziekan WNT, dr Czesław Malczewski - Kanclerz DSW
Na zaproszenie dziekana WNT DSW dra Stanisława Jakubowicza - oprócz reprezentujących uczelnię kmdra Krzysztofa Czaplewskiego i Kanclerza DSW dra Czesława Malczewskiego przybyli wybitni praktycy i dydaktycy żeglugi śródlądowej: dr hab. inż Marek Michalski - były wykładowca Akademii Morskiej w Szczecinie, prezes Związku Polskich Armatorów Śródlądowych kpt. ż.ś. Zbigniew Garbień, v-ce prezes ZPAŚ kpt. ż.ś. Jacek Bożym, członek Zarządu i przedstawiciel ZPAŚ w Europejskiej Organizacji Kapitanów i armator kpt. ż.ś. Dariusz Bonk, przedstawiciel ZPAŚ w Europejskiej Organizacji Kapitanów i armator kpt. ż.ś. Józef Węgrzyn, dyr d/s programowych Stowarzyszenia "Teraz Odra" i redaktor naczelny portalu "Żegluga śródlądowa wczoraj, dziś, jutro" kpt. ż.ś. Andrzej Podgórski oraz Leszek Czerwiński - absolwent TŻŚ, biznesmen mieszkający stale w USA. Z przyczyn osobistych w panelu nie mógł wziąć udziału kpt. ż.ś. Stanisław Partyka - długoletni kapitan statków szkolnych TŻŚ oraz v-ce prezes ZPAŚ, były poseł na Sejm RP, armator kpt. ż.ś Jerzy Hopfer.

Od lewej: J. Węgrzyn (tyłem), M. Michalski, Z. Garbień, D. Bonk
Dr Stanisław Jakubowicz przedstawił krótką historie DSW i genezę utworzenia kierunku nawigacji śródlądowej. Przybliżył przepisy i wymogi, w oparciu o które można uzyskać od Ministra Edukacji zgodę na prowadzenie określonego kierunku studiów. Bezwzględnym warunkiem jest posiadanie kadry dydaktycznej składającej się minimum z czterech samodzielnych pracowników naukowych i sześciu doktorów, oraz poprawność merytoryczna planu i programu studiów w oparciu o międzynarodowe standardy kształcenia. Planowane jest także osiągnięcie stanu, w którym możliwy byłby audyt Ministerstwa Infrastruktury.

Od lewej w głębi: M. Michalski, Z. Garbień, D. Bonk, J. Bożym. Bliżej: K. Czaplewski. Tyłem siedzi S. Jakubowicz, zasłonięty J. Węgrzyn
Po wystąpieniu dziekana WNT głos zabierali kolejno przedstawiciele naszego środowiska zawodowego, dopytując o szczegóły programu nauczania i odniesień do realiów zawodu marynarza śródlądowego. Kolejno kpt. Dariusz Bonk, kpt. Jacek Bożym i kpt. Zbigniew Garbień przedstawiali uwarunkowania, jakie na rynku pracy w żegludze śródlądowej kształtują oczekiwania armatorów - potencjalnych pracodawców. Chodziło głównie o to, aby wzorem AM w Szczecinie nie kształcić "żeglugoznawców" lecz "żeglugowców", co podkreślił już wcześniej kpt Jerzy Hopfer w komentarzu do wiadomości o tworzeniu tego kierunku studiów we Wrocławiu na portalu internetowym "Żegluga wczoraj, dziś, jutro". Kpt. Józef Węgrzyn obszernie przedstawił metody kształcenia kadr żeglugowych w Niemczech oraz wymogi ujednolicenia tych metod w Zjednoczonej Europie w oparciu o programy Platina i Edinna.

Dr Marek Michalski przedstawił swój dorobek naukowy i doświadczenie związane bezpośrednio z edukacją żeglugową. Zaoferował tym samym swoją kandydaturę na pracownika naukowego nowo tworzonego kierunku. Jest to o tyle istotne, ze profesor Michalski otrzymał także ofertę z innej placówki.

Kpt Andrzej Podgórski odniósł się do różnic w kształceniu nawigatorów morskich i śródlądowych i wynikających z tego implikacji - mentalności zawodowej i oczekiwań absolwentów z dyplomem inżyniera na śródlądowych statkach. Pogląd ten podzielali także armatorzy akcentując w sposób szczególny konieczność posiadania doskonałej wiedzy praktycznej, a nie jedynie teoretycznej z zakresu nawigacji rzecznej.

Od lewej: J. Węgrzyn, L. Czerwiński, K. Czaplewski, S. Jakubowicz, Z. Garbień, D. Bonk
Kpt Andrzej Podgórski jako dyrektor programowy Stowarzyszenia "Teraz Odra" zwrócił uwagę, że równolegle z kształceniem kadr (a nawet wcześniej) powinno się zaktywizować działania zmierzające do rewitalizacji dróg wodnych - w tym szczególnie Odrzańskiej Drogi Wodnej. Zaapelował więc o włączenie się DSW w lobbowanie na rzecz przywrócenia transportu śródlądowego w Polsce. Tylko w sytuacji, gdy zahamuje się postępującą dekapitalizację i dewastację wodnych szlaków transportowych i zainwestuje w rozwój tej gałęzi - pojawi się natychmiast zapotrzebowanie na wysoko specjalizowane kadry nie tylko nawigacyjne, ale w służbach liniowych, budownictwie hydrotechnicznym, spedycji multimodalnej itp. Dałoby to asumpt do stałego rozszerzania oferty dydaktycznej na Wydziale Nauk Technicznych Dolnośląskiej Szkoły Wyższej, a być może umożliwiłoby reaktywację szkolnictwa na poziomie średnim czy zawodowym w naszej branży. Z DSW mogłyby przecież pochodzić przyszłe kadry do tego szkolnictwa.

Od lewej: L. Czerwiński, Z. Garbień, C. Malczewski, D. Bonk, J. Bozym, A. Podgórski, S. Jakubowicz, M. Michalski, K. Czaplewski, J. Węgrzyn
Podsumowując: obrady było bardzo owocne i konieczność kontynuowania takich eksperckich spotkań panelowych podkreślały obie strony. W oparciu o nie wypracować możemy wspólnie właściwy model kształcenia, dający szansę młodym ludziom w dziedzinie do niedawna uznawanej w Polsce za archaizm i spuściznę minionej epoki. Dynamiczny rozwój żeglugi śródlądowej w całej Europie uświadamia nas, że - jak podkreślił celnie Kanclerz Czesław Malczewski - im wcześniej się za to weźmiemy - tym mniej będzie "za późno". Bo "za późno" jest już cały czas...