O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.


Płyną Odrą nowe rzeczne statki... do Holandii

22.10.2008
Płyną Odrą nowe rzeczne statki... do Holandii
Stocznia "Malbo" we Wrocławiu przy kompletnym braku zainteresowania mediów wyekspediowała do Szczecina kolejny kadłub zbiornikowca rzecznego dla holenderskiego armatora. Studziesięciometrowy statek przeprowadzi w dół Odry kpt. Czesław Szarek.

Duży jak na nasze ale "normalny" jak na europejskie warunki rzeczne chemikaliowiec musi być prowadzony z zachowaniem szczególnych warunków. Oczywiście na zaniedbanej jako droga wodna Odrze trzeba stworzyć możliwość przejścia odcinka poniżej ostatniego piętrzenia w Brzegu Dolnym i dalej do Szczecina przez alimentację koryta wodą ze sztucznego zrzutu - tzw "fali". Zapraszam na filmową relację w dalszej części informacji.

Stocznia "Malbo" we Wrocławiu przy kompletnym braku zainteresowania mediów wyekspediowała do Szczecina kolejny kadłub zbiornikowca rzecznego dla holenderskiego armatora. Studziesięciometrowy statek przeprowadzi w dół Odry kpt. Czesław Szarek.

Duży jak na nasze ale "normalny" jak na europejskie warunki rzeczne chemikaliowiec musi być prowadzony z zachowaniem szczególnych warunków. Oczywiście na zaniedbanej jako droga wodna Odrze trzeba stworzyć możliwość przejścia odcinka poniżej ostatniego piętrzenia w Brzegu Dolnym i dalej do Szczecina przez alimentację koryta wodą ze sztucznego zrzutu - tzw "fali".

Z niekłamaną satysfakcją ale i z cichym smutkiem warto tu zaznaczyć, że zarówno prezes zarządu stoczni "Malbo" - Marcin Lubieniecki - jak i kpt. Czesław Szarek są absolwentami naszej, chyba pochopnie zlikwidowanej, wrocławskiej szkoły żeglugi.

Relacja filmowa:


Jesli nie możesz wyświetlić filmu - pobierz go i wyświetl za pomocą Windows Media Player.

Udostępnij:

Apis 22.10.2008 22,893 18 komentarzy 0 z 0 ocena

18 komentarzy


  • Adam Reszka
    Adam Reszka
    Rzeczni kapitanowie - zuchy! Zwłaszcza pokroju Czesia Szarka. Na Wiśle też takich można spotkać. Nie mam odwagi dręczyć naszego Dowódcy, ale kilka ciekawych fotek z Wisły z podobnymi transportami i odnośnym komentarzem mógłbym podesłać. A swoją drogą reportaż rzadkiej klasy! Ciekawi mnie tylko, jak kpt. Szarek obróci ten kadłub w km. 542 ujście Nysy, w tym fatalnym zakolu. Założę się, że idąc "po dole" Kapitan jako kapitan Bizona-106 walił prawą rufową kotwicę i obracał dziób zestawu na lewym silniku. Ale jak tego dokonać Cześkowym Turem? Kto mi to powie? Pozdrowienia wszystkim "wilkom rzecznym" - kpt.ż.ś. Adam Reszka. Wink
    - 22.10.2008 22:55
    • Apis
      Apis
      Czesiu prowadzi zestaw dwoma pchaczami. Jeden służy niemal jak bugstrahl - czyli ster dziobowy (widać to na filmiku) - tyle że mocniejszy. Każdy z "Żubrów" Czesia prowadzących ten zestaw ma bowiem moc dużo większą od Bizona! (silniki IVECO). Poradzi sobie. Gorszy jest wiatr, bo kadłub chemikaliowca jest wysoki w burcie. Fotki z Wisły podeślij koniecznie! Musimy przecież pokazać niewykorzystane mozliwości... Walczmy z "biomasą" na argumenty a nie na "gdybanie".
      - 23.10.2008 06:08
      • Michael Tokay
        Michael Tokay
        ANDRZEJ BARDZO PROFESJONALNIE ZROBIONY FILM ! BRAWO. MA SIE WRAZENIE JAK BY SAMEMU PROWADZILO TEN CHEMIKALIOWIEC. POZDROWIAM CIEBIE I CZESLAWA WRAZ ZALOGA, POWODZENIA. MICHAELTOKAY. (65 Vm).
        - 23.10.2008 07:36
        • Adam Reszka
          Adam Reszka
          Dzięki za informację Andrzeju. Kpt. Łożewski na Wiśle prowadzi swoje zestawy dwoma "bombowcami" (moimi ulubionymi statkami) w podobny sposób: jeden na holowanie, drugi na pchanie. Fotki podeślę - i nie tylko fotki, ale boję się ustawicznie przysparzać Ci roboty.
          Pozdrawiam - Adam.
          - 23.10.2008 11:55
          • M
            Mariner76
            Miałem okazję uczestniczy w transporcie kadłuba z Malczyc do Szczecina.Nie rozumiem po co obracac kadłub na 542 kilometrze.
            Z tego co sobie przypominam kilka kilometrów przed odrą graniczną są ostre zakola ale nie tak ostre jak w Cigacicach czy Nowej Soli tam pamiętam najwięcej okręciłem sie sterem.Z resztą odra poniżej ujścia rzeki bóbr rozszerza się trochę co zwiększa promień zakoli.
            - 23.10.2008 17:28
            • Adam Reszka
              Adam Reszka
              Koledze Anonimowi "zz": moje wątpliwości manewrowe wynikały z przeświadczenia, że kpt. Szarek prowadzi kadłub chemikaliowca jednym pchaczem "na pchanie". Przeoczyłem bowiem fakt zastosowania dwóch pchaczy - ten drugi holuje naprowadzając dziób na kurs, co wyjaśnił szczegółowo niezastąpiony nawigacyjnie Kapitan. Ta technika jest mi znana ze znajomej Wisły, Odry bowiem nie znam tak dokładnie. Pozdrawiam - A.R.
              - 24.10.2008 08:25
              • Greg
                Greg
                Swietny filmik! Bardzo wymowna scena z zakorkowanym samochodami mostem. A Odra pusta i niewykorzystana. Dobrze, że chociaż kpt. Czesław Szarek jest na niej. Pozdrawiam.
                - 27.10.2008 00:12
                • T
                  teich
                  Przepraszam za pytanie ale jestem laikiem. Co oznacza na pchaczu mijanego zestawu z kruszywem niebieska tablica na prawej burcie?
                  - 27.10.2008 08:24
                  • Apis
                    Apis
                    Rzeka nie jest ulicą i nie zapewnia jednakowych warunków wszystkim (głębokość, możliwości manewrowe). Zgodnie z przepisami o wyborze korzystniejszej drogi decyduje kapitan statku płynącego w dół rzeki (z prądem). Jeśli wybiera się mijanie przeciwne do ruchu prawostronnego - wystawia się na prawej burcie tablicę 1x1 m (lub niegdyś flagę) w kolorze niebieskim. Mijanie zgodne z ruchem prawostronnym nie wymaga sygnalizacji.

                    Zwyczajowo proponuje to kapitan statku płynącego w górę, a kapitan mający pierwszeństwo akceptuje to lub nie. Zauważ, że tablica jest na obydwu jednostkach. Zestaw z kruszywem płynie w górę rzeki - zestaw z kadłubem zbiornikowca w dół.

                    Na dużych rzekach np. na Renie od Duisburga w dół obowiązuje ruch prawostronny, ale jest to ogłaszane w drodze przepisów lokalnych Urzędów Dróg Wodnych.
                    - 27.10.2008 09:43
                    • P
                      Pan_Jaworek
                      Czy w praktyce podczas mijania przeciwnego do ruchu prawo- stronnego konieczna jest sygnalizacja niebieskimi tablicami, czy wystarczy uzgodnienie przez radio UKF?

                      Pozdrawam - Paweł
                      - 04.11.2008 07:37
                      • Apis
                        Apis
                        Sygnalizacja na ruchliwych rzekach jest konieczna - muszą to widzieć i wiedzieć wszyscy - także ci, którzy mają np. włączony inny kanał na UHF.

                        Jeśli mijamy się z pojedynczym statkiem na naszej Odrze - można uzgodnić przez radio. Mały zwrotny okręcik Pana Jaworka może w zasadzie wszędzie śmignąć, ale przepis jest przepisem Grin. Wystarczy niebieska flaga. Tablica metrowych rozmiarów nie jest na małej jednostce konieczna.
                        - 04.11.2008 11:18
                        • T
                          teich
                          Dziekuję za odpowiedź. Już jaśniej. A do głowy mi przyszło to pytanie, gdy siedziałem na lodach na jednym z nadreńskich bulwarów Dusseldorfu, a potem obserwowałem statki na Renie w Kolonii. Jakież było zdziwienie mojego kolegi z Niemiec ,że jestem tak wpatrzony w ruch statków na rzece nawet w nocy!.Nie wiem czy dotarły do niego mojej wyjaśnienia,że na Wiśle to ja nie widuję praktcznie niczego co pływa. Dla nich to zwyczajność przerywana tylko incydentami jak transport Burana- rosyjskiego statku kosmicznego
                          - 07.11.2008 13:22
                          • Apis
                            Apis
                            O Buranie jest u nas:
                            http://www.zeglug...admore=392

                            Do sygnalizacji przy mijaniu prawymi burtami dodam jeszcze, że w nocy jest to białe, migające światło:

                            3. Statki idące w górę, pozostawiając statkom idącym w dół wolną drogę ze swojej prawej burty, powinny w odpowiednim czasie z prawej burty:
                            a) w dzień - pokazywać jasnoniebieską tablicę w połączeniu z białym migającym światłem albo wyjątkowo, gdy pokazywanie niebieskiej tablicy jest niemożliwe, pokazywać i poruszać, zamiast tablicą, jasnoniebieską flagą,
                            b ) w nocy - pokazywać jasne, białe, migające światło, z którym jednocześnie mogą pokazywać jasnoniebieską tablicę.
                            - 07.11.2008 18:09
                            • mlody6825
                              mlody6825
                              Ja także miałem okazje (jako młokos) sprowadzać "holendra" na Bizonie-169(kpt.Polniak Geniu,mech.Zesko Rysiu,ster.Etryk R.) ,wraz z Bizonem-104.My byliśmy jako ster dziobowy.Przyznam ze jest to niesamowite przeżycie(szczególnie dla żółtodzioba),i te właśnie zakola.To było w końcu lat 80tych,ale pamiętam te wszys
                              tkie karkołomne manewry(końcówka grudnia w lodzie).Z Zacisza do Szczecina.Trwało to jakieś 2 tygodnie.
                              - 10.02.2010 14:39
                              • K
                                kaczor_g
                                małą ciekawostkę widać tu:
                                http://maps.google.com/maps?f=q&s...h&z=18
                                - 13.02.2010 01:14
                                • L
                                  lelo1951
                                  Drodzy koledzy wprawdzie jestem nowym załogantem na "pokładzie" aczkolwiek nie takim młodym 1951 przy lelo to rok mojego "wodowania" niestety nie jestem zawodowym technikiem żeglugowym tylko zwykłym T. Mechanikiem, ale pierwsze uprawnienia żeglarskie i motorowodne uzyskałem w 1967 roku później podwyższałem, od lat 70tych zajmuję się filmowaniem z czego ponad 10 lat zawodowo gdybyście potrzebowali dokumentacji filmowej waszych dokonań to za koję i kambuz (ile zeżre 60 latek?) chętnie pomogę.
                                  - 04.04.2011 00:23
                                  • P
                                    princessemagda
                                    Szkoda, ze te statki, ktore buduje sie w Polsce - wszystkie prawie kupowane sa przez Holendrow. Szkoda, ze coraz mniej i rzadziej wymienia sie nasza Polska flote rzeczna, ktora jest juz nieco "zestarzala"...
                                    - 27.05.2011 11:34
                                    • zbyszek1
                                      zbyszek1
                                      Filmik bardzo mi się podoba. Takie rzeczy to można zobaczyć już chyba tylko na Odrze, bo "moja" Wisła chyba już "umarła".
                                      - 25.02.2013 17:27

                                      Dodaj lub popraw komentarz

                                      Zaloguj się, aby napisać komentarz.
                                      Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
                                      Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
                                      Niesamowite! (0)0 %
                                      Bardzo dobre (0)0 %
                                      Dobre (0)0 %
                                      Średnie (0)0 %
                                      Słabe (0)0 %
                                      Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
                                      Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies

                                        Nasz sondaż

                                      Jaka instytucja powinna dbać o utrzymanie dróg wodnych?