Mirek Rajski zainspirował mnie do pokazania naszej załodze rzeczywistości kontrastującej z naszą smutną (tu nawiązując do najnowszego artykułu Janusza Fafary) "jesienią żeglugi". Podczas gdy w naszym kraju uważa się powszechnie, że wodą można wozić węgiel, rudę, kruszywa i inne "brudne", masowe towary - w Holandii buduje się statki o coraz to bardziej wyrafinowanym przeznaczeniu.

Statki te oprócz zastosowanych najnowocześniejszych technologii, rozwiązań konstrukcyjnych i nawigacyjnych prezentują także niezwykle eleganckie wzornictwo przemysłowe. W nagłówku naszej strony króluje jeden z przykładów: to statek "River Hopper" przeznaczony do przewozu kontenerów. Jednak statek do przewozu... mąki luzem?


Ano własnie: ładunek wydawałoby się bardzo kłopotliwy do przewożenia go inaczej niż w workach ładowanych na samochody można przewozić wodą! Na dodatek statek przeznaczony do jej przewożenia dysponuje całkowicie autonomicznym systemem za- i wyładunku co uniezależnia odbiorcę od posiadania specjalistycznego sprzętu jakim dotychczas dysponowały tylko elewatory zbożowe i porty specjalizujące się w wyładunkach cementu czy wapna.

Własny układ pomp i rurociągów zapewnia niezbędną w tym przypadku niemal higieniczną sterylność układu za- i wyładunku. A poza tym.... Czyż to nie piękny statek rzeczny?



Oto jego dane:

Europa nummer: 2324787
Armator: VOF Mervo, Zwijndrecht
Rok budowy: 2002
Stocznia: Smits Machinefabriek en Scheepsreparatie B.V., Krimpen a/d Lek
Długość: 86.00 m.
Szerokość: 11.45 m.
Zanurzenie: 2.85 m.
Nośność: 1452 ton
Kubatura : 3500 m3
Silniki: MTU, 2 x 800 KM (oczywiście! najlepsze silniki od Mirka)