O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
Artykuły

Jak zrobilem Groot Vaarbewijs

Jak uzyskać patent kapitański w Holandii

Drodzy koledzy chciałbym Wam przedstawić jak wygląda droga do uzyskania patentu kapitana A, zwanego Groot Vaarbewijs, w Holandii. Wiem, ze stronę tą odwiedzają również koledzy pracujący u holenderskich armatorów, do których i ja należę. Myślę, że i pozostałych zainteresuje jak to wygląda w porównaniu na przykład z procedurami obowiązującymi w Polsce.

Pierwszym warunkiem, który trzeba spełnić jest wykazanie 720 dni praktyki. Na podstawie Żeglarskiej Książeczki Pracy - Dinstboekje, otrzymuje się tzw. vaartijdverklaring - wyciąg pływania. Nie ma znaczenia natomiast gdzie te dni zostały wypływane, nikt nie liczy dni na wodach morskich wewnętrznych.

Następnie składa się wnioski, w których wybiera się terminy egzaminów z terminarza na bieżący rok. Wybiera się również jedno z kilku centrów egzaminacyjnych, które znajdują się w Assen, Dordrecht, Bergen op Zoom, Utrecht. Egzaminy skladają sie z siedmiu części pisemnych: Znajomość budowy statku i silnika, Znajomość drogi wodnej (oznakowanie, zjawiska pływów, podstawy budownictwa wodnego, topografia), Załadunek i wyładunek, Bezpieczeństwo i środowisko, Nawigacja 2 (wewnętrzne wody morskie), Przepisy 1 - podst. śródlądowe i reńskie, Przepisy 2 - przepisy o zapobieganiu zderzenia na morzu i przepisy lokalne na miejscowych drogach morskich wewnętrznych.

Ostatnim egzaminem jest ustny egzamin z nawigacji. Dotyczy on manewrowania statkiem na kanale i rzece w róznych warunkach, mam na mysli wiatr, pusty i załadowany statek. Wszystkie zadane manewry omawia się i demonstruje na makiecie kanału lub rzeki "płynąc" modelem statku.

Warunkiem zaliczenia każdego z działów jest uzyskanie 70 lub 75% poprawnych odpowiedzi. Wszystkie egzaminy pisemne mają formę testu, wybiera się poprawną odpowiedź z trzech podanych. Pytania są krótkie i proste, co nie nastręcza zbyt dużych trudności w ich zrozumieniu nawet obcokrajowcowi, który nie spędził ani jednego dnia w szkole językowej. Wyniki podawane są w ciągu godziny, wszystko przebiega sprawnie w miłej atmosferze. Warunkiem dopuszczenia do egzaminów jest również uiszczenie opłaty (nie później niż 6tyg. przed planowaną datą )Każdy egzamin pisemny kosztuje 68, 20euro natomiast ustny 96euro. Niestety jeżeli któregoś z działu się nie zaliczy trzeba płacić ponownie. Nie można uzyskać zwolnienia z niektórych egzaminów na podstawie posiadanych patentów zagranicznych. Po zdaniu wszystkich egzaminów otrzymuje się dyplom kapitana żeglugi śródlądowej AB. Aby otrzymać patent trzeba przejść komisje lekarską. Patent jest ważny do 50tego roku życia bez żadnych dodatkowych badan lekarskich. Potem trzeba przejść ponownie komisję lekarską. Patent uprawnia do prowadzenia wszystkich typów jednostek niezależnie od wymiarów i mocy maszyn do km. 857 Renu tzn. do Spijkse Veer. Posiadając holenderski patent A chcąc uzyskać patent reński trzeba zdać tylko topografię danego odcinka i przepisy reńskie. Wszystkie informacje można uzyskać na stronie internetowej www.binnenvaartexamens.nl lub www.ccv.nl

Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieje że komuś przydadzą się te informacje. Być może któryś z kolegów pływających w Holandii i znających komunikatywnie język zdecyduje się spróbować.

rodzynek31


Udostępnij:

rodzynek31 21.04.2010 5854 wyświetleń 4 komentarzy 0 ocena Drukuj



4 komentarzy


  • Adam Reszka
    Adam Reszka
    @rodzynek: Moje gratulacje Panie Arku! Kiedy widzę, jak sobie radzą na wodach unijnych nasi marynarze, serce mi rośnie. A ten Pański skondensowany wykład-informacja o przebiegu holenderskiego egzaminu, mnie staremu egzaminatorowi (od r. 1964) daje dużo do przemyślenia. Stopy wody zatem - ARes.
    - 21.04.2010 23:08
    • R
      rodzynek31
      Dziękuje Panie Adamie,pozdrawiam serdecznie!
      - 21.04.2010 23:55
      • Henryk72
        Henryk72
        Gratuluje! ja od 5lat mecze sie na holenderskich barkach i tylko malowac i myc sie nauczylem! moze powinienem sprobowac u polskiego armatora ,ktory umozliwilby mi mozliwosc nauki?? troszke pomogl - przekazal wiedzy (przyszlem z morza).Znam realia holenderskie tymbardziej mega szacun. Pozdrawiam
        - 24.04.2010 22:01
        • R
          rodzynek31
          Dziekuje za wyrazy uznania Henryku72. To prawda co napisales o nauce zawodu u Holendrow,ja nie chcialem poruszac tego tematu. Jedyne co moge Ci radzic to ,jezeli czujesz sie na silach jezykowo, probuj sie pomalu uczyc. Wiem,ze nikt Cie na statku nie zmotywuje,mnie namowil kolega Polak,ktory tez doszedl do wniosku,ze my tez mozemy wiecej niz mycie i malowanie. Mi bylo latwiej bo jestem absolwentem TZS we Wroclawiu. Na pewno byloby nam latwiej na polskich statkach a przede wszystkim u siebie w kraju. Realia sa niestety inne. Pozdrawiam.Ps .Ty plywales z moim bratem Szymonem na Copeinie, tak cos od razu ten Henryk wydal mi sie znajomy! Swiat jest jednak maly!
          - 27.04.2010 22:51

          Dodaj lub popraw komentarz

          Zaloguj się, aby napisać komentarz.

          Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
          Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
          Niesamowite! (0)0 %
          Bardzo dobre (0)0 %
          Dobre (0)0 %
          Średnie (0)0 %
          Słabe (0)0 %
          Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
          Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies