O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
Artykuły

Kabinowy wycieczkowiec NRD "Spree"

W dawnej NRD nie pozostało bez echa wprowadzenie do eksploatacji na Renie przez Köln Düsseldorfer motorowego kabinowca "Europa", który od razu zyskał ogromną popularność. Jeżeli można na Zachodzie to można i na Wschodzie!


Od 1991 roku zaczęto na Łabie eksploatować kabinowe statki wycieczkowe. W początkowej fazie musiano się dopiero uczyć żeglugi na tej rzece, która w porównaniu z dobrze rozbudowanymi i zasobnymi w wodę zachodnimi akwenami potrafiła być złośliwa. Latem mogły wystąpić długotrwałe okresy niskiej wody, dla której idealne są płytko idące statki o zanurzeniu ok. jednego metra. Nie jest rzadkością, że żegluga w tym okresie bywa całkowicie wstrzymana.

W międzyczasie eksploatowanych jest na Łabie, a także na odcinku Hawela - Łaba aż do Czech, średnio sześć wycieczkowców rocznie, należących do czterech różnych armatorów. Oferowane są następujące trasy: Hamburg - Drezno/Bad Schandau - Praga, Magdeburg - Decin, Berlin - Decin, i Berlin/Poczdam - Praga. Krótki rzut oka wstecz przypomni nam początek żeglugi kabinowymi statkami pasażerskimi w rejonie Łaby - Haweli. Tak na marginesie - za dużo ich nie było, zaledwie dwa.

Pierwszym był zbudowany w 1924 roku w Berlinie - Spandau motorowiec "Baldur". Miał 50 m długości i dysponował 200 (!) miejscami sypialnymi. Eksploatowany był przez stowarzyszenie Grüne Heimat na jeziorach wokółberlińskich, a także na trasie do Magdeburga i Szczecina.

Moim jednak celem jest przypomnienie spektakularnej przebudowy pasażerskiego parowca "Wintermärchen II" na kabinowy motorowiec "Spree", którego napewno wielu z nas widziało swego czasu na dolnej Odrze czy w Szczecinie. Dokonała tego ówczesna stocznia Schiffswerft Aken nad Łabą w latach 1961 - 64.

Owa stocznia specjalizowała się wtedy w przedłużaniu statków pasażerskich a także ich remotoryzacji i modernizacji. Dlatego też po udanej przebudowie parowca "Friedenswacht", VEB Fahrgastschiffahrt Weisse Flotte Berlin zdecydowała się w 1960 roku także "Wintermärchen II" wysłać do stoczni w Aken.

Naturalnie, w kołach żeglugowych NRD nie pozostało bez echa wprowadzenie do eksploatacji na Renie przez Köln Düsseldorfer motorowego kabinowca "Europa", który od razu zyskał ogromną popularność. Jeżeli można na Zachodzie to można i na Wschodzie! Ale Weisse Flotte Berlin nie dysponowała żadnymi środkami inwestycyjnymi na nowy kabinowiec. Stąd zrodził się pomysł przebudowy "Wintermärchen II" (r. bud. 1882, 32,48 x 5,28 m, 350 pasażerów). Aby uspokoić władze państwowe i partyjne (SED - Bezirksleitung w Berlinie) zlecono Wyższej Szkole Komunikacji w Dreźnie opracowanie celowości posiadania takiego statku tuyrystycznego, poprzez napisanie pracy doktorskiej na ten temat (to nazywa się zaangażowanie w sprawę!).

Stocznia w Aken celowo przyspieszyła budowę planowych jednostek, aby mieć więcej "luzu" na to karkołomne zadanie. A zadanie było rzeczywiście bardzo trudne. Średniej wielkości pasażerka przeznaczona do rejsów dziennych powinna przeistoczyć się w kabinowiec o długości 67 m i szerokości 8 m. Bardzo solidnie zbudowany w Amsterdamie kadłub musiał być więc poważnie wydłużony i poszerzony. W pracach zaangażowanych było 24 wysoko wykwalifikowanych pracowników stoczni: kadłubowców, ślusarzy, elektryków i stolarzy. Po trzech latach zmagań z wszelkimi przeciwnościami losu, staruszek "Wintermärchen II" przeistoczył się w nowiutką "Spree". Magła pochwalić się 29 kabinami na dwóch pokładach z 86 miejscami do spania. 11 kwietnia 1964 roku opuściła stocznię w Aken, udając się w próbny rejs w kierunku Brandenburga nad Hawelą.

Bardziej nowa niż przebudowana "Spree", spełniała wymogi barki typu Gustav Koenigs i miała wymiary wielkiej plauerki. Pozwalało jej to na rejsy po Szprewie, Haweli, berlińskich jeziorach, Odrze, Łabie i Wełtawie. Otrzymała najwyższą klasę żeglugi śródlądowej NRD i była uprawniona do żeglugi po Zalewie Szczecińskim, zatoce Greifswalder Bodden i dookoła Rugii przy sile wiatru 3 i stanie morza 2°B. Oficjalne przekazanie statku do eksploatacji nastąpiło 1 maja 1964 roku.

Parowiec pasażerski "Wintermärchen II", późniejsza "Spree"

"Spree" posiadała dwu-, trzy-, i czteroosobowe kabiny, wspólne łazienki z prysznicami i wannami, jadalnię i pomieszczenie dzienne z barem i biblioteką. Załoga składała się z siedmiu osób, plus 11 osób personelu hotelowego (Mitropa).

Kabinowy wycieczkowiec "Spree" w pełnej gali flagowej wychodzi w swój pierwszy rejs

W 1964 roku armator zatrudniał "Spree" przede wszystkim na krótkie wycieczki do Frankfurtu nad Odrą i Magdeburga, z wypadami do Tangermünde i Havelbergu. Od 1965 roku rozpoczęto dłuższe wyprawy, z Poczdamu do Drezna i Pragi. Wtedy okazało się, że statek ma zbyt duże zanurzenie i prze niskich stanach wody na Łabie dochodziło do częstych zmian w programach rejsów, ku skrajnemu niezadowoleniu pasażerów. Od 1971 roku zaczęto organizować rejsy z Poczdamu i Lehnitz koło Oranienburga do Szczecina. Późną jesienią i zimą zatrudniano "Spree" w Berlinie jako pływający hotel. W 1982 roku rejsy zostały wstrzymane. "Spree" trafiła na listę zabytków kultury technicznej NRD i postanowiono przekazać ją do Muzeum Żeglugi Śródlądowej w Oderbergu (decyzja z 1985 roku). Niestety, z zamiaru uczynienia z pierwszego (i ostatniego) kabinowego wycieczkowca NRD statku - muzeum nie wyszło nic. Na drodze stanęły problemy finansowe. I tak, po dwunastoletniej wegetacji jako pływający magazyn i przystań do cumowania w Fürstenwalde, pocięto wreszcie weterana na złom.

W błysku świeżej farby oczekuje "Spree" na pasażerów

A oto kilka danych technicznych ms "Spree":
Długość...........................................67,26 m
Szerokość.........................................8,22 m
Wysokość boczna..............................2,25 m
Zanurzenie pusto................................1,26 m
Zanurzenie zał....................................1,45 m
Silnik gł. SKL......................................400 KM
Prędkość..........................................20 km/h

Mirek Rajski


Udostępnij:

Apis 13.03.2010 7325 wyświetleń 4 komentarzy 0 ocena Drukuj



4 komentarzy


  • x5
    x5
    Fajny jak zwykle w Twoim Mirku wykonaniu artyku o historii jednego ze statków NRD-owskiej "białej floty".
    Spotykałem "Spree" kiedy pływałem jeszcze w PP "Żegluga na Odrze" na wschodnioniemieckich kanałach i rzekach oraz kilkakrotnie w Szczecinie.
    - 14.03.2010 14:30
    • przylodz
      przylodz
      Panie Mirku! Takie przykre zakończenie. Na żyletki? Taki ładny statek? Widać i w NRD nie brakowało takich, którzy chętnie złomowali piękne statki.
      - 14.03.2010 18:08
      • miroslaw rajski
        miroslaw rajski
        Rzeczywiście, "Spree" była ponadczasowo elegancka. Chociaż przeznaczono ją na statek - muzeum to miała pecha. W tym momencie zaczął walić się System, kto myślał wtedy o wycofanym, unikalnym statku? Wszyscy patrzyli jak tu najlepiej się urządzić, a nie co robić ze szlachetną blachą. Szkoda.
        - 14.03.2010 21:45
        • K
          Kongregacja
          Statkiem tym dowodził kpt. Grimm nie pamiętam imienia.
          - 17.04.2010 20:32

          Dodaj lub popraw komentarz

          Zaloguj się, aby napisać komentarz.

          Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
          Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
          Niesamowite! (0)0 %
          Bardzo dobre (0)0 %
          Dobre (0)0 %
          Średnie (0)0 %
          Słabe (0)0 %
          Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
          Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies