Skąd Wam przywozili dziewczyny?
Ten chwat pierwszy z lewej, u góry, chyba zobaczył coś, po raz pierwszy w życiu i chyba się tego trochę przestraszył. Co to było?

Pewnie na salę weszla Ruda i zadał sobie pytanie .Jak tu Ją poprosić do tańca ?
Czy Bogdan /mąż Rudej/ pozwoli ?
To jest moja podpowiedż
Pozdrawiam
Władek 75 Vd

Ruda nas nie uczyła a jedynie ja (kapela "Jantary" - nazwa wymyslona przez Nią) i kumple z "Sylaby 68" mieliśmy z Elą kontakt....

Ten chwat u góry to Staszek Stryżaczenko z mojej klasy - Vb - Pozostali na fotce są z klasy Vc. Staszek - jak wspominałem w felietonie "Po co mi szafa" w Dziale "Artykuły - Między dzwonkami"- czerwienił się jak dziewica zagadnięty znienacka i sprawiał wtedy wrażenie "ciężko przestraszonego"....

Tutaj Staszek raczej zastanawiał się :
- Zamknąłem butelkę z "oranżadą" czy nie zamknałem? - (popatrzcie na te butelki z zamknięciem nazywanym dziś "swing-top" - na studniówce mieliśmy w nich siwuchę).
- Wypiją mi czy nie?....

Koncentruje się - jak widać - nad udzieleniem samemu sobie prawidłowej odpowiedzi....


Czy wygrałem konkurs na najtrafniejszą odpowiedź?

Ja zupełnie nie na temat. Nie wiem czy Wiecie, że z Heńkiem Tołwińskim
pochodzimy z tego samego miasta ( z Czeladzi w Zagłębiu Dąbrowskim )
i z tej samej ulicy! Nie bez pychy powiem, że to ja zmobilizowałem Go
żeby poszedł do naszej Szkoły.
Mirek Rajski