O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
Artykuły

Holenderski statek szkolny "Prinses Maxima/Prinses Amalia"

Moim skromnym zdaniem sprawą "Westerplatte II" powinien zająć się prokurator.Tylko, że w Polsce za takie rzeczy jak zniszczenie szkoły i statku wybudowanego za społeczne pieniądze dostaje się raczej nagrody i wyróżnienia.
Jak to śpiewał kiedyś Czesław Niemen:
-Dziwny jest ten świat (kraj),
gdzie jeszcze wciąż
mieści się wiele zła.....

Komentarz Janusza Fąfary do newsa "Konferencja EDINNA w Polsce" dotyczący zbudowania kolejnego nowoczesnego statku szkolnego w Belgii nasunął mi pomysł napisania o innym statku szkolnym - holenderskim "Schul-Koppelverband Prinses Maxima/Prinses Amalia", który miałem przyjemność zwiedzać w 2008 roku będąc na konferencji w Strasburgu. Rozmawiałem z jego kapitanem oraz dyrektorem szkoły, która administruje tym zestawem pchanym panem Arjen Mintjes. Odbyliśmy krótki rejs po Renie na pokładzie "Prinses Maxima", a wieczorem odbył się tam uroczysty bankiet.

Myślę, że powinniśmy wiedzieć jak Europa podchodzi do tematu nowoczesnego szkolenia. Trzeba po prostu chcieć i umieć to robić profesjonalnie, a pomoc w tych przedsięwzięciach powinna płynąć od stosownego ministerstwa.

Jak wszyscy wiemy w Polsce jest "burdel" i rzekami rządzi jedno ministerstwo, żeglugą zaś inne i jeżeli tak dalej będzie to możemy zapomnieć o polskim transporcie śródlądowym. O programach zawodowego nauczania nie wspomnę bo chyba dopiero EDINNA zmusi do prawidłowego nauczania w polskich szkołach żeglugi śródlądowej.

Moim zdaniem najlepiej gdyby w Polsce w ogóle nie było ministerstw i całej władzy bo i tak wszystko co robią nadaje się do rozbicia o przysłowiowy kant. No możliwe, że mnie poniosło, ale swoje wiem przynajmniej w temacie śródlądowego transportu wodnego.

Czy "Wł.Łokietek", "Sucharski" i "Westerplatte II" (ten statek poza organizacją wesel i innych rodzinnych orgii administracji XIV LO nie pełni juz nawet funkcji statku) mogą spełniać wymogi nowoczesnego szkolenia? Myślę, że odpowiecie sobie sami zapoznając się z moim poniższym materiałem.

W dniu 17 Lutego 2006 r. został oddany do eksploatacji szkolny zestaw pchany "Prinses Maxima" i "Prinses Amalia". Jest on używany do szkoleń przyszłych marynarzy śródlądowych. Jest to jeden z najbardziej nowoczesnych statków szkoleniowych w Europie. Koszty budowy wyniosły 3.600.000 euro, co zostało częściowo sfinansowane przez holenderskich armatorów.

Schul-Koppelverband "Prinses Maxima/Prinses Amalia", dane zestawu pchanego:

"Prinses Maxima":
długość 50 m,
szerokość 8,0 m,
zanurzenie 1,5 m.

W sterówce z podwójną regulacją wysokości urządzenia nawigacyjne dla nauczycieli i uczniów.

"Prinses Amalia", jako zbiornikowiec:
długość 30,0 m,
szerokość 8,0 m,
zanurzenie 1,5 m,
nośność 388 ton.

Zbiorniki barki wyposażone we wszystkie niezbędne urządzenia do załadunku i rozładunku statku. Maszt bunkrowy może być wykorzystywany jako dźwig samochodowy. Kadłuby zostały zbudowane w stoczni Turnu Severin w Rumunii i sprowodzony przez Dunaj, Kanał Ren-Men-Dunaj i Ren do Holandii. W Krimpen/Lek oba statki zostały wyposażone we wszystkie niezbędne urządzenia przez Smits BV.

Statek motorowy "Prinses Maxima" oferuje zakwaterowanie dla 25 uczniów i 4 członków załogi. Posiada własną kuchnię, jadalnię i salon. Obie barki mają salę wykładową.

Ten nowoczesny zestaw pchany szkoli adeptów sztuki żeglugowej z Maritieme Academie Harlingen oraz Maritiem College Velsen zapoznając ich ze wszystkimi nowoczesnymi przyrządami nawigacyjnymi i mechanicznymi żeglugi śródlądowej. Uczą się jak należy prowadzić i ładować zbiornikowiec używając w tym celu zabarwionej wody. Jest to podstawowa wiedza jaką powinni posiadać dobrze wyszkoleni marynarze żeglugi śródlądowej. Właścicielem tego szkolnego zestawu pchanego jest Maritieme Academie Amsterdam.

Wyposażenie techniczne:

- dwa silniki główne Caterpillar 3406 C każdy po 300 kW do 2 cztery ostrza śrub, 1200 mm
- dwa generatory prądotwórcze Cummins 6BT5.9 każdy po 107,5 kVA
- jeden generator prądotwórczy Cummins 4BT3.9 G4 - 66 kVA
- jeden pomocniczy generator Hatz 2L41C - 15 kVA,
- dwa stery strumieniowe Cummins M 11G2, każdy po 283 kW
- hydrauliczny system sterowania z 4-ma płatami strowymi
- dwa radyry rzeczne JMA 609, kompas GPS, podwójny autopilot.

Wszystkie urządzenia w sterówce są zdublowane tak, żeby instruktor mógł monitorować ucznia. Oprócz tego na statku znajduje się system ostrzegania pożarowego, interkom, system telefonów wewnętrznych, centralna antena satelitarna a wszystkie pomieszczenia są klimatyzowane. Załoga statku to dwóch doświadczonych kapitanów i kucharz. W czasie kiedy byłem na pokładzie praktykantami byli 14-15 letni chłopcy ponieważ holenderska szkoła w ramach promocji organizuje rejsy kandydackie dla przyszłych jungów rzecznych.

Kiedy w 1975 r. zwodowany został w Stoczni Remontowej na Długiej we Wrocławiu zestaw pchany "Westerplatte II" był on najnowocześniejszym statkiem szkolnym w Europie. W 1978 r. wpłynęło do Technikum Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu zaproszenie z Francji do wzięcia udziału w zlocie europejskich statków szkolnych w Strasburgu. Dla polskich władz administracyjno-partyjnych była to możliwość wielkiej promocji polskiej żeglugi śródlądowej, która podobnie jak Odra spełniały wtedy prawie wszystkie europejskie warunki.

Nie uwierzycie, ale dostaliśmy (byłem wówczas sternikiem i "oficerem rozrywkowym" na tym szkolnym zestawie) pozwolenie i pieniądze ze Zjednoczenia Żeglugi Śródlądowej na odbycie rejsu do Strasburga. Jednak jak to w każdej bajce bywa "złe moce", czyli władze byłego NRD nie wyraziły zgody na przejście przez ich terytorium naszego statku wprowadzając w kwietniu 1979 r. zakaz poruszania się statków powyżej 67 m dł. na kanale Odra-Havela i Odra-Sprewa. Była to polityczna decyzja zamykająca możliwość transportu wodnego ze Szczecina do Berlina Zachodniego. Mimo interwencji polskich władz komunistyczne Niemcy nie zrobiły dla nas wyjątku. Nasze marzenia o wielkiej europejskiej przygodzie nigdy więcej nie spełniły się.



Moim skromnym zdaniem sprawą "Westerplatte II" powinien zająć się prokurator, tylko że w Polsce za takie rzeczy jak zniszczenie szkoły i statku wybudowanego za społeczne pieniądze dostaje się raczej nagrody i wyróżnienia. Jak to śpiewał kiedyś Czesław Niemen:

- Dziwny jest ten świat (kraj),
gdzie jeszcze wciąż
mieści się wiele zła.....


kpt.ż.ś. Józef Węgrzyn


Udostępnij:

03.01.2011 7035 wyświetleń 4 komentarzy 1 ocena Drukuj



4 komentarzy


  • Tadeusz 44
    Tadeusz 44
    Józeczku...
    piękny!!!... wszechbarwny artykuł ,dla mnie egzotyczny nieomal, nie znam tych klimatów przedstawionych przez Ciebie... gdyż... najdalej na zachdzie... byłem w Irkucku (Bajkał)...
    Pisz dalej... pisz ciągle... pozdrawiam serdecznie... hej!!!...
    do zobaczenia w maju przy "Odrzańskim Ruczaju"...
    - 04.01.2011 10:29
    • x5
      x5
      Tadeusz!
      Dziękuję za miły komentarz.
      Staram się pokazywać na naszym portalu to co robi Europa, to co jest ładne i funkcjonalne w żegludze śródlądowej w porównaniu do tego co dzieje się na polskich drogach wodnych.

      Wczoraj Sejm RP odrzucił wniosek o odwołanie ministra infrastruktury pana Cezarego Grabarczyka
      http://www.tvs.pl/informacje/32297,se...staje.html
      Przecież minister infrastruktury odpowiedzialny jest również za żeglugę śródlądową, ale wniosek Sojusz Lewicy Demokratycznej zarzucał Cezaremu Grabarczykowi tylko

      Cytat

      niekompetencję w związku z bałaganem na kolei, problemami z budową dróg i złą sytuacją w Poczcie Polskiej.
      nie pisząc nic o transporcie wodnym bo.... sami nie mają o nim pojęcia.

      Moim zdaniem w polityce polskiej nie ma miejsca na żeglugę.
      Odeszli tak wielcy wizjonerzy jakim był min.Jerzy Szopa i pozostała tylko wielka "czarna dziura".
      Musimy więc pokazywać jak to jest na Zachodzie ( i na Wschodzie też ) tak jak w czasach rozwiniętego socjalizmu Stanisław Bareja pokazywał baleron i szynkę w swoich filmach, żeby nie zapomniano, że coś takiego jak transport wodny śródlądowy istnieje i ma się dość dobrze.
      - 06.01.2011 08:24
      • R
        Riverider
        Nie psuje się/ czyt. nie sprawia kłopotu/ tylko to czego nie ma. Po co trapić szlachetne umysły władców starożytnościami w rodzaju żegluga. Zlikwidować.Następna w kolejce, też przecież wredna starucha - kolej. Drogi zlikwidują się same rozjeżdżone przez połączone moce wschodu i zachodu a nam, obywatelom kraju nad Wisłą, pozostaną woły.
        - 29.01.2011 23:30
        • mefiu
          mefiu
          ja na Westerplatte pływałem jak miałem 1,5 roku (1981) he he
          - 02.02.2011 11:33

          Dodaj lub popraw komentarz

          Zaloguj się, aby napisać komentarz.

          Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
          Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
          Niesamowite! (1)100 %
          Bardzo dobre (0)0 %
          Dobre (0)0 %
          Średnie (0)0 %
          Słabe (0)0 %
          Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
          Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies