Bezkrwawe łowy
Tytuł nawiązuje do słynnej książki Pana Puchalskiego ponieważ od 2 lat staram się podobnie jak On polować przy pomocy aparatu fotograficznego. Tyle tylko że zamiast na ptaki poluję na parostatki :-).
SCHAARHÖRN

Piękny statek, mający bardzo ciekawą i pouczająca historię, powstał w hamburskiej stoczni i dzisiaj pływa nadal w tym pięknym łodziarskim mieście.
Wiele ciekawych informacji na jego temat można znaleźć
na stronie mu poświęconej.
Niniejsza historia również jest oparta na materiałach z tej strony.
Historia parowca SCHAARHÖRN
Legenda o parowcu SCHAARHÖRN mówi, że został zbudowany w Hamburgu jako jacht dla cesarza Wilhelma II. Faktem jest, że w 1908 roku, w Schiffswerft und Maschinenfabrik AG w Hamburgu zbudowano ten pełnomorski, dwuśrubowy statek. Wiadomo również, że SCHAARHÖRN był regularnie używany do pomiaru głębokości Łaby, w szczególności jej ujścia. Był to zresztą oficjalny powód budowy tego statku, podany do senatu Hamburga, który miał wyasygnować, potrzebne na ten cel 220,000 marek. Ale piękny statek, który został zbudowany w hamburskiej stoczni oczywiście służył również do innych celów niż tylko badania.
SCHAARHÖRN miał przestronny salon a w nim wykonane z polerowanego na wysoki połysk drewna stoły, krzesła i skórzane sofy. Dziesięć dużych okien w mosiężnych ramach umożliwiało podziwianie przepięknych widoków. Ściany i stropy zostały wykonane z dębu
Pod względem technicznym, statek posiadał urządzenia na najwyższym standardzie dla statku tej wielkości. Dwa 412 KM potrójnego rozprężania silniki parowe pozwalały na osiągnięcie prędkości 12,5 węzła. Ten elegancki biały statek posiadał ośmioosobową stałą załogę.
Trudno dziś określić, w jakim stopniu został wykorzystany SCHAARHÖRN jako jacht przez władze Hamburga, trudno stwierdzić również czy cesarz Wilhelm III kiedykolwiek był na pokładzie tego statku. Zdecydowanie, SCHAARHÖRN był wykorzystywany do badań dna ujścia Łaby. SCHAARHÖRN nigdy nie był jachtem w ścisłym tego słowa znaczeniu, chociaż wśród hamburskich statków była to najlepsza jednostka do celów reprezentacyjnych.
Podczas I WŚ SCHAARHÖRN pełnił służbę w porcie Cuxhaven. Natomiast po wojnie, SCHAARHÖRN był przez krótki czas w rękach rewolucyjnej rady pracowników i żołnierzy
W 1925 roku, kiedy wznowiono żeglugę i działalność portów, SCHAARHÖRN ponownie wrócił do słuzby. Stacjonujący nadal w Cuxhaven, był używany jako statek badawczy. Parowiec został zmodernizowany, godło Hamburgu zostało usunięte, staroświecki sposób pisowni nazwa statku został zmieniony z SCHAARHÖRN na SCHARHÖRN. W 1933 roku po raz pierwszy została zainstalowana echo-sonda. Do tego czasu głębokość mierzono ręcznie
Początkowo w czasie II WŚ nie działo się nic, co by wpłynęło na monotonne życie na pokładzie. Dopiero pod koniec wojny, SCHAARHÖRN został wykorzystany do ewakuacji uchodźców z bałtyckich portów Stolpmünde i Gdańsk. W tej operacji wiele statków zostało zatopionych, ale na szczęście los był dla SCHAARHÖRN łaskawy.
Kilka lat później, SCHAARHÖRN powrócił do swojej dawnej pracy w ujścia rzeki Łaby. Pierwsze radio zostało zainstalowane w 1955 roku, radar w 1959 roku, a nawet „highly sophisticated position Finder” w 1969 r., ale węgiel do pieca był nadal ładowany ręcznie jak za starych czasów.
Niezliczoną ilość razy piękny biały statek pływał w górę i w dół Elby, jego komin i maszty elegancko pochylone do tyłu, tworzyły charakterystyczny kształt, dzięki któremu statek często nazywano „Łabędziem z Łaby”
Nosił on ten tytuł z dumą.
Niestety w 1972 roku , SCHAARHÖRN został wycofany ze służby.
Cena węgla powiększyła się ostro jak również zarobki palaczy. Paliwo wysokoprężne , z drugiej strony, było tanie i obfite.
Wówczas obywatele Cuxhaven postanowili utrzymać statek.
Ale kiedy początkowy entuzjazm opadł, rdza zaczęła zjadać kadłub i nadbudówki. Pierwsi zbieracze pamiątek zaczęli wykradać części wyposażenia.
W tamtych dniach, na scenie pojawił się szkocki milioner, kupił stary parowiec i prowizorycznie przygotował statek do jego najbardziej śmiałej podróży.
Idąc do Anglii, SCHAARHÖRN trafił na obszar złej pogody.
Fale były pięciometrowej wysokości, woda morska zalała maszynownię, węgiel kończył.
Po 75 godzinach, wybrzeże Anglii w końcu zostało osiągnięte.
Następnie SCHAARHÖRN został przeprowadzony do małego szkockiego portu Buckie, gdzie skończyła się jego podróż.
Początkowo dobrze utrzymany, SCHAARHÖRN stopniowo niszczał w odległym kącie portu.
Wandale zniszczyli meble, złodzieje zabrali wszystko, co mogli wynieść.
W 1979, SCHAARHÖRN został nabyty przez dwóch miłośników parowca, którzy postanowili go wyremontować. W tym celu statek został przeholowany na zachodnie wybrzeże Szkocji.
Nie było wystarczających pieniędzy dla gruntownego remontu, ale przynajmniej rozkład został zatrzymany. W 1989 spółka zbankrutowała. Równocześnie , SCHAARHÖRN został zauważony przez Jugend w Arbeit Hamburg e.V. stowarzyszenie pod patronatem Hamburskiej Izby Handlowej.Z funduszami Commerz-Collegium zu Altona SCHAARHÖRN został odkupiony i na pokładzie suchego doku powrócił do Hamburga. Kadłub nie wytrzymałby innej podróży.
Restauracja SCHAARHÖRN-a trwała około 5 lat.
Po usunięciu wszystkich instalacji, kadłub, pokłady i nadbudówka zostały gruntownie naprawione. Części kadłuba, szczególnie dookoła bunkrów i pod kotłem musiały zostać wymienione. Również obydwa silniki zostały zdemontowane, wyremontowane i ponownie zainstalowane. Podobnie było z całym wyposażeniem technicznym parowca. Fragmenty zniszczonych starych mebli został uzupełniony przez repliki.
Celem było przywrócenie SCHAARHÖRN do oryginalnego stanu.
Dzisiaj, kompletne jednostki napędowe, od węglem opalanych kotłów aż do cylindrów, wygladają i działają tak jak w 1908, z wyjątkiem wytwornic pary (w 1927/28 oryginał został zastąpiony) oraz parowej maszynki sterowej (zainstalowana w 1927/28).
Nadbudówka wygląda jak w 1908, z wyjątkiem obrazu pokazującego latarnię morską na wyspie Scharhörn, który był w jego aktualnym miejscu od 1929.
Dnia 25 maja 1995 SCHAARHÖRN oficjalnie został przekazany jego nowym właścicielom
E Dampfer SCHAARHÖRN, specjalnie założone w tym celu przez Hamburską Izbę Handlową.
SCHAARHÖRN musi teraz zarabiać na życie przez wynajem i rejsy wycieczkowe.
Statek ma załogę złożoną z członków Des Freunde Dampfschiffs SCHAARHÖRN e.
którzy obsługują SCHAARHÖRN dobrowolnie i bez wynagrodzenia
W 2002 roku E Dampfer SCHAARHÖRN.V. zdecydował się przekazać statek Stiftung Hamburg Maritim który już był właścicielem kilku innych starych statków.
A teraz zapraszam na film:
ciąg dalszy nastąpi.....
Tadeusz "Teos" Jankowski
Udostępnij:
Teos 14.09.2008 9092 wyświetleń
9 komentarzy 1 ocena
Drukuj
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies