To Pan
@kaczor_g zaczyna ponownie nagonkę na Niemców.
Myślę, że jest Pan nie tylko antyniemieckim, ale również antyeuropejskim polskim nacjonalistą
Musimy więc zacząć wszystko od początku.
Jeżeli chcemy dyskutować musimy na samym początku przyjąć niezaprzeczalny fakt:
-To Niemcy zbudowali Odrzańską Drogę Wodną a my Polacy ją zniszczyliśmy.
Czy niemiecki Rząd ma interes inwestowania brakujących pieniędzy w polską Odrę?
NIE - nie ma takiego interesu.
Jeżeli Polska zniszczyła to co zbudowali Niemcy powinna sama to odbudować.
Niemiecki Rząd nie ma interesu inwestowania pieniędzy tam gdzie zostaną stworzone miejsca pracy dla innych.W następnych wyborach nie sprawowali by już władzy.
Co innego Unia Europejska, której motorem są Niemcy.
Rząd polski powinien używać takich argumentów, żeby te pieniądze zostały wygospodarowane dla Odry, ale Rząd polski niczego nie robi w tej kwestii.
W Niemczech nie ma dopłat unijnych do budowy statków transportowych i nie może być ich również dla Polski.
Nie pisz więc Pan głupot, które powodują u mnie odruch wymiotny.
Cytat
- Wiele jest przykładów na to, że w Polsce można bardzo dobrze zarobić.
Przykładem są stocznie śródlądowe produkujące coraz bardziej zaawansowane (kompletne) statki, przykładem jest przemysł motoryzacyjny.
Kto może zarobić?
Czy polski robotnik pracujący jako "biały murzyn" dla np. Toyota-Poland, Volkswagen-Poland, itp.?
Podałem tylko przykład najbardziej znanych na świecie polskich firm motoryzacyjnych.
Polskie stocznie śródlądowe od dziesiątków lat są dobre.Pamiętam czasy kiedy na "Zaciszu" budowano całą serię zbiornikowców dla zachodnich armatorów.
Co buduje się dzisiaj?
Odpowiem Panu, dzisiaj buduje się tylko kadłuby, które wyposaża się na Zachodzie.Buduje się je ponieważ jest tania siła robocza.Chińska jest jeszcze tańsza, ale nie potrafią spawać jak sam Pan zauważył.
Jak się nauczą to w Polsce więcej nie będzie się zamawiać.
Przyjeżdżam kilka razy do roku do Polski i widzę osiągnięcia, ale obserwuję też ceny w sklepach.
Wiele artykułów przemysłowych sprowadzanych z Zachodu jest droższych niż w Niemczech.
Wiem również ile zarabia polski inżynier i robotnik.
Kiedy dyskutuję ze swoimi kolegami pracodawcami i mówią im jak wyglądają płace, a przede wszystkim ubezpieczenia socjalne w Niemczech i wcześniej czy później będą musieli również tak płacić
to wie Pan co oni na to?
Mówią, że będą musieli zamknąć swoje zakłady bo nie będą w stanie tyle płacić.
Jeżeli polski inżynier jest konkurencyjny dla niemieckiego inżyniera tylko dlatego, że zarabia 5 x mniej to nie jest to żadna konkurencja.
Mój brat jest inżynierem pracującym na wysokim kierowniczym stanowisku w jednej z największych polskich firm budżetowych jaką jest PKP.
Był odpowiedzialnym za wdrożenia nowoczesnych ekologicznych silników spalinowych.
Prowadził min. pertraktacje z MTU ( firmą w której pracuje nasz redaktor Mirek Rajski ).Jednak nie to jest ważne.
Jego zarobki są wielokrotnie mniejsze od kolegów z USA, Francji, czy Niemiec, z którymi się spotykał biorąc udział w światowych i europejskich konferencjach.
Czy chce Pan wiedzieć jak konkurencyjni są polscy armatorzy?
Nie będę "zdradzał" jednak tej tajemnicy, żeby nie zainteresował się tym jakiś prokurator.
W niemieckiej żegludze śródlądowej zatrudnionych jest jakieś 40 % obcokrajowców i Polacy nie są wcale największą grupą.
Pan pisze tak:
Cytat
-Postawiłem tezę, że Niemcom wcale nie zależy na "udrożnieniu" Odry, co więcej jest to dla nich niekorzystne, ponieważ ich interesem są drogi wodne związane z Renem i Łabą, a Odrzańska Droga Wodna (nie daj Bóg połączona z Dunajem) po prostu odebrałby wiele miejsc pracy w żegludze, portach.
Ma Pan wiele racji, tylko niech mi Pan powie jakich miejsc pracy ?
Czy tych 40 % zatrudnionych w Niemczech ?
Gdyby tak było to Niemcy powinni się cieszyć, że będzie u nich więcej miejsc pracy.
Proszę mi pokazać chociaż jednego Niemca pracującego u polskiego śródlądowego armatora.
Wchodzi Pan na wysokie szczeble polityki gospodarczej pokazując przykład byłego Kanclerza Niemiec Gerharda Schrödera.
Tak znów ma Pan rację, tylko dlaczego żaden polski polityk nie dał rady zrobić tego co on ?
Dlaczego polscy politycy robią sobie wrogów nie tylko w Niemczech, ale również w Rosji.
Coś mi się wydaje, że jest to po prostu polska głupota polityczna.
Pozdrawiam