O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.

Niemiecki interes

Ostatnia aktualizacja 14 lat temu
K
kaczor_gUżytkownik Użytkownik
Dodano 15 lat temu
Ostatnio, po artykule Pana Janusza Fąfary "Goryczy smak" odbyła się bardzo emocjonalna, chwilami naszpikowana nacjonalistycznymi i internacjonalistycznymi (dzisiaj powiedzielibyśmy inaczej) epitetami dyskusja dotycząca przyczyn aktualnego stanu rzeczy.
Sprawa jest dość złożona ekonomicznie i historycznie.
Postawiłem tezę, że Niemcom wcale nie zależy na "udrożnieniu" Odry, co więcej jest to dla nich niekorzystne, ponieważ ich interesem są drogi wodne związane z Renem i Łabą, a Odrzańska Droga Wodna (nie daj Bóg połączona z Dunajem) po prostu odebrałby wiele miejsc pracy w żegludze, portach.
Jest to prosty i jasny interes naszego sąsiada do którego ma pełne prawo. Takie samo prawo ma budować gazociąg, który w trudnej sytuacji negocjacyjnej stawia Polskę, Czechy, w starciu z Gazowym Monopolem.
To, że Polska może stać się istotnym konkurentem dla niemieckiej gospodarki stało się jasne w czasach kryzysu. Wiele jest przykładów na to, że w Polsce można bardzo dobrze zarobić.
Przykładem są stocznie śródlądowe produkujące coraz bardziej zaawansowane (kompletne) statki, przykładem jest przemysł motoryzacyjny.
Każdy walczący o żeglugę (ciekawe sformułowanie) musi zdać sobie sprawę z gry interesów toczących się w obrębie Unii Europejskiej, to całkowicie normalne.
Historia nauczyła nas, że w sytuacji kryzysu możemy liczyć wyłącznie na siebie, historia nauczyła nas również, że symboliczne wrota na świat - Gdańsk, mógł stać się pretekstem do dramatu II Wojny Światowej.
Tylko naiwniak wierzy w "wieczny pokój" i trwałość aktualnych podstaw cywilizacyjnych - skoro upadł Rzym, wszystko może upaść, nic nie trwa wiecznie.
Dzisiejsze czasy przynoszą o wiele bardziej wyrafinowane sposoby realizacji interesów (obojętnie czy krajów czy grup, kapitał nie ma bandery !), wielkie doświadczenia w tej dziedzinie posiadają Chiny (na szczęście mają kiepskich spawaczy, ale tylko na razie), również Rosja posiada w wielu dziedzinach odpowiednią "smycz" na swoich sąsiadów.
Zastanawiające jest "huraganowe" tempo wdrożenia inwestycji np Nord Stream, uzgodnienia środowiskowe zakończone powodzeniem z Finlandią, Szwecją i Danią (zrealizowane w ciągu bodaj 2 lat !). Gdzie ekolodzy?!! Przecież nie od dziś wiadomo, że Skandynawia to naprawdę czyste ekologicznie kraje.
Czy ktoś słyszał o spektakularnych protestach w stylu Rospudy?
Oczywiście nie ma tu znaczenia gospodarczego, że Gerhard Schroeder jest prezesem tej spółki - ciekawe jakie stanowisko zajmie Angela Merkel na emeryturze (chyba już niedługo). Główny doradca ds. .... ?

Między bajki należy włożyć idee Unii Europejskiej o integracji państw itd. w starciu rządu narodowego np Niemiec, z zagrożonymi interesami bytowymi mieszkańców Nadrenii (obojętnie której).

Również ciekawym (małym) prognostykiem intencji naszego zachodniego sąsiada jest kwestia sfinansowania ze środków UE, projektu budowy dwóch statków wycieczkowych pływających na trasie Nowa Sól - Eisenhuttenstadt. http://www.strefabiznesu.gazetalubusk...11923.html
W skrócie budowa statków będzie możliwa pod warunkiem wykazania, że nie są środkiem transportu!!!!!
I Polska strona to wykazała!!! http://www.strefabiznesu.gazetalubusk...31878.html.
Myślę, że było to równie trudne jak uznanie marchewki za owoc, a ślimaka za rybę ...

To zachowanie jednak, daje dowód na faktyczne intencje Niemców oraz daje przedsmak tego co dziać się będzie gdy czeska idea budowy kanału Odra - Dunaj , nabierze realnego kształtu. Już z powodów ekologicznych protestują Austriacy, choć na razie odbywają się tylko konsultacje. Kanał Odra -Dunaj ma sens o tyle, o ile zostanie wdrożona budowa kolejnych stopni na Odrze przynajmniej 2 kolejnych po zakończeniu budowy SW "Malczyce". Wyobrażam sobie, że przy naciskach rządu Czech i Słowacji oraz sfinansowaniu istotnej części z funduszy UE jest to realne pod warunkiem znalezienia interesu wspólnego z Niemcami. To będzie najtrudniejsze.
Obym się mylił.
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 15 lat temu
Moje zdanie jest podobne.Jeśli chcesz liczyć na kogoś-licz na siebie.
Wystarczy spokojnie zastanowić się nad historią naszego kraju.
od jakiego wieku niech każdy sam wybierze.ZAWSZE JEST TAK SAMO-DO TYŁU.
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 15 lat temu
To Pan @kaczor_g zaczyna ponownie nagonkę na Niemców.
Myślę, że jest Pan nie tylko antyniemieckim, ale również antyeuropejskim polskim nacjonalistą
Musimy więc zacząć wszystko od początku.
Jeżeli chcemy dyskutować musimy na samym początku przyjąć niezaprzeczalny fakt:
-To Niemcy zbudowali Odrzańską Drogę Wodną a my Polacy ją zniszczyliśmy.

Czy niemiecki Rząd ma interes inwestowania brakujących pieniędzy w polską Odrę?
NIE - nie ma takiego interesu.
Jeżeli Polska zniszczyła to co zbudowali Niemcy powinna sama to odbudować.
Niemiecki Rząd nie ma interesu inwestowania pieniędzy tam gdzie zostaną stworzone miejsca pracy dla innych.W następnych wyborach nie sprawowali by już władzy.
Co innego Unia Europejska, której motorem są Niemcy.
Rząd polski powinien używać takich argumentów, żeby te pieniądze zostały wygospodarowane dla Odry, ale Rząd polski niczego nie robi w tej kwestii.
W Niemczech nie ma dopłat unijnych do budowy statków transportowych i nie może być ich również dla Polski.
Nie pisz więc Pan głupot, które powodują u mnie odruch wymiotny.

Cytat

- Wiele jest przykładów na to, że w Polsce można bardzo dobrze zarobić.
Przykładem są stocznie śródlądowe produkujące coraz bardziej zaawansowane (kompletne) statki, przykładem jest przemysł motoryzacyjny.


Kto może zarobić?
Czy polski robotnik pracujący jako "biały murzyn" dla np. Toyota-Poland, Volkswagen-Poland, itp.?
Podałem tylko przykład najbardziej znanych na świecie polskich firm motoryzacyjnych.
Polskie stocznie śródlądowe od dziesiątków lat są dobre.Pamiętam czasy kiedy na "Zaciszu" budowano całą serię zbiornikowców dla zachodnich armatorów.
Co buduje się dzisiaj?
Odpowiem Panu, dzisiaj buduje się tylko kadłuby, które wyposaża się na Zachodzie.Buduje się je ponieważ jest tania siła robocza.Chińska jest jeszcze tańsza, ale nie potrafią spawać jak sam Pan zauważył.
Jak się nauczą to w Polsce więcej nie będzie się zamawiać.
Przyjeżdżam kilka razy do roku do Polski i widzę osiągnięcia, ale obserwuję też ceny w sklepach.
Wiele artykułów przemysłowych sprowadzanych z Zachodu jest droższych niż w Niemczech.
Wiem również ile zarabia polski inżynier i robotnik.
Kiedy dyskutuję ze swoimi kolegami pracodawcami i mówią im jak wyglądają płace, a przede wszystkim ubezpieczenia socjalne w Niemczech i wcześniej czy później będą musieli również tak płacić
to wie Pan co oni na to?
Mówią, że będą musieli zamknąć swoje zakłady bo nie będą w stanie tyle płacić.
Jeżeli polski inżynier jest konkurencyjny dla niemieckiego inżyniera tylko dlatego, że zarabia 5 x mniej to nie jest to żadna konkurencja.
Mój brat jest inżynierem pracującym na wysokim kierowniczym stanowisku w jednej z największych polskich firm budżetowych jaką jest PKP.
Był odpowiedzialnym za wdrożenia nowoczesnych ekologicznych silników spalinowych.
Prowadził min. pertraktacje z MTU ( firmą w której pracuje nasz redaktor Mirek Rajski ).Jednak nie to jest ważne.
Jego zarobki są wielokrotnie mniejsze od kolegów z USA, Francji, czy Niemiec, z którymi się spotykał biorąc udział w światowych i europejskich konferencjach.

Czy chce Pan wiedzieć jak konkurencyjni są polscy armatorzy?
Nie będę "zdradzał" jednak tej tajemnicy, żeby nie zainteresował się tym jakiś prokurator.
W niemieckiej żegludze śródlądowej zatrudnionych jest jakieś 40 % obcokrajowców i Polacy nie są wcale największą grupą.

Pan pisze tak:

Cytat

-Postawiłem tezę, że Niemcom wcale nie zależy na "udrożnieniu" Odry, co więcej jest to dla nich niekorzystne, ponieważ ich interesem są drogi wodne związane z Renem i Łabą, a Odrzańska Droga Wodna (nie daj Bóg połączona z Dunajem) po prostu odebrałby wiele miejsc pracy w żegludze, portach.


Ma Pan wiele racji, tylko niech mi Pan powie jakich miejsc pracy ?
Czy tych 40 % zatrudnionych w Niemczech ?
Gdyby tak było to Niemcy powinni się cieszyć, że będzie u nich więcej miejsc pracy.
Proszę mi pokazać chociaż jednego Niemca pracującego u polskiego śródlądowego armatora.

Wchodzi Pan na wysokie szczeble polityki gospodarczej pokazując przykład byłego Kanclerza Niemiec Gerharda Schrödera.
Tak znów ma Pan rację, tylko dlaczego żaden polski polityk nie dał rady zrobić tego co on ?
Dlaczego polscy politycy robią sobie wrogów nie tylko w Niemczech, ale również w Rosji.
Coś mi się wydaje, że jest to po prostu polska głupota polityczna.

Pozdrawiam
Edytowany przez x5 dnia 12.03.2010, 15 lat temu
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 15 lat temu
Potwierdzeniem słów Skippera jest przebudowa Drogi Wodnej Sprewa-Odra, czy Odra-Havela. Wnioski nasuwają się same. Pozdrawiam.
K
kaczor_gUżytkownik Użytkownik
Dodano 15 lat temu
Panie Skiper trudno mi się godzić na ton w jakim zwykł Pan prowadzić dyskusję.
Jest Pan osobą starszą wiekiem i doświadczeniem w kwestii prowadzenia statku, biznesu żeglugowego.
Mógłby Pan o wiele więcej wnieść do dyskusji, prowadząc ją rzeczowo, skupiając się na meritum, a nie na obrażaniu rozmówców.
Nie interesuje mnie ile zarabia Pana brat w PKP, bo każdy kto miał do czynienia z PKP (ja miałem doświadczenia właśnie z PKP Cargo i uważam, że ..... zachowam dla siebie) ma wyrobione zdanie na temat tej firmy, zresztą nikt nie każe mu w niej pracować, jest dobry znajdzie dobrą pracę. Jesteśmy w Europie.

Postawiłem pewną tezę, bo to jest forum, bo Apis mnie "prześwięcił", nie mam fobii, oczekuję tylko kontrargumentacji, innych przykładów potwierdzających, a nie stwierdzeń o "gadaniu głupot".
"Żegluga Śródlądowa Wczoraj, Dziś, Jutro..." aspiruje i słusznie do forum wymiany doświadczeń i myśli, nie jest poważną dyskusja, w której padają epitety zamiast argumentów.

Mówiąc o portach i żegludze, mówię o tym, że skoro strumień transportu rozdzieliłby się z Renu, np na Odrę czy Wisłę (bo ilość towarów do przewozu jest w miarę stała) to straciliby dokerzy w portach morskich ujścia Renu, żegluga reńska z prostej przyczyny część frachtu przejęłaby Odra i bezpośredni transport do Polski, Czech, gdzie jak wiadomo praca jest tańsza - więc biznes jest potencjalnie bardziej opłacalny (pod warunkiem, że jest możliwy)
Tak to widzę.
Zostawmy historię, pamiętając o niej, zajmijmy się przyszłością i analizą partykularyzmów, które rządzą dzisiejszą Europą.

Panie Marku mógłby Pan sprecyzować jakie wnioski można wysnuć?
Edytowany przez kaczor_g dnia 22.03.2010, 15 lat temu
dyzmadyzmaPoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 14 lat temu
do kaczor_g: Sądzę że Niemcy nie przebudowują SOW i HOW z powodów estetycznych. Nie będę klarował dlaczego zależy im na możliwości pływania DUŻYMI statkami z Berlina do Szczecina. Pewnie w celach turystycznych? Pewnie też obsadzą statki "swoimi" ludźmi. Pewnie też znowu Panu puszczą nerwy, a nie Skipperowi. Pozdrawiam, bo zdrowie się panu przyda.
Fortuna toczy się kołem, pod kołem to pojąłem!
Marek Nikodem TŻŚ '72
Edytowany przez dyzma dnia 22.03.2011, 14 lat temu
dyzmadyzmaPoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 14 lat temu

Cytat

czechtw napisał/a:
Moje zdanie jest podobne.Jeśli chcesz liczyć na kogoś-licz na siebie.
Wystarczy spokojnie zastanowić się nad historią naszego kraju.
od jakiego wieku niech każdy sam wybierze.ZAWSZE JEST TAK SAMO-DO TYŁU.


Proponuję do PIS. Oni się zajmują martyrologią(i niczym więcej)
Fortuna toczy się kołem, pod kołem to pojąłem!
Marek Nikodem TŻŚ '72
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 14 lat temu
Dziękować tylko mogę.Mam inną orientację.
Pozdrawiam Włodek.
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum.
możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum.
nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji.
nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum.
nie możesz dodawać załączniki w tym forum.
nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Moderator: Administrator
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies