Ahoj,

Ponieważ od jakiegoś czasu dokształcam się w nawigacji, głównie morskiej, zastanawiam się jak wygląda praca nawigatora w żegludze śródlądowej.
Nie mam tu na myśli zagadnień takich jak astronawigacja, mierzenie namiarów itp., bo na śródlądziu tego się nie wykorzystuje, widzimy brzeg i płyniemy.
Interesuje mnie bardziej, czy w żegludze zawodowej, prowadzone są dzienniki rejsów, jak podzielone są wachty, czy istnieją obowiązki nawigacyjne regulowane przepisami.
Jeżeli ktoś z was doświadczonych wodniaków, opisałby w formie artykuły zwyczaje nawigacyjne, pokazał zapisy z rejsów, lub odesłał mnie do odpowiedniej literatury w tym zakresie byłbym bardzo szczęśliwy móc dowiedzie się takich informacji.
Fajnym artykułem była by tematyko poruszająca etykietę na łodziach.

Pozdrawiam Patryk

Do @do0r5 - Patryka!
Poruszyłeś ciekawą kwestię, ale.....
U nas obowiązują pewne "żelazne" zasady i dopóty dopóki ich nie będziesz przestrzegał nie otrzymasz odpowiedzi na swój post....

Skipper, Przepraszam Ciebie jak i innych użytkowników forum i już naprawiam swój błąd, mam nadzieje, że to o taką „żelazną” zasadę Ci chodziło.

W podpisie umieściłem moje dane, imię, nazwisko, miejscowość z której pochodzę.
Wszystkie te informacje zaktualizowałem w profilu na moim koncie.
Poprawiłem błędy ortograficzne, mam nadzieje, że wszystkie.

Mam nadzieje, że o niczym nie zapomniałem.

Nam bardziej chodziło właśnie o uzupełnienie pól profilu. Tam dane są widoczne wyłącznie dla zalogowanych użytkowników no i są dostępne po kliknięciu w Twój nick w dowolnym miejscu portalu, a wpisane w podpis są widoczne tylko na forum i dla każdego odwiedzającego portal co ma się nijak do ochrony danych osobowych :D.

Ale dziekujemy za dostosowanie sie do zasad :D

Skoro wykonałem zadanie „ Porządnie”, zapraszam to odpowiedzi na wcześniej postawione przeze mnie pytanie.

Napisanie artykułu na ten temat wymaga czasu.Jestem na statku i jak go znajdę to napiszę na ten temat.Myślę, że moi koledzy również coś dodadzą.
Pozdrawiam

Witaj Patryk!
Podrzucam Ci link do Wikipedii z tym tematem.
http://pl.wikiped.../Nawigacja
Jak z tego wynika, nawigacja służy nawigującemu do bezpośredniego orientowania się na wodzie ( w naszym przypadku). Rodzaj nawigacji zależy od akwenu na którym się przemieszczamy. Najważniejsze jest jednak to i to stanowi sedno nawigacji, że każdy, kto nawiguje, musi wiedzieć, gdzie się znajduje w danym momencie. Jeśli płynie się śródlądziem, do nawigacji służą znaki brzegowe ( stawy) i znaki na wodzie ( boje, pławy). Doskonałą pomocą w nawigacji jest locja, czyli szczegółowy opis akwenu. Podaje się w takiej locji, co, gdzie, na jakim brzegu i w jakiej odległości się znajduje. Podawane są też prześwity pod mostami i liniami energetycznymi. Nie słyszałem nic o obowiązku prowadzenia dziennika pokładowego na statku turystycznym. Zapewne inaczej jest na statkach śródlądowych profesjonalnej żeglugi. Tyle pokrótce. Myślę, że Skipper odpowie Ci dokładniej. Pytałeś jeszcze o etykietę. Dość dobrze opisana jest ona w oddzielnym rozdziale w książce zespołu autorów Andrzej Kolaszewski Piotr Świdwiński p.t. "Żeglarz i Sternik Jachtowy" Wydawnictwa Almapress 1992r. str 27-34. Prawdopodobnie w innych wydawnictwach o podobnej tematyce rozdział o etykiecie też się powinien znaleźć.

Dzięki za odpowiedz, ale troszeczkę innych informacji szukam, rozumiem, że nawigacja śródlądowa to nawigacja terrestryczna i to jest dla mnie jasne.
Książkę „Żeglarz i Sternik Jachtowy” przeczytałem w kilku wydaniach, uczyłem się na kursie żeglarskim z wersji z lat 70, w domu mam chyba z dwie sztuki, tak samo Żeglarstwo Morskie i inne pozycje związane z rekreacją.

Czyli, o co mi właściwie chodzi, ano, jak wygląda w praktyce praca na łodziach, jakich urządzeń używało się do nawigacji kiedyś, co teraz wypiera przeszłość, czy stosujecie echosondy czy sonary, radary, GPS inne(wole te tradycyjne).
Gdzie kupujecie mapy, locje, kto je uzupełnia jakie instytucje.
Jak przewidujecie „wielkość wody” i pływy, na ile dni w przód staracie się określić stan wody. Czy prowadzicie łodzie nocą, jeżeli tak jak to się odbywa?
Jakie są najczęstsze zagrożenia przy prowadzeniu wielkiego zestawu?
Jeżeli taka wiedza jest w jakiejś pozycji książkowej, może któraś z waszej szkoły, to chętnie ja przeczytam.

Co do zagadnień etykiety, jakie są zwyczaje na łodziach, czytałem słownik znajdujący się na stronie, czytałem przepisy kulinarne, czego za żadne skarby się nie robi na łodzi, np. gwizdanie, czy również jest zakazane czy jest to tylko morski zwyczaj?
Czy istnieje zwyczaj salutowania banderą, itp.

Jak napisał skipper, jak znajdzie ktoś z was czas na opisanie pewnych spraw będzie to na pewno bardzo pomocna wiedza dla ludzi których nurtuje brak wiedzy.

Witam.Zagadnieniem tym także się interesuję.Bardzo często korzystam z plików pdf na ten temat na stronie: http://chomikuj.p...id=4988061 . Bogactwo informacji.Może znajdziesz coś dla siebie.

Patryku! Niegdyś w dobie świetności żeglugi rzecznej posługiwaliśmy się doskonałym opracowaniem: INSTRUKCJA służby na statkach żeglugi śródlądowej. Warszawa 1968 (wydana przez Zjednoczenie Żeglugi Śródlądowej i Stoczni Rzecznych Ministerstwa Żeglugi). Warto do tego zajrzeć. Ale teoria jak zwykle rozmijała się z praktyką. Dam Ci przykład: Prowadzimy zestaw cztery promy W-2 skuplowane po dwa z Gdyni do Sandomierza na holu za "bombowcem", z drugim "bombowcem" na pchanie. Wstajemy przed wschodem, pijemy kawę, motorzysta grzeje silniki, mgła się rozchodzi, ruszamy, śniadanie jemy na stojąco za sterem, obiad podobnie, kopiemy się na piachu, idziemy dalej, słońce zachodzi, następne dogodne miejsce cumowania osiągamy na reflektorze, zjadamy kolację, padamy w kojach, nad ranem budzik, wstajemy, pijemy kawę, motorzysta grzeje silniki ... itd. Na parowcach pasażerskich każdy miał przynajmniej swój odcinek, a teraz piłujesz na okrągło. Bardzo lubię od czasu do czasu zrobić jakiś rejs, ale mój organizm już "pary" nie trzyma.

Nie powinno się mylić żeglugi i tradycji morskich ze śródlądowymi.
Żegluga rzeczna w obecnych czasach mimo swojego profesjonalizmu nie ma "mundurowej" struktury jaka obowiązuje jeszcze na morzu.Przykładem mogą być morscy piloci łabscy,którzy "muszą" nosić krawaty...

Patryk:



Odpowiadam na postawioną kwestię dotyczącą europejskiej żeglugi śródlądowej w Niemczech ( Holandia ma swoje przepisy ).
Tutaj obowiązują ścisłe przepisy, których egzemplarz musi znajdować się na każdym statku ( wymogi WSP - Policji Ochrony Wód ):

1.Rheinschifffahrtspolizeiverordnung (RheinSchPV)
"Reńskie żeglugowe rozporządzenie policyjne"

2. Binnenschifffahrtsstraßen-Ordnung(BinSchStrO)
"Regulamin śródlądowych dróg wodnych"

Regulują one WSZYSTKO i na ich podstawie karani są kapitanowie nie respektujący "żelaznych zasad" obowiązujących na rzekach i kanałach.

Obowiązkiem kapitana jest prowadzenie "dziennika jazdy" wypełnianego w odpowiednich rubrykach po każdej zakończonej dobie pracy statku i jego załogi.
Oprócz dzinników zalecany jest "Fahrtenschreiber", czyli "tachometr" pokazujący pracę silnika.Ma on plusy i minusy jak każde urządzenie kontrolne.Jednak po wprowadzeniu systemu AIS wszyscy ci "szpiedzy" przejdą do lamusa.
Przy kontroli policyjnej zawsze wymagane jest pokazanie prowadzonego dziennika.W razie "zapomnienia" wymierzana jest kara min. 30 euro, a za notoryczne łamanie przepiów można dostać kolegium od kilkuset do kilkutysięcy Euro kary.

Na Zachodzie wychodzi się z zasady, że "porządku uczy się przez karanie finansowe" i to dość wysokie.
Moją najwyższą karą jaką miałem zapłacić wynosiła 100 tys. DM (Marek Zachodnioniemieckich).
Tylko dzięki ubezpieczeniu adwokackiemu i korzystnej dla mie interpretacji przepisów zmniejszono ją na 1800 DM plus 1200 DM kosztów adwokackich pokrytych przez ubezpieczenie.
Znam kapitanów, którzy do dzisiaj spłacają (raty) swoje kary wynoszące ponad 25 tys.DM za fałszowanie dokumentów (dzienników) statkowych.

Dla każdego statku przypisany jest odpowiedni "system pracy".

1.Obowiązującymi systemami w/g (RheinSchPV) "czerwony dziennik" są:
A1, tj. 14 godz. pracy statku od 6:00 do 20:00
A2, tj. 18 godz. pracy statku od 5:00 do 23:00
B , tj. 24 godz. pracy statku od 0:00 do 24:00
obowiązuje do tego tabela wielkości statków i wymaganej załogi.

2.Obowiązującymi systemami w/g (BinSchStrO) "niebieski dziennik" są:
A,B,C,D... obowiązuje do tego tabela wielkości statków i wymaganej załogi.

Oczywiście nie trzeba tego znać na pamięć, bo jak nas uczono w szkole żeglugi przy Brücknera 10 we Wrocławiu są dwie zasady:
1.".... inteligentny kapitan powinien wiedzieć gdzie to ma znaleźć, a nie uczyć się tego na pamięć..."
2."... nie znajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania..."

Później rutyna robi już swoje, a kto popełnia błędy "słono" za nie płaci w walucie Euro.
Nie wiem czy ten mój krótki "wykład" przybliżył Ci tajniki wiedzy żeglugowej na śródlądziu ?

Pozdrawiam

Ahoj!

Bosman Jozef – chomik Horn to faktyczne skarbnica wiedzy przez sylwestra przeczytałem już, co nieco.

Panie Adamie dziękuje za pozycję INSTRUKCJA służby na statkach żeglugi śródlądowej, na pewno poszukam w bibliotece i przeczytam.

Skipper ,będę szukać dzienników jazdy z ich instrukcjami mam nadzieje, że będą po angielsku, bo mój niemiecki to tak na skraju upadku.

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi, podpowiedzi i skierowanie mnie do literatur, na pewno, jeżeli coś uda mi się znaleźć we własnym zakresie będę tutaj umieszczał, aby pozostało dla potomnych.

Pozdrawiam Patryk

Cześć,
mam "INSTRUKCJĘ służby na statkach żeglugi śródlądowej" wydanie z 1968, jeżeli nie znajdziesz w bibliotece (wątpię) daj znać, w wolnym czasie zeskanuję i udostępnię.

A "Teos" wszystko wie i wszystko ma. Można na niego liczyć w każdej kwestii, bo jest poza tym życzliwy.
.
Patryku! Skoro Twoje zainteresowania są tak szerokie, poszukaj:

RADZIEJEWSKI, Władysław: Służba pokładowa na statku rzecznym. Poradnik dla marynarzy. Warszawa 1955.

Znajdziesz tam wiele ciekawych rzeczy, co prawda nieco archaicznych, ale niezmiennie aktualnych.

Pozdrawiam - Adam Reszka
E-mail: adam.reszka0@neostrada.pl

Panie Adamie dziękuję, niestety Teos wszystkiego nie ma i wszystkiego nie wie, a szkoda. Przykładem niech będzie wspomniana właśnie przez Pana publikacja. Jeżeli chodzi zaś o wiedzę to tak to już jest że im więcej wiem to tym więcej wiem ile nie wiem ;-))

Zeskanowałem instrukcję i umieściłem na moim Chomiku:
http://chomikuj.pl/Teos63
Katalog "Żegluga/instrukcje i dokumenty"
Może się komuś przyda ;-)

Teos, twój chomik to też wielka skarbnica wiedzy.
Ostatnio mam strasznie mało czasu na czytanie, dzisiaj pobiorę instrukcje i do poduszki po kawałeczku.
Panie Adamie, co do książki Pana Radziejewskiego Biblioteka śląska nie posiada, musze poszperać po antykwariatach i poprosić żonę ona każda książkę mi wynajdzie jakimś cudem.

Pozdrawiam

Ahoj.
Instrukcja przeczytana, jest to prawie to samo, co można wyczytać w odniesieniu do służb morskich, są honory związane z banderą, komendy, wachty ale co mnie zainteresowało znalazłem informacje że istnieje cos takiego jak Dziennik statku.
Czy macie może gdzieś wzór takiego dziennik, instrukcje wypełniania, może być ten dziennik biegu niemiecki, o którym pisaliście, może macie już wypełniony taki dzionki jako pamiątka z rejsu?
Chętnie bym poczytał takowy.
Troszkę smuci mnie pojęcie „Kierownik statku” a nie Kapitan, ale wydaje mi się, że i tak używacie pojęcia Kapitan, mam racje?
Pozdrawiam Patryk

Cóż. Wszystkie interesujące zagadnienia są opisane w rozporządzeniach ministra infrastruktury. To odnośnie wzoru i sposobu prowadzenia dziennika pokładowego na statkach żeglugi sródlądowej ma NR 69 z dnia 11.01.2002. DZ. UST NR 8. Pozdrawiam