O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.

Odra Wrocław - Szczecin

Ostatnia aktualizacja 14 lat temu
D
dziadek1077Użytkownik Użytkownik
Dodano 14 lat temu
do MariaN

Witam, wiadomym jest że żagle były przed silnikami i sprawowały się dobrze przez setki lat. Żeglowanie jest również przyjemną formą turystyki. Jednak kilka KM na rufie bym polecał. Zważywszy na Pańską niecheć d opaliwa można je (te konie) traktować jako awaryjne a nie pomocnicze ale na wszelki wypadek niech będą. Jak koło ratunkowe - uzywane raczej sporadycznie, przynajmniej zgodnie z przeznaczeniem.

Mając lat kilkanaście popłynąłem w rejs na DZ ze Szczecina Dąbie przez jezioro i Zalew na niemiecką stronę. Wzbudziliśmy tam zainteresowanie brakiem silnika :) Pozostały miłe wspomnienia i opaleniznai odciski (te najkrócej) Naszym napędem były grot, fok, bezan i 10 wioseł. Dzisiaj zabrałbym jeszcze 10-15 KM na pantograf (na wszelki wypadek) a może to lenistwo... ;)

pozdrawiam,
Andrzej Nowak
Edytowany przez dziadek1077 dnia 27.05.2010, 14 lat temu
przylodzprzylodzWeteran Weteran
Dodano 14 lat temu
Pierwszy link jest pusty. Drugi działa. Mam ten przewodnik w wersji papierowej. Znakomita rzecz, godna naśladowania.
Kolego odbyłem taką podróż w dół Odry dwukrotnie. Raz łodzią żaglową z silniczkiem przyczepnym 5KM, drugi raz Kucykiem, jachtem motorowym z silnikiem 30KM. Oba rejsy wspominam bardzo dobrze. Nie radzę się bać. Na Odrze nie można zbłądzić. Trzeba przygotować tylko dobry aparat fotograficzny lub kamerę i mieć szeroko otwarte oczy. Nie bać się kąpieli w Odrze. Jest czysta. W swoim średnim biegu osiągnęła już II klasę czystości.Trzeba porzucić wszelkie stereotypy i płynąć, pamiętając, że druty są niżej niż przypuszczasz!!! Życzę stopy wody pod kilem!
zapraszam na mojego bloga:
http://wioslem.blogspot.com/
Edytowany przez przylodz dnia 10.12.2009, 14 lat temu
M
Marian JanasPoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 14 lat temu
Z uwagi na brak map nawigacyjnych proponuję zakupić mapy w skali 1: 100 000 wydawane przez Wojskowe Zakłady Kartograficzne tzw. sztabówki. Są one dostępne w niektórych księgarniach. Jeżeli chodzi o płynięcie pod żaglami to widzę, że mam bratnią duszę. Płynąc z postawionym masztem należy zwrócić uwagę na wysokość linii wysokiego napięcia nad najwyższą wodą żeglowną. bo pod mostami i tak trzeba będzie maszt kłaść. Parę lat temu w miesięczniku "Gospodarka Wodna" była locja Odry w odcinkach autorstwa Wojciecha Kuczkowskiego gdzie te wysokości były podane. No i oczywiście należy zwrócić uwagę na wysokość masztu jachtu nad wodą. Na ogół linie wysokiego napięcia na Odrze są położone wysoko ale pamiętam, że gdzieś w okolicach ujścia Baryczy była linia która była położona na wysokości ok.8 m. Ja bym wtedy musiał uważać (oczywiście w zależności od stanu wody w Odrze) bo mój jacht ma wysokość masztu 9,5 m nad wodą. W nurcie rzeki mamy albo wiatr sprzyjający najczęściej przy pogodzie wyżowej albo przeciwny po przejściu frontu chłodnego najbardziej nadający się do płynięcia pod prąd w górę rzeki. Tu są moje wypociny:
http://www.zeglug...cle_id=204
które zdecydowałem się zamieścić na tym statku po przeczytaniu opowiadania kolegi Adama Madaja "427 Km Odry" Do pewnej siły wiatru można bawić się w halsowanie, trzeba się tylko przyzwyczaić do tego, że przy okazji na rzece mamy praktykę "na pływach". Płyniemy np. kursem na główkę ostrogi regulacyjnej a zwrot robimy poniżej tej główki bo znosi nas nurt rzeki. Musimy wyczuć czy w tą główkę nie walniemy. Co do silnika na rzece to płynąc pod żaglami nie należy się na niego obrażać a mieć go w rezerwie na nieprzewidziane okoliczności łącznie z odpowiednią ilością paliwa jak i podstawowymi częściami zapasowymi np. świecami zapłonowymi. Zawsze się może zdarzyć coś nieprzewidzianego co każe nam wrócić pod prąd do jakiejś miejscowości.Tu jest link do przewodnika po Odrze na odcinku Rędzin - Brzeg Dolny":
http://www.polski...n_waly.pdf
Jak już podejmiesz decyzję, że płyniesz to mając dokładne mapy warto wrzucać w Google nazwy znajdujących się na trasie miejscowości można dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy i zaplanować poza żeglarskie atrakcje na trasie.
Ahoj
Marian Janaś
przylodzprzylodzWeteran Weteran
Dodano 14 lat temu
Polecam system kładzenia masztu pod dziwną nazwą: "Ujarzmiona teściowa"
Nazwa rzeczywiście dziwna, ale system znakomity! Sam go stosowałem z powodzeniem i polecam do realizacji. Poniżej link do mojego artykułu na innym portalu. Zachęcam do skorzystania z niego. ( sternik jachtowy, starszy sternik motorowodny).
http://kanaly.inf...entnews=92
zapraszam na mojego bloga:
http://wioslem.blogspot.com/
-
-MariaN-Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 14 lat temu
Dziękuję wszystkim ślicznie za odpowiedź. Za każdą kolejną radę będę niezmiernie wdzięczny. Bosmanie Józefie, rzeczywiście pewnie byłoby łatwiej pyrkać na silniku, ale uprzedzenie do paliwa, zdecydowanie bardziej cenie sobie wiatr i fenomen jakim jest podróż za jego pomocą. Rzeczywiście kluczową sprawą będzie system kładzenia masztu, którym pomyślę, sama realizacja rejsu jest jeszcze daleka, ale cieszę się z powodu waszego pozytywnego odzewu, który dodał mi wiary w powodzenie sprawy, następny krok należy do mnie!
Dziękuje pozdrawiam, Marcin Grzyś.

PS Odnośnie promów, dziękuje za zwrócenie uwagi na ten problem bo wcześniej nie byłem jego świadom, czy ma ktoś może jeszcze jakieś informacje na temat innych promów na trasie?
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 14 lat temu
Już ją (skrzynkę) oczyściłem Elu i możesz wysłać PW.Pozdrawiam
Elzbietka marynarzElzbietka marynarzUżytkownik Użytkownik
Dodano 14 lat temu
Drogi Kpt.Skipper chcialam sie z Toba podzielic pewna informacja,niestety Twoja skrzynka odbiorcza jest pelna he...he.Pozdrawiam
ELzbietka marynarz>a/b Ms Bayerischer Wald<....pozdrowionka..
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 14 lat temu
Ja też zamarzłem,tzn.mój MS"Werra".Po kilku godzinach manewrów zacumowałem wówczas w Mehrum przy silosie.Ja miałem lepiej bo mieszkam jakieś 60 km od tego miejsca i byłem w domu ( ale to było już w styczniu tego roku).
Miłego urlopu w Polsce i do zobaczenia na szlaku.
Pozdrawiam
Elzbietka marynarzElzbietka marynarzUżytkownik Użytkownik
Dodano 14 lat temu
DZiekuje wszystkim Panom za informacje...mam urlop od soboty i jade do polski, ale podróz bareczka lepiej odloze do wiosny.Od nastepnego tygodnia maja przyjsc przymrozki od rosji,moze wkoncu spadnie snieg na swieta.poprostu niemam ochoty jak poprzedniej zimy na srodku kanalu stac pare dni bez mozliwosci poruszania .
ELzbietka marynarz>a/b Ms Bayerischer Wald<....pozdrowionka..
Bosman JozefBosman JozefUżytkownik Użytkownik
Dodano 14 lat temu
Kapitanie !Do dzisiaj ta nazwa funkcjonuje w całym regionie, i daleko po za nim.I jesteśmy z niej dumni!
Józef Bosman Feliga
Bosman JozefBosman JozefUżytkownik Użytkownik
Dodano 14 lat temu
Adamie "Przyłódż".Gdyby tak się dało tym łukiem te miejscowości ominąć,to byłby to zbytek łaski.Po prostu planując trasę , odradzam planowanie postoju w tych miejscowościach/szczególnie Głogów i Słubice/ ,a nocleg to najlepiej tam wykluczyć i zatrzymać się gdzieś w pokrzywach.Będzie można przynajmniej użyć saperki i wypluskać się w odrzańskiej wodzie.
Józef Bosman Feliga
ApisApisSuper administrator Super administrator
Dodano 14 lat temu
... i dlatego nazywaliśmy Cigacice .... Czikago :D
Zasługuje dziś jeszcze bardziej na tę nazwę!
Andrzej 'Apis' Podgórski
---
Jeśli wydaje ci się, że wiesz wszystko - masz rację: wydaje ci się...
Edytowany przez Apis dnia 09.12.2009, 14 lat temu
Bosman JozefBosman JozefUżytkownik Użytkownik
Dodano 14 lat temu
Miła Pani Elżbietko.Miałem okazję płynąć trasą Cigacice- Hawela -Berlin -Cigacice. Trasa do Odry jest doskonała i bezproblemowa.Natomiast na Odrę trzeba już wziąć poprawkę na zanurzenie jednostki.Natomiast co do niechęci Administracji portowych to nie jest już tak żle.W zasadzie większość portów jest zdewastowana i pozbawiona elementarnej infrastruktury,po za nielicznymi wyjątkami.Ale z "parkowaniem " nie ma problemów i nikt trudności nie robi.Natomiast mieszkańcy nadodrzańskich terenów są bardzo życzliwi żegludze. Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Portu Cigacice,jednego z nielicznych gdzie jest porządna keja, prąd ,woda ,natryski ,toalety .Można tutaj też oddać nieczystości i śmiecie.
Józef Bosman Feliga
Bosman JozefBosman JozefUżytkownik Użytkownik
Dodano 14 lat temu
Marcinie.Pomysł jest doskonały .Trasa jest przepiękna.Jachtem żaglowym jednak doradzam bez żagli i masztu i oczywiście przy średnim stanie wód.Co prawda płynęliśmy tę trasę przy niskim stanie wody i z zanurzeniem 110 cm.Ale odcinek Śluza Brzeg Dolny - Ścinawa nie odważyłbym się już drugi raz płynąć przy takim stanie.Idąc w Górę na śluzie Brzeg Dolny Pan Śluzowy był niezmiernie zdziwiony ,żeśmy się tutaj znależli.W drodze powrotnej ,było jeszcze gorzej i gdyby nie obsługa stopnia wodnego /kochane Chłopaki pchnęli nam falę/,koczowalibyśmy na górnym awant-porcie co najmniej miesiąc. Doradzam zapoznanie się przed rejsem ze stanami i prognozami stanów wody przed wyruszeniem w trasę.Infornmacje takie można znależć na stronach RZGW.
Józef Bosman Feliga
M
Marian JanasPoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 14 lat temu
Od siebie dodam, że należy wziąć pod uwagę zanurzenie jachtu i okres w jakim chce się płynąć. W pełni lata przy niskim stanie Odry widziałem łachy piaszczyste w Odrze patrząc z jazu "Brzeg Dolny". Byłem wtedy świadkiem jak opolanie którzy przypłynęli "Venuską" stwierdzili po rozmowach z obsługą śluzy "Brzeg Dolny" że ilość wody w Odrze jest dla nich za mała. Nie chcieli nawet czekać na zrobienie tzw. fali dla spławianych Odrą kadłubów. Dobrze mieć także dobre mapy i wcześniej zlokalizować promy które są w niektórych miejscowościach. Pierwszy prom na trasie będzie w okolicach Brzegu Dolnego nurt tam przyśpiesza i wtedy nie należy przecinać trasy promu gdy ten jest w ruchu. Można najechać na znajdującą się pod zwierciadłem wody napiętą stalową linę.
Pozdrawiam Marian Janaś
Elzbietka marynarzElzbietka marynarzUżytkownik Użytkownik
Dodano 14 lat temu
Wspaniala pamiec Kapitanie ...Dziekuje
ELzbietka marynarz>a/b Ms Bayerischer Wald<....pozdrowionka..
ApisApisSuper administrator Super administrator
Dodano 14 lat temu
Dawno nie płynąłem tą drogą wodną ale "z pamięci" mogę policzyć śluzy na Oder-Spree Wasserstrasse:

* Charlottenburg - km 6,30
* Mühlendamm - km 17,58
* Wernsdorf km - 47,60
* Fürstenwalde km - 74,70
* Kersdorf km - 87,93
* Eisenhüttenstadt km 127,30

Tu już wchodzi się na Odrę i do Wrocławia będzie jeszcze Brzeg Dolny i Rędzin (jesli do Portu Miejskiego)
Andrzej 'Apis' Podgórski
---
Jeśli wydaje ci się, że wiesz wszystko - masz rację: wydaje ci się...
Elzbietka marynarzElzbietka marynarzUżytkownik Użytkownik
Dodano 14 lat temu
Niestety nigdy nieplywalam polska "'autostrada wodna"',ale czy doplyne BM.mieszkalna 30m dlugosci,z Magdeburga do Wroclawia,i czy jest tam mozliwosc zacholowania.Wiem ze polska administracja wodna robi tym stateczkom problemy w portach .Od Magdeburga znam ta trase,tylko od Oder-Spree Wasserstr.niemam zielonego pojecia.Moze ktos z was wie ,i ile bylo by 'sluz przedemna? pozdrawiam
ELzbietka marynarz>a/b Ms Bayerischer Wald<....pozdrowionka..
ApisApisSuper administrator Super administrator
Dodano 14 lat temu
Ze śluzy Opatowice lepiej skierować się nieco w górę rzeki a następnie do śluzy Bartoszowice niż kombinować przez Wrocławski Węzeł Wodny. Potem Kanałem Nawigacyjnym do śluzy Zacisze, następnie śluza Różanka, śluza Rędzin i śluza Brzeg Dolny. Potem już do Szczecina śluz nie ma. z Opatowicami to 6 śluz x 6zł = 36 zł.
Andrzej 'Apis' Podgórski
---
Jeśli wydaje ci się, że wiesz wszystko - masz rację: wydaje ci się...
przylodzprzylodzWeteran Weteran
Dodano 14 lat temu
Śluzowanie to pomijalny koszt takiego rejsu.W mijającym roku obowiązywała stawka 6zł/jednostkę turystyczną. 2-3 śluzy to koszt 12-18 zł. Lepiej trzeba pomyśleć o paliwie. Jeśli to ma być jacht żaglowy, koniecznie należy zaopatrzyć się w bardzo sprawny i sprawdzony system kładzenia masztu. Radzę przyjąć zasadę, że kładzie się maszt pod każdym mostem i każdą linią wysokiego napięcia. Zasada ta mówi: są niżej niż ci się wydaje! Jeśli to będzie napęd kombinowany: żaglowo - motorowy, to należy, prócz wspomnianego systemu kładzenia masztu zaopatrzyć się w sprawdzony, sprawny silnik o mocy nie mniejszej niż 5KM dla łodzi o długości do 6,20m powyżej - 8-10 KM. Powrót będzie znacznie trudniejszy niż spływanie, choć to zależy też od kierunku i siły wiatru. Na taki rejs należy przeznaczyć 25-30 dni ( ze zwiedzaniem). Życzę stopy wody pod kilem. W Bytomiu Odrzańskim, Starej Wsi, Nowej Soli, Cigacicach są dobre warunki do noclegu. Głogów,Krosno Odrzańskie i Słubice radzę omijać szerokim łukiem.
zapraszam na mojego bloga:
http://wioslem.blogspot.com/
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum.
możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum.
nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji.
nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum.
nie możesz dodawać załączniki w tym forum.
nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Moderator: Administrator
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies