Witam, wiadomym jest że żagle były przed silnikami i sprawowały się dobrze przez setki lat. Żeglowanie jest również przyjemną formą turystyki. Jednak kilka KM na rufie bym polecał. Zważywszy na Pańską niecheć d opaliwa można je (te konie) traktować jako awaryjne a nie pomocnicze ale na wszelki wypadek niech będą. Jak koło ratunkowe - uzywane raczej sporadycznie, przynajmniej zgodnie z przeznaczeniem.
Mając lat kilkanaście popłynąłem w rejs na DZ ze Szczecina Dąbie przez jezioro i Zalew na niemiecką stronę. Wzbudziliśmy tam zainteresowanie brakiem silnika :) Pozostały miłe wspomnienia i opaleniznai odciski (te najkrócej) Naszym napędem były grot, fok, bezan i 10 wioseł. Dzisiaj zabrałbym jeszcze 10-15 KM na pantograf (na wszelki wypadek) a może to lenistwo... ;)
pozdrawiam,
Andrzej Nowak
Edytowany przez dziadek1077 dnia 27.05.2010, 15 lat temu
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum. możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum. nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji. nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum. nie możesz dodawać załączniki w tym forum. nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies