O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.

Skarb Kapitana Krysztowskiego

Ostatnia aktualizacja 15 lat temu
TeosTeosAdministrator Administrator
Dodano 15 lat temu
Znalazłem ciekawy artykuł pod w/w tytułem.
http://www.magemar.com.pl/cms.php?cid...hp?cid=385
Polecam.
Bosman JozefBosman JozefUżytkownik Użytkownik
Dodano 15 lat temu
Świetna rzecz o wspaniałym człowieku wody.Równocześnie o zapaleńcu starającym się przybliżać ludziom wodniackie zagadnienia.Przeczytałem ,obejrzałem świetne fotki i zachęcam innych do zajrzenia na tę stronę.
Józef Bosman Feliga
F
FidelisPoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 15 lat temu
Panie Teos,dziękuje za wspomnienie o kpt A, Krysztowskim, a ponieważ go znalem osobiscie jego historię z okresu pracy w zegludze warszawskiej ,mogę tylko przypomniec począwszy od 1958r,W1960 r pracowałem na pogłebiarce ,,PERLA'' w Warszawskich Zakładach Eksploatacji Kruszywa ,spałem na malej koszarce w jednej kajucie z Fran Pietrzakiem marynarzem zCZerwinska ,na rufie koszarki mieszkała pani Halinka Przybysz pracowała w biurze W,Z.E.K, do której nie kiedy przychodził wówczas młody jeszcze ,bardzo przystojny sternik z p/s ,,Traugut'' Andrzej Krysztowski., a rodzice p. Halinki pracowali i mieszkali na barce z synem Waldkiem moze młodszym ode mnie o2 lub 3 lata ,znalismysię z racji naszych profesji. Kiedy 1961 r przeniosłem się do zeglugi warszawsiej ,poznalismy się bardziej z kolegą A, KRYSZTOWSKIM ,on jeszcze na ,,Traugucie'' pózniej na m/s ,,Syrena'' ja na p/s J Dąbrowskim. pózniej na m/s ,,Odetta''.Był starszy odemnie o 6 lat,zawsze nienagannie umundurowany ,wtedy kiedy był kontrolerem ,sternikiem czy kapitanem.Z kądinond wiem iz jego idolem na wodzie był kapitan Gołębiewski z P/S Traugut'', wiem ze interesował sie zbieractwem wszystkiego co dotyczyło zeglugi a poniewaz czesto pływal do Gdanska interesował sięi ,,Morzem'',w zegludze było nas sporo o róznych zainteresowaniach,W1967roku całą zime pływalismy Zubrem w-19 na kanale zeranskim przeworząc piasek do portu na Falbecie ,A.Krysztowski za kapitana ja za sternika ,a mech był absolwent elbląskich szturmanów kol Teodor Lech., z którym pływalem przez długie lata jako kapitan. ,On czyli s.p kpt Andrzej był najmłodszy w sród kapitanów w zegludze warszawskiej ,na duzych parowcach ,był bardzo ambitny a zarazem kolezenski, a poniewaz był dla mnie wzorem do nasladowania, nie długo spelniło się moje zawodowe marzenie ,zostałem najmłodszym dowódcą na pchaczach. Na zdjęciach kpt A, Krysztowski zkolegą Tomaszem Żukowskim i kpt Gołębiewskim na p/s ,,Traugut'',wszyscy z Płocka.
Stanisław Fidelis
Adam ReszkaAdam ReszkaUżytkownik Użytkownik
Dodano 15 lat temu
Wspominając kpt. Jędrzeja Krysztowskiego z sympatią i szacunkiem, dopowiem o jego służbie na "Syrenie" SP-150, która miała poszycie z cienkiej blachy i w związku z tym była dużo lżejsza od innych statków typu SP-150, bo cechowało ją zanurzeniem tylko 75 cm. Dzięki tym właściwościom od maja do sierpnia kierowana była na płytką i trudną w nawigacji Narew na trasę Ostrołęka-Łomża, na której Kapitan doświadczył wielu przygód niezwykle zabawnych, ale też niekiedy niebezpiecznych. Kpt. Krysztowski był słuchaczem warszawskiej Filii wrocławsiego TŻŚ dla pracujących marynarzy, zdał egzamin maturalny z wyróżnieniem, wzbudzając nawet podziw wymagającej członkini Komisji Egzaminacyjnej p. Jadzi Krutul. Kiedy objął dowodzenie s/p "Gen. Świerczewskim", w wolnym czasie wakacyjnym pływałem z nim wielokrotnie na trasie Warszawa-Gdańsk jako sternik zmianowy. Trasę tę znałem dobrze - lubię ją zresztą dotychczas, bo przywołuje mi ona wspomnienia pierwszych kroków marynarza pokładowego sprzed 60. lat. Poza tym bardzo sobie ceniłem towarzystwo sympatycznego i życzliwego Jędrzeja. Kpt. Krysztowski kolekcjonował nie tylko czasopisma, ale też podręczniki profesjonalne i książki marynistyczne.
TeosTeosAdministrator Administrator
Dodano 15 lat temu
Panowie, chciałbym zwrócić waszą uwagę na ostatnie zdjęcie i tekst mu towarzyszący.


Cytat

Widząc to powyższe zdjęcie nasuwa się smutna myśl. Czy może być piękniejsze zdjęcia dla marynarza jak na tle naszej Polskiej Bandery? Pan Kapitan miał takie właśnie zdjęcie. Niestety w dzisiejszych czasach polskie statki nie noszą Polskiej Bandery. Każdy spyta się dlaczego? To pytanie dla naszych polityków, którzy nie chcą pojąć jakichkolwiek działań by tak wydaję się niezbędna narodowa cecha naszych statków wróciła na ich rufowe flagsztoki. A wg. prawa morskiego pokład statku jest prawnie terytorium kraju którego banderę statek nosi. Niestety choć nasze polskie statki są własnością polskich armatorów to Polskiej Bandery nie noszą. To jednak nie jest wina naszych polskich armatorów, a polityków. Jakby fajnie było gdyby te Polskie Bandery ponownie wróciły na polskie statki.


Autor powyższej wypowiedzi odnosi się do statków morskich, a jak jest na śródlądziu ?
Pływamy pod obcymi banderami, u obcych armatorów ale pływamy. Na barce na której obecnie pływam nosimy polską banderę na dziobie dla zaznaczenia narodowości załogi. Zdaje sobie sprawę że nie ma takiego przepisu/zwyczaju ale najważniejsze że to działa, jesteśmy rozpoznawalni, na postojach przychodzą do nas koledzy z innych barek bo widzą polskie barwy.
I o to chodzi !!!
Edytowany przez Greg dnia 07.12.2015, 9 lat temu
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum.
możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum.
nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji.
nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum.
nie możesz dodawać załączniki w tym forum.
nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Moderator: Administrator
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies