Koleżanki i Koledzy! Współzałoganci naszego wirtualnego statku.

Płyniemy już naszym statkiem od wielu lat. Wielokrotnie zmieniano na nim powłokę zewnętrzną, także silniki ulegały zmianie. Wciąż jednak jest to ten sam kadłub z tą samą nazwą ( Towarzystwo Entuzjastów Żeglugi Śródlądowej) i tym samym kapitanem. Mówiąc normalnie: Tworzymy pewną społeczność skupioną wokół portalu www.zegluga-rzecz... , stworzonego przez kpt. żeglugi śródlądowej Andrzeja "Apisa" Podgórskiego. Jest to typowy portal społecznościowy, zrzeszający zwolenników żeglugi błotno-szuwarowej, niezależnie od rodzaju pojazdu wodnego, którym kierują. Są tu kajakarze, żeglarze, motorowodniacy i wreszcie najliczniej reprezentowane środowisko zawodowych łodziarzy.

Coraz częściej zaglądają do nas także ekolodzy, którym jesteśmy bardzo radzi, gdyż, jak wszyscy, no może prawie wszyscy, wiedzą, żegluga śródlądowa chroni nasze naturalne środowisko. Odcinamy się od wrogich poczynań pseudo ekologów, tak zwanych ekoterrorystów, którzy wszczynają tylko "zadymy" żeby zdobyć duże pieniądze w zamian za odstąpienie od protestów. My brzydzimy się takimi metodami, a naszą działalność opieramy na dobrowolnych wpłatach na rzecz utrzymania naszego portalu. Najczęściej jednak bywa tak, że nasz Kapitan sam dźwiga na swoich barkach koszty utrzymania portalu.

Wszyscy rozumiemy, że są to realne, nie wirtualne koszty związane z opłatami za energię elektryczną, za utrzymanie domeny, za materiały biurowe, tusze, papiery, płyty, wreszcie okresowe odnawianie programów komputerowych a także samego sprzętu komputerowego. Takich kosztów nie udźwignie jedna kieszeń. Sam kiedyś "opodatkowałem się" dobrowolnie na rzecz utrzymania strony i dwa razy do roku przekazuję pewną kwotę na konto naszej strony.

Jeśli i Ty, współużytkowniku, doceniasz wkład autora w tworzenie tego serwisu i masz świadomość, iż wszystkie koszty z tym związane (utrzymanie serwera, domeny ale także utrzymanie, konserwacja i naprawa sprzętu komputerowego, dysków z zasobami itp) ponosi pojedynczy człowiek - możesz wesprzeć finansowo tę stronę i mieć satysfakcję, że dołożyłeś swoją cegiełkę do jej budowy i rozwoju.



Widzimy przecież, że Administrator dokłada wszelkich starań, aby nasz wirtualny statek był zawsze wymalowany, umyty, woził wartościowe ładunki i był chlubą Internetowej Flotylli.

Jest chlubą! Na naszą stronę powołują się już inne portale. Oto przykłady:
http://pl.wikiped...regulowane
albo:
http://www.forum....7661#52875

Lubimy nasz statek?
Pewnie! Wielu z nas (w tym ja) nie wyobrażamy sobie życia bez niego. To on nam pomaga przetrwać okres zimowy w poczuciu, że wciąż żeglujemy.
Proszę więc wszystkich, którzy są zarejestrowani na naszej stronie, żeby dokonali wpłaty w dowolnej wysokości na wskazane powyżej konto, a dalej będa mogli umieszczać swoje artykuły, newsy, zdjęcia, brać udział w forach, komentować wszystkie artykuły i po prostu brać czynny udział w życiu społeczności wodniackiej.

Czy nie macie Koleżanki i Koledzy teraz więcej znajomych niż przed zarejestrowaniem się na tej stronie? Czy nie poznaliście nikogo za pośrednictwem tej strony, czy nie dowiedzieliście się o czymś, co było dla was nieznane?

Pomóżcie utrzymać nasz statek na powierzchni i w dobrej kondycji.

Z wyrazami szacunku, wasz najzwyklejszy współtowarzysz podróży,użytkownik,

Sądzę,że inicjatywa kol.Adama jest ze wszech miar słuszna i godna poparcia.Oby to nie było tylko poparcie duchowe.Sam przy najbliższej emeryturze przeznaczę jakąś kwotę na ten cel.Apeluję do Was wszystkich koleżanek i kolegów o wsparcie naszego "okrętu".Niech to będzie nawet jakaś symboliczna kwota,ale żeby była w miarę systematyczna.Nikomu nie trzeba zbytnio tłumaczyć ,że dżwiganie takiego ciężaru przez jednego człowieka może okazać się zbyt uciążliwe.Kapitanie nie damy zatonąć naszemu statkowi z tak prozaicznego powodu jak pieniądze.Załogo !!!Do wioseł!!!! /znaczy się do portfeli/.

Witam,
Bardzo chetnie inne osoby by wyslalo pieniadze ktorzy sa poza granicami Polski czy nawet Europy, wysylka pienidzy do Polski przez bank jest kosztowny jezeli chodzi or Ameryke, koszt przez bank w niektorych bankach jest od min 20usd az do 60 usd, za sume od 50 usd do 200 usd, suggestuje zalozenie PayPal konta, wiem ze on kosztuje 5% od kazdej sumy odebrania pieniedzy ale jest latwiejsza i tansza alternatywa, przez PayPal mozna zalozyc guzik z donacja ktore moze byc minium 20 zlotych do 100 zlotych , kazda osoba poza granicami Polski bedzie mogla wyslac pieniadze..

Takie konto założyłem - zresztą po Twojej sugestii tutaj - http://www.zeglug...d=30#c2076

Ponieważ i tak nie było wpłat choć link był podany w odnośniku "Dotacja" - zlikwidowałem konto.

Ja wiem, że są opłaty ale przecież dotacja..... jest dobrowolna - jej brak nie ma wpływu na działanie strony ani na traktowanie użytkowników.

Pozdrawiam serdecznie

Szanowni Państwo! Czy naprawdę nie macie nic do powiedzenia w tej sprawie?

Wydaje mi się, że tu nie ma nic do powiedzenia tylko do zrobienia.
Zrobienia przelewu.
Każdy zapewne zdaje sobie sprawę z kosztów utrzymania serwisu.
Każde odwiedzenie strony generuje transfer, a przy tej ilości odwiedzin musi on być potężny - za transfer się płaci, za serwer się płaci. Wszyscy jesteśmy dumni z naszego "statku", ale to również obliguje do współudziału w kosztach. Zapewne wielu płaci rachunki przez internet. Jaki to problem albo dać stałe zlecenie, albo zdefiniować sobie przelew. Jest nas wielu, a wielu x niewielka kwota= istotny wkład w utrzymanie strony.
Ważne abyśmy to zapamiętali i zastosowali.
Pozdrawiam.
Janusz

Ja wysłałem :)
Pozdrowienia Mariusz

bede w lutym w polsce to z checia wplace...teraz niestety niemam mozliwosci ...pozdrawiam

Padła ostatnio propozycja aby uczynic płatnym dostęp do niektórych elementów serwisu - np. do Giełdy Pracy. Maiłoby to pozwolić na uzyskanie wpływów do kasy naszego Statku na jego normalną działalność w internecie (opłata za serwer, domenę) oraz na wypadek nieprzewidzianych okoliczności (przekroczenie limitów serwera co skutkuje koniecznościa wniesienia dodatkowych opłat lub wręcz przyspieszonej konieczności opłacenia kolejnego abonamentu przed upływem zwykłego (rocznego) okresu.

Dość popularne w internecie jest systemy mikropłatności oparte o sms-y. Działa to tak, że aby uzyskać dostęp do pewnych usług lub treści serwisu internetowego - zainteresowany wysyła tzw. PREMIUM-SMS i w zamian otrzymuje kod dostępu (token) umożliwiający np. pobieranie plików, dodanie ogłoszenia itp. W takim rozwiązaniu administrator serwisu nawiązuje współpracę partnerską z jednym z takich systemów (np. WAPACZ.PL). Należy zarejestrować się w systemie, spełnić szereg warunków i już można korzystać z jego usług pobierając opłaty za dostęp.

Wydawałoby się więc, że nic prostszego pod słońcem. Są jednak pewne minusy. Nie będę się nad tym szczegółowo rozwodził bo warunki są różne w różnych systemach, ale generalnie jest to tak, że na tych SMS-ach zarabia system a administrator serwisu internetowego otrzymuje prowizję.

Trzeba spełnić szereg wymogów aby partnerem systemu zostać i prowizję otrzymywać. Na dodatek każda drobna przeszkoda (np. reklamacja jednego niezadowolonego użytkownika kodów dostępu) jest podstawą do niewypłacenia całej miesięcznej prowizji do czasu wyjaśnienia. Również sieć GSM obsługująca system może z jakichś powodów odmówić wypłat dla systemu, a ten z kolei odmówić wypłaty prowizji partnerowi.

Kiedyś na naszej stronie wyświetlały się reklamy systemu Google. Liczba wyświetleń i kliknięć w reklamy generuje zysk dla właściciela strony, na której system jest zamieszczony. Wypłata następuje dopiero po przekroczeniu pewnej kwoty (100 $). Niestety - tylko raz udało mi się dostać tę wypłatę. Potem moje konto zostało zablokowane ze względu na rzekome manipulacje (za dużo wyświetleń czy kliknięć niż się spodziewano?).

Kompletnie zniechęciło mnie to do korzystania z podobnych systemów a Systemy "Premium SMS" maja podobne zasady. Prawda jest bowiem taka, że za SMS w kwocie 5 zł (6,10 z VAT - tyle zapłaci chętny na uzyskanie dostępu do serwisu) partner systemu otrzyma 2,50 z VAT czyli 2.05 zł "na rękę". Jak łatwo policzyć to ok 30% kwoty uzyskanej przez system.

Wolałbym więc pozostać przy zasadzie dobrowolnych dotacji, które jesli będą niewielkie ale stałe - dają znacznie więcej niż jakiekolwiek systemy sms-ów czy płatnych reklam. Niemniej oczekuję od Was uwag i propozycji.

Będę powtarzał jak mantrę: W jedności siła!

Wiele niewielkich, ale STAŁYCH wpłat spowoduje, że nasz Kapitan przestanie mieć problemy z utrzymaniem portalu, który tak kochamy. Jeszcze raz przytoczę jako przykład, prosty rachunek: 100 użytkowników portalu, wpłacających po 10 zł miesięcznie, daje sumę 1000zł. na miesiąc.
dziesięć, czy dwadzieścia złotych miesięcznie nie stanowi naprawdę wielkiego obciążenia nawet dla emeryta czy rencisty. Ja zastosowałem się do tej zasady i dobrowolnie wpłacam co miesiąc pewną, niewielką kwotę, na konto naszego statku. Jest to rodzaj "zapłaty" za korzystanie z portalu. Wiem, że często wydajemy bezmyślnie większe kwoty na rozmaite bzdury. Bez dwóch, trzech piw w miesiącu, każdy wodniak potrafi się obejść Nieprawdaż? :)

Zrobiłem to w ten sposób, że dokonałem stałego zlecenia przelewu z mojego konta bankowego na konto Wirtualnego Statku określonej sumy pieniędzy w określonym dniu miesiąca, tak więc zupełnie się nie zajmuję przelewami i nie muszę nawet pamiętać o tym, kiedy bank dokona za mnie takiej wpłaty. Robię to z konta, na które wpłacana jest moja renta, więc i o przypływ pieniędzy nie muszę się martwić. Bardzo polecam tę formę płatności.

Jeśli chodzi o wysokość zdeklarowanej kwoty, to uważam, że każdy sam umie ocenić, na jaką kwotę go stać :)

Odrębną kwestią jest sprawa poczucia przynależności do załogi tego statku. Wydaje mi się, że TEŻŚ powinno być zarejestrowane jako stowarzyszenie zwykłe i powinno stosować podobne zasady rejestracji członków, jak powstałe w ubiegłym roku Towarzystwo Entuzjastów WPW. Deklaracja powinna być obligatoryjna dla każdego rejestrującego się członka. Powinien on też dobrowolnie określać kwotę składki, na jaką będzie go stać i powinien ( także dobrowolnie) tę kwotę na znane nam konto wpłacać. To moim zdaniem rozwiąże problem z kłopotami finansowymi dotyczącymi prowadzenia strony.

Wierzę, że daliśmy już przykład solidarności i jedności załogi z dowództwem NASZEGO statku.
Uwierz kapitanie, że masz subordynowaną i przywiązaną załogę.
A co to za załoga, która choćby dopuszcza myśl, że ich statek mógłby pójść na dno.
Damy radę Kapitanie. Będziemy płacić. Ile kto może. Ile kto chce.

Zyga - ani przez chwilkę nie zwątpiłem w Załogę. Dyskusję odświeżyłem z konieczności w jakiej znalazł się nasz statek z powodu stałego zwiększania się jego popularności. Pomysł z płatną Giełdą pojawił się przy tej okazji. Prześledziłem dostępne informacje na temat systemów mikropłatności przez sms i opisałam co i jak....

Jak poinformowałem - dokupiłem serwer przeznaczony wyłącznie dla naszego portalu. To poza jednorazowym, przyspieszonym (bo nie upłynął jeszcze okres abonamentowy dotychczasowego serwera) wydaniem pieniędzy pochodzących z dotacji niczego nie zmienia na gorsze. Utrzymanie dwóch serwerów kosztuje więcej, ale...

Ten drugi (stary) serwer może posłużyć jako swoisty zawór bezpieczeństwa. W razie ponownych problemów z limitami - można będzie umieścić np. bazy danych na jednym a pozostałe pliki na drugim serwerze. Wówczas transfer do- i z baz będzie obciążać jeden a transfer pozostałych danych drugi serwer. Stwarza to możliwość reagowania przeze mnie bez zbędnych alarmów.

Nasz serwis przeszedł w tym roku gruntowne przeobrażenie wymuszone koniecznością kolejnej optymalizacji: podniesienia poziomu bezpieczeństwa danych, poprawy działania wielu funkcji i generalnie wymiany "silnika" strony na nowocześniejszy.

Spowodowało to konieczność nie tylko zmiany szaty graficznej. Prawie dwa miesiące codziennych, mozolnych działań kosztowało mnie bezstratne przekonwertowanie wszystkich plików baz danych na potrzeby tych zmian. Odbyło się to niemal bezboleśnie - serwis zamknąłem raptem na dwie doby. Niektóre ze zmian wprowadzam sukcesywnie nawet do tej pory.

Z perspektywy prawie pół roku po zmianach można powiedzieć, że po pierwszych, przejściowych kłopotach Załoga oswoiła się z nowym układem i chyba już bez problemów porusza się po pokładzie.

Ten rok również przyniósł wiele zmian innej natury, o których nie będę pisał. Dość powiedzieć, że nastąpił rozłam w łonie Redakcji rzutujący niekorzystnie na całą Załogę. Konieczne były radykalne posunięcia, które - jak widać - wygasiły konflikty i na statku zapanowała znów normalna atmosfera.

Zapewne z tego powodu ubyło nam kilku "żarliwych wyznawców", a "negatywna kampania" prowadzona tu i ówdzie także do tego się też przyczyniła. Straciliśmy troszkę na wskaźnikach odwiedzin co odbiło się na PageRank w Google (mieliśmy 5/10 - mamy 4/10), ale nie ilość lecz jakość.... Nadal jesteśmy na pierwszym miejscu w wynikach wyszukiwania dla frazy "Żegluga śródlądowa".

Wyniki te nie biorą się jednak same z siebie i czyjaś praca - codzienna i wielogodzinna - za tym się kryje. Jak bumerang wraca więc "wstydliwy" temat kosztów. Dyskusja w tym wątku jednak umarła... Widać wielu uważa, że nie warto się zagłębiać w ten temat, bo "jakoś to będzie"... A właśnie zbliża się kolejny moment opłacenia naszego serwera...

Wprawdzie z drobnych lecz stałych wpłat uzbierała się wystarczająca kwota, ale naszej załodze chyba daleko do poczucia solidarności. Nadal można przyjąć za pewnik, że serwis utrzymuje się ze stałych, drobnych wpłat zaledwie kilku załogantów oraz "akcyjnych" (sporadycznych choć wyższych) wpłat kolejnych kilku. Wszystkim im serdecznie dziękuję - bez tych wpłat już dawno przestałbym się bawić w redagowanie jedynego w Polsce żeglugowego serwisu z prawdziwego zdarzenia.

Pozdrawiam Załogę u progu kolejnego .... okresu abonamentowego.

Wyslij mi dane przelewu na PRV a pomoge symboliczna kwota aby nasz statek nie zatonal.

U dołu strony (tuz nad ruchomym paskiem "Partnerzy" ) jest odnośnik "Dotacja". Tam są szczegóły. Dziękuję za gotowość :D