Nie chodzi mi o to, które lepsze czy gorsze, a o "uznawalność" do celów zawodowych, szczególnie na wodach poza Polską. Definicja certyfikatu SRC brzmi następująco:
" Short Range Certificate (pol. Świadectwo operatora łączności bliskiego zasięgu) – międzynarodowy certyfikat uprawniający do obsługi urządzeń radiowych wykorzystujących częstotliwości i techniki stosowane w GMDSS na statkach morskich niepodlegającym przepisom konwencji SOLAS, na obszarze morza A1.
W Polsce instytucją odpowiedzialną za egzaminowanie i wydawanie świadectw jest Urząd Komunikacji Elektronicznej. Zakres uprawnień świadectwa, jak również zakres wymogów egzaminacyjnych jest regulowany przez rozporządzenie ministra infrastruktury z 4 listopada 2008 r. w sprawie świadectw operatora urządzeń radiowych (Dz. U. z 2008 r. Nr 206, poz. 1290).
Świadectwo ma charakter międzynarodowy - polskie jest uznawane w innych krajach, obce są uznawane w Polsce (także Polak w Polsce może legitymować się świadectwem uzyskanym w innym państwie).".
Na samym świadectwie także jest tylko mowa o obszarze morza A1 i statkach nie podlegających konwencji Solas, nic nie wspomina się o żegludze śródlądowej,
Po przebojach jakie niektórzy mieli z polskimi ADNami ( nie wpisane jakich statków dotyczą na starych blankietach), wolę sie upewnić które świadectwo robić.