Cytat
Już raz wszedłeś ze mną w konflikt i prośłbym, żebyś tego więcej nie robił.Do tej pory z twoich kulturalnych ust nie padło słowo: przepraszam.
Przykro mi bardzo, niestety nie będę mógł zaspokoić pana ambicji w kwestii przeprosin, bo wydaje mi się, a nawet jestem pewien, że
to mnie należą się przeprosiny I TO NIE NA JEDNYM PORTALU, ale nie będę drobiazgowy, ograniczę się tylko do zwrócenia panu uwagi na fakt, że przeszedłem do oficjalnej formy zwracania się do pana. Myślę, że powinien pan to uszanować i podobnie zwracać się do mnie.
Pozwoli pan, że wypunktuję pana niektóre wypowiedzi dodając swój komentarz, który unaoczni panu i innym użytkownikom fakt, że pana wtręty do postów i komentarzy są po prostu wredne i naruszają dobra osobiste ludzi.
Już w pierwszym akapicie swojego postu zrobił pan "osobistą wycieczkę " w moim kierunku:
pisząc: " z twoich kulturalnych ust" - zwrot ten sugeruje, że nie jestem kulturalny. Moim zdaniem jest to osobista wycieczka i to w dodatku obraźliwa.
Cytat
No ale nie jest moją sprawą twoja osobista kultura.
Skasowałeś mój merytoryczny komentarz
Gdyby był merytoryczny, nie miałbym powodu do jego kasowania. Wrednych wtrętów było tam tak dużo, że nie dało się wymoderować z tego niczego sensownego, zresztą czy ja mam tyle czasu, żeby moderować tyle bzdur, które pan pisze?
Cytat
taki z Ciebie cenzor jak i oficer.No cóż @Apis dobiera sobie odpowiednich fachowców.
Ciężko to skomentować. To już nie jest "osobista wycieczka" tylko bezpośredni grubiański ( żeby nie użyć dosadniejszego określenia) atak, i to na dwie osoby jednocześnie!
Odpowiem może tak: Lepiej być jakim takim oficerem, ale LOJALNYM i starać się należycie wykonywać swoje obowiązki, niż być zdegradowanym pierwszym oficerem, który kontestuje wszystkie poczynania Kapitana, nie szczędząc Mu inwektyw, który nie akceptuje regulaminu i notorycznie obraża kogo chce i krytykuje w niewybrednych słowach, co chce.
Cytat
To jest forum i temat dla łodziarzy, a nie dla kajakarzy.
Myli się pan. To jest forum dla WODNIAKÓW, co wyraźnie jest napisane na stronie powitalnej naszego portalu.
Jednocześnie chcę zwrócić pana uwagę na fakt, że użył pan słowa "kajakarzy" w znaczeniu pejoratywnym. To też wymaga komentarza.
Chciałbym widzieć pana, kapitana reńskiego spływającego kajakiem Białką Tatrzańską :D , Dunajcem, co tam! Pójdę na całość! Za dolnym zbiornikiem elektrowni wodnej w Żydowie na Pomorzu zaczyna się rzeka Radew. Już widzę pana, (przypominam, reńskiego kapitana) płynącego turystycznym kajakiem odcinkiem 20 km od tego zbiornika. Ale skoro nie potrafi pan zauważyć faktu, że notorycznie sprawia pan komuś przykrość, to zapewne pana wyobraźnia tego nie obejmie.
Może jednak pomyśli pan, że kajakarze nie są taką "ostatnią" grupą wodniaków, jeśli przypomni pan sobie niedawny news na naszym portalu, mówiącym o tym, że KAJAKARZ Pan Aleksander Doba Przepłynął kajakiem Atlantyk! Potrafił by pan tego dokonać, nawet swoim śródlądowym statkiem?
Skąd więc ten wyniosły ton?, skąd ten sarkazm? Uważa się pan za kogoś lepszego od kajakarzy? Czy kryterium tej "lepszości" ma być ilość wypieranej przez statek wody?
Cytat
Panie Jerzy @MHJ!
Przepraszam za małą dygresję na początku tego posta i przekręcenia pańskiego imienia.
kpt. Waldek S. jest moim kolegą i poprosił mnie o interwencję.
i tak dalej...
Ciekaw jestem, czy Pan Jerzy jest podobnego zdania, jeśli chodzi o pozostałe posty dotyczące tej sprawy.
Cytat
To co pisze @przylodz (...)
używać wulgaryzmów, osobistych wycieczek, wyzwisk, treści godzących w ludzką godność, uczucia religijne, czy patriotyczne, pisał zaczepnie z pewną nutą arogancji (...)
jest jego czystą fantazją i chyba osobistą chorobą zwaną nienawiścią, a spowodowaną moją obecnością na tym forum. Choroby powinno się leczyć i to radzę zrobić oficerowi-cenzorowi.
To co wypunktowałem panu tylko z jednego posta (a takich jest wiele), powinno wystarczyć za komentarz. Proszę podać mi choć jeden powód, dla którego powinienem pałać do pana nienawiścią. Nie zaprzeczę, że obecna pana działalność mierzi mnie i "przyprawia o mdłości". Możemy więc mówić o niechęci, spowodowanej pana nagłym zwrotem w postępowaniu wobec portalu z którego korzysta prawie dwa tysiące użytkowników, a czytają miliony... ale o indywidualnej nienawiści? Chyba się pan nieco przecenia. No cóż, ale skoro ma się narcystyczną naturę, to naturalnym jest, że chce się być uważanym za celebrytę. Trochę mało nośna gałąź gospodarki na celebrowanie swojej osobowości :D
Co do opieki lekarskiej, to zapewniam pana, że jest dobra, jednak nie w specjalności, którą obraźliwie pan sugeruje...
Cytat
Pozdrawiam z europejskich szlaków wodnych
Józek W.
To też przytyk. Niby w Polsce nie ma europejskich szlaków wodnych? Są! Tylko zaniedbane. Ten portal funkcjonuje po to, żeby tę smutną rzeczywistość zmienić i nie ma się co wynosić ponad kapitanów pływających po Wiśle czy Odrze, bo mogą się okazać lepszymi nawigatorami od pana!
Trochę pokory panie @Skipper!
W kolejnym poście:
Cytat
Do @Heksenketel!
Do tej pory nie prosiłem o usunięcie mojego konta.
Usuwałem tylko posty, które uznałem za nie wnoszące nic do tematu.
To dopiero zakłamanie! Usuwał pan posty które kompromitowały pana! Tak było w przypadku, który uznał pan za moje wejście w konflikt z panem. Usuwał pan też posty, w których lżył pan Kapitana. Czy nie zdaje pan sobie sprawy z tego, że ludzie to jednak czytają?
Jeszcze jedno: Krytykuje pan innych, więc proszę powiedzieć dlaczego pisał pan posty nie wnoszące nic do tematu?
Czy teraz się pan dziwi, że moderator usuwa takie posty? O to pan wszczyna awanturę?
Cytat
Usunąć konta nie mogę sam.Może dokonać tego administrator.
Robił to już kilkakrotnie i wie czym to grozi.
Panie @Skipper. Bywa tak,że "przykręcanie śruby" nie opłaca się! Śruba jest z metalu. Metal ma swoją wytrzymałość, po przekroczeniu tej wytrzymałości, śruba się urywa.
Podobnie jest w małżeństwie. Kiedy coś nie gra, sytuacja dojrzewa do tego, żeby, nie licząc się z konsekwencjami, dla dobra obu stron, przerwać związek.
Pan w swoich komentarzach prowokuje bezustannie i chce "wyrzucenia" z portalu, jednocześnie grożąc konsekwencjami.
Może to jednak wyjdzie dla pana i reszty użytkowników na dobre?
Pan pozbędzie się zbędnego balastu i zarejestruje w PORZĄDNYM, EUROPEJSKIM portalu dla łodziarzy, a my odetchniemy z ulgą, bo wróci nam "święty spokój", który mieliśmy tu dokąd (przepraszam za wyrażenie) panu nie odbiło...
Widzi pan, czasem rozwód bywa najlepszym rozwiązaniem. Sęk w tym, że może być to rozwód z orzekaniem winy i wówczas "wywleka się" wszystkie brudy, a może być to rozwód kulturalny, bez orzekania o winie, wówczas wszyscy zyskują.
Straszy pan konsekwencjami po zlikwidowaniu konta. A nie rozpatruje pan tego w kontekście własnej straty? Podpowiem panu: Zniknie po panu najmniejszy ślad i po kilku tygodniach ludzie będą się zastanawiać kto to był Skipper...
Czy nie lepiej "wziąć rozwód" za porozumieniem stron?
Podpowiem: Wystarczy się wylogować i więcej nie logować a broń Boże coś pisać! To proste!
Cytat
Mój wkład w ten portal jest dość duży i możliwe, że "wirtualny statek nie zostałby zatopiny", ale napewno poważnie uszkodzony.
Znów pan przecenia swoją działalność. Obawiam się, że po dokładnym przeanalizowaniu okaże się, że prawie nie będzie strat! Może te fajne artykuły ze Szwecji i Rugii, może jeszcze jakiś rzeczowy komentarz... Reszta się zdezaktualizowała, lub, jak sam pan to wcześniej zauważył, niczego nie wnosi, czyli jest bezużyteczna.
Cytat
Natomiast twój wkład @Heksenkete jest niewielki i jedno czy dwa zdania jakie napiszesz na tym forum nie są nawet zauważalne.
Widzi pan, panie
@skipper, znów pan w obraźliwy sposób odniósł się do użytkownika, który śmiał z panem polemizować. Ja to odczytuję tak: JA JESTEM KIMŚ, A TY NIKIM!
Wybaczy pan, ale pozwolę sobie mieć odmienne zdanie na ten temat.
Teraz, jeśli , jak pan deklaruje ma pan trochę honoru, nie pozostaje panu nic innego, jak podwinąć ogon i umknąć w otchłań niebytu z tego portalu, ale to już wielokrotnie się działo :D ,
więc nieco sceptycznie się na to zapatruję.
Przepraszam wszystkich użytkowników, za tę polemikę, a szczególnie założyciela tego tematu na forum, bo jest rzeczą oczywistą, że te posty nie są na temat, ale wreszcie trzeba było gdzieś ( w jakimś temacie) przeciąć ten wrzód, co niniejszym uczyniłem.