dlaczego na marynarzy mówi się:o "majtki " ?

W moich czasach na marynarza mówiono "majtek" o "majtkowie " pierwsze słyszę, ale może zmieniło się nazewnictwo ???,ponoć to okreslenie powstało z tego ,że dobrze na d...e leżą ale sadzę ,że nie tylko "leżą.." z tego co wiem to są również pracowici i jak mawiali i pouczali nas starsi, pamietajcie byście to robili półtora
raza. Jeden raz dla siebie i te pół dla " tu dowolne określenie" aż będzie miała dość lub jej się znudzi. Nie wiem jak jest dzisiaj ,ale mam to zawsze w pamięci.
Pozdrawiam i przepraszam jeśli kogoś uraziłem.

l. pojedyncza - majtek
l. mnoga - majtkowie ... no inaczej sie nie da,
a majtki to są wiesz gdzie.....

chyba trzeba poprosić prof. Bralczyka o wsparcie no bo jak to jest w lmn. od np.ten "słupek" to lp. lmn. "słupki" a ten "majtek" w lp. to w lmn. ????, majtki to rodz. nijaki te "majtki " nieprawdaż ?? nie mówimy przecież ten "majtki "....problem jest poważniejszy niż wyglada to na pierwszy "rzut oka "...piszę w "skopkach" bo kto rzuca okiem...:D

do Moniki !!! cos tagiego wyczytałem w Twoim dowcipie .....
Co to jest małe, brudne, nie ogolone i lata miedzy m a j t k a m i?
- Bosman!

czy nie powinno być majtokowianami ??????:D

czyli w cyt. powyżej dowcipie jest błąd ???

Zawsze uważalem, ze na zawilościach języka polskiego w każdym momencie można
pokusić się o zrobieniu choćby doktoratu, a może i nawet tytułu profesora.

Ciekawe , kto zrobi doktorat na tych 'Majtkach"?

Od Moniki ściąga:

l. pojedyncza - majtek
l. mnoga - majtkowie ... no inaczej sie nie da,
a majtki to są wiesz gdzie.....

A Ta / osoba żeńska/ to majtka? majtkówna?

Wot i problem.:D:D:D:D
Wymądrząlł się marynarz szuwarowo-bagienny
Wladek.

P.S.
Co do tego szuwarowo - bagiennego , to coraz bliższe prawdy się staje.
Dbalość o stan naszych dróg wodnych jest coraz bardziej niedostateczna!!!:(:(:(

Kobieta-majtek .... Analogicznie jak kobieta-inżynier a nie inżynierka i kobieta-magister a nie magisterka :) Dajcie spokój: kobieta stworzona jest do innych celów niż wyciąganie kotwic, wiosłowanie w DZ czy rzucanie bumsztakiem ... Szczęśliwego Nowego Roku !

Dziewczyna na pokładzie to też majtek - za to w majtkach na pupie i tylko tym się różni od faceta majtka, że on na pupie ma.....no, nie wiem co? Różnie to bywa! Czasami nie ma nic!!!
I to niech Ci się zdarza, Jureczku, w Nowym Roku jak najczęściej!

Świiiieeeetneeeeeeeeeeee!!!!!!

W Nowy Rok bez majtek!!! Ha Ha Ha

Czasami lepiej bez iść z wizytą. W takcie ucieczki, nie pomyli z damskimi.:o:o:o
A to się zdarzało!!
Hej przygodo!!!:D:D:D

no nie wiedziałam, że wokół majtek i majtków może się rozpętać aż taka dyskusja:D
A co do faceta w samych skarpetach - to naprawdę porażka hahahahahahha

Czemóż to? Różne są "zbączenia".... hi hi hi.
Na mnie bardzo działa gdy dziewczyna nosi okulary..... To sexy jest !

hmmm wiesz co Andrzejku, mnie się tez dziewczyna w okularach podoba - zresztą nie ma innego wyjścia, bo bym w lustro patrzeć nie mogła :D ale uwierz mi facet w skarpetach bez innej garderoby wygląda... nie sexy i to opinia rzekłabym większej części populacji kobiet, nie tylko nas dwóch :)

Ale Wałęsa obiecywał "puścić krętaczy w skarpetkach".... ;)

Okulary roxxxx!!! So sexy !!!!

no widzisz... czyli kara dla krętaczy hihih

Pamietaj, ze JA jestem "krętacz" (kręcę filmy) ;)

Facet w samych skarpetkach - bleeeeeeeee
Laska w samych okularach...... Mniaaaaaaaaammmmmmm ;)

Ależ Zu: "De sexibus non est disputandum" ;)

Dzieki - Moniczko W Okularach

i dyskusja wylądowała w "szuwarach" , dalej nie wiem skąd wzięło się to okreslenie - "majtek", co do "majtki" może to nie po polsku ale z moich czasów /już doścć zamierzchłych/ bo niektórych forumowiczów w tym czasie nie było jeszcze na Świecie/ zaczepiano nas odzywką " cześć majtki " często kończyło się to bójką lub wieczornym "wypadem" na petlę 8-ki a potem pościgiem MO za nami po ogrodach działkowych , ale kto o tym pamięta, tylko takie repy jak ja.... :D, a pamietacie może wspólne patrole z MO dla poprawy bezpieczeństwa w tym rejonie ????2-ch wyrośnietych z TZŚ i dzielnicowy ...
jurekde

hmmm ja chodziłam do Urszulanek i do nas chłopcy mówili często "szczęść Boże" czy to znaczy że jestem zakonnicą ?? hihihihi :D

u nas we "wsi" też tak do siebie mówimy ....a jakoś się rozmnażamy ....odpowiedzi na postawione pytanie dalej brak...