ja za matrosa, język znam bardzo płynnie
chodziło mi czy wszycy tam dobrze gadają po ang zeby jakiś nieporozumień nie było
a ile średnio na takiej barce znajduje sie ludzi?
jakie są stanowiska?
Edytowany przez apahacz dnia 14.03.2013, 11 lat temu
Tak samo jak na statkach morskich masz Minimum Safe Manning Certificate tak i tutaj jest podobnie. Można zatrudniać więcej ale każdy dodatkowy członek załogi to wydatek :)
Jeżeli znasz angielski w stopniu komunikatywnym to bez problemu dogadasz się z pracodawcą, który choć trochę po angielsku rozmawia.
Edytowany przez Misiordon dnia 15.03.2013, 11 lat temu
Nauczysz się :) albo wrócisz do Polski . Stawkę jaką dostałeś ? Oczywiście jeśli nie jest to tajna , informacja . Może koledzy coś podpowiedzą ale i Ty musisz coś dać od siebie , czyli powiedzieć coś więcej o ofercie którą dostałeś .
Zdradzisz tajemnice co to za statek na który się wybierasz jakie warunki zatrudnienia czy to :) top sekret :) owiane :)
Locatie: Gorinchem
Plaatsingsdatum: 14-01-2013 08:59
Dienstverband: Full-time
Contactpersoon: Peter van Raamsdonk
Ogłoszenia nie będę cytował z wiadomych względów .
Lecz jeśli na to ogłoszenie dostałeś odpowiedz to bądź pewny że Pan Peter van Raamsdonk oswoji cię jak ... resztę sobie dopowiedz . :)
możesz też sam poszukać . i napisać nam tu .
Myślenie nie boli i jest bezpłatne :) ale obawiam się że aby w jakieś inne relacje wejść z twoim przyszłym Kapitanem bądz Kapitanami to raczej J. Angielski za wiele nie pomoże , nawet perfekt. Z drugiej strony się przyda . A na pewno znajomość języka Vincenta Willema van Gogh raczej pożądana .
Napisz coś więcej . O ofercie .
Dzięki .
Ogłoszenia nie będę cytował z wiadomych względów .
Lecz jeśli na to ogłoszenie dostałeś odpowiedz to bądź pewny że Pan Peter van Raamsdonk oswoji cię jak ... resztę sobie dopowiedz . :)
Witam
Jestem nowicjuszem i zamierzam zaczac przygode z pływaniem,moze ktos moze poradzic,pomoc zaczac.Mam niemiecka Schiffferdienstbuch z wpisem Deckmann,ale nie mam zadnej praktyki,zamm dobrze niemiecki.Bede wdzieczny za pomoc i kazda informacje.
a reszta postów o firmach nic mi nie mówią bo są typu:
"ja polecam robote u MUFLONA jest spoko itp..."
"ja robiłem u Irka Waligóry i było średnio"
a takie nazwy mi nic niestety nie mówią... i wujek google nie pomaga :D
Wujek Google umie podpowiedzieć tym, co choć elementarnie skonkretyzowane pytanie mu zadadzą. Chcesz pływać w żegludze a nie wiesz nawet gdzie ta żegluga się odbywa... :(
Andrzej 'Apis' Podgórski
--- Jeśli wydaje ci się, że wiesz wszystko - masz rację: wydaje ci się...
To nie szukaj PRACY lecz PRAKTYKI (za darmo). Jak zdobędziesz jakieś doświadczenie to zdobędziesz stopień marynarza (vollmatros a nie decksman) i wtedy szukaj pracy. Zielonego do pracy (i płacy) nikt nie weźmie.
Andrzej 'Apis' Podgórski
--- Jeśli wydaje ci się, że wiesz wszystko - masz rację: wydaje ci się...
Na wstępie wszystkich serdecznie witam i pozdrawiam!
Jak we wstępie potrzebuje porady, a właściwie odpowiedzi czy mój pomysł/sposób na życie/, jaki zalągł się w mojej głowie
ma jakiekolwiek szanse na realizację. Otóż od dłuższego czasu czuję potrzebę przemodelowania własnego życia i ponad rok temu doszło do mnie iż praca na barce to jest to. Niestety po mojej stronie są dwa minusy pierwszy to brak kwalifikacji w tym kierunku, drugi to wiek47 latek. jedyne co mam to zapał i szcere chęci do pracy. Rok temu próbowałem się załapać, odbyłem nawet wycieczkę do Szczecina w tym celu, ale nic z tego nie wyszło. Myślę, że źle dobrałem metodę, aby osiągnąć pożądany cel. Dlatego proszę o odpowiedź czy w moim wypadku ma to jakikolwiek sens, a jeżeli tak to jak się do tego zabrać? Z góry dziękuje za wszelkie sugestie nawet jeśli będą negatywne. Lepiej wiedzieć na czym się stoi niźli wisieć w próżni i żyć złudzeniami. Z pozdrowieniami!
MorAmarth... Będzie ciężko. Dwa - trzy lata temu byłoby znacznie łatwiej, w tej chwili ogłoszeń na temat normalnej pracy jest jak na lekarstwo. Zacząć musisz od książeczki pracy, tu na forum znajdziesz na tony informacji, jak ją dostać. Jeśli znasz dobrze (najlepiej) niemiecki lub angielski, to szansę jakąś masz, ale - jeszcze raz - o wiele mniejszą niż miałbyś ją kilka lat temu. Proponowałbym chyba spróbować w pasażerce, jest sezon i poszukują ludzi, a zawsze to doświadczenie. Ja osobiście przeszedłem do pasażerki po 5 latach na frachtach i tankowcach, i nie żałuję, a mam lat teraz 42 ;) Życzę powodzenia :)
Heksenketel dzięki serdeczne za informacje. Wobec powyższego zaczynam ryć forum. Co do języka to wchodzi w grę angielski, który szlifuję cały czas no i podstawy rosyjskiego.
Byłoby dobrze pewnie jeszcze zaszczepić się niemieckim, ale coś mi nie leży "szprechanie" i właściwie nie wiem dlaczego. Jeszcze raz Wielkie Dzięki!
Amarth pierwsza sprawa to sprawnosc fizyczna i odpornosc psychiczna. Radze ci zaczac prace na "dziennym" pasazerku w Polsce i po odpowiednim wyplywaniu zdac na stermotorzyste / kierownik malej lodzi pasazerskiej/. Z racji wieku moze to byc bardzo ciekawe rozwiazanie - praca w miare lekka i bardzo sympatyczna.
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum. możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum. nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji. nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum. nie możesz dodawać załączniki w tym forum. nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies