A to kolejne wodze fantazji ale już na wysoką skalę jakie puścił Pan Marek Michalski w swej książce
pod tytułem
"Statki parowe na polskich wodach śródlądowych - bocznokołowce tom I" wydanej
przez Fundację Otwartego Muzeum Techniki, Wrocław 2009.
Otóż na str. 57 autor opisuje statek pasażersko-towarowy, parowiec
"ATLANTIC" pisząc -
W 1920 r., gdy Wojsko Polskie wkroczyło do Torunia, na pochylni stoczni Pawłowskiego stał statek "Atlantic". Prawdopodobnie była to przebudowa na statek barki beznapędowej, zbudowanej
przez stocznię J.W. Klawittera w 1892 r. pod numerem 176. Armatorem barki był G. Eilers und Sohn z
Brahemunde [Brdyujscie pod Bydgoszczą przyp.W.D.] ale akurat to nie było Brahemunde lecz Brahe. Nazwę Brahemunde dopisał autor. Do służby pod polską banderą statek wszedł ok.
1922 r. L=63,25 m; B=6,00/11,00 m, T=0,52-1,37 m, maszyna parowa dwustopniowego rozprężania 180 KM, kocioł parowy-brak informacji.
Przebieg służby
1920-1922 ATLANTIC dokończenie budowy lub przebudowy
1922-1935 ATLANTIC Ch.D. Kac, A. Mendelbaum, F. Rabinowicz
port mac. Tczew
1929 przebicie dna
1936-1939 ATLANTIC A. Mendelbaum, H. Kleinberg, R. Kupferblum, Tczew.
09.1939 statek zatopiony przez Niemców pod Przyłubiem [ok. km 755]
po 1939 brak informacji o wydobyciu i złomowaniu.
W uwagach autor dodaje że "ATLANTIC" był drugim co do wielkości spośród jednokominowych statków pasażersko-towarowych, kursował na linii Warszawa-Gdańsk zabierając na pokład do
200 T ładunku [nie biorąc ciężaru pasażerów]. Eleganckie wykończenie wnętrz zwiększało komfort podróży, na co specjalnie zwracał Edmund Delkowswki [kim był E. Delkowski autor objaśnia na str.352]
Tyle autor.
Na czym polega fantazja Pana M. Michalskiego postaram się wyjaśnić poniżej.
Moja pierwsza uwaga: nie było w Toruniu stoczni Pawłowskiego. Był to warsztat szkutniczy położony
w porcie drzewnym pod Toruniem budujący drewniane barki. Warsztat nie posiadał pochylni, statki budowano na
lądzie i wodowano przy wysokiej wodzie lub za pomocą koni sciągano podkłądając drewniane bale.
Druga prawda: autor pisząc o barce "Atlantic" zbudowanej w Gdańsku w stoczni Klawittera w 1892 roku powołuje
się na żródło [29] R. Schmelzkopfa - "Verzeichis J.W. Klawitter in Danzig erbauten Schiffe"- zapomniał dodać że jest to cały artykuł poswięcony budownictwie okrętowemu w Gdańsku do 1945 r. zawarty w czasopismie wydawanym w Cuxhaven pod tytułem Strandgut. Tylko że albo autor ma kłopoty z terminologią typu budowanych statków ale jednak najprawdopodobniej celowo dopasował sobie dane tego statku dla własnych potrzeb oraz jak wspomniałem z Brahe zrobił Brahemunde. Otóż w w/w żródle pod numerem budowy 176 podano że zbudowano
bark "Atlantic" w czerwcu 1892 roku a oddano armatorowi w sierpniu 1892 r. Bark to nie barka jak sądzi M. Michalski tylko typ żaglowca poza tym wymiary tego statku to: pojemność brutto to 1088 RT, dlugość - 62,02 m; szerokość - 10,10 m i zanurzenie - 6,27 m.
Czyżby autor tego nie widział nie sądzę. A oto co zobaczyło by Wojsko Polskie gdy wkraczało do Torunia w styczniu 1920 r. według M. Michalskiego.

A jak naprawdę było z bocznokołowcem "ATLANTIC", trudno dać jednoznaczną odpowiedż. Ale na podstawie dokumentów archiwalnych można
stwierdzić że:
"ATLANTIC";
POPRZEDNIE NAZWY: ex.
TYP STATKU: STATEK PASAŻERSKO-TOWAROWY
ROK BUDOWY: nieznany, przebudowa Pińsk 1930
STOCZNIA: nieznana
NR. BUD.:
DANE TECHNICZNE:
1931
długość całkowita: 63,25 m; długość m.p.: 58,83 m; szerokość: 6,00 m, szerokość całkowita: 11,10 m; wysokość burt: 2,50 m; wysokość nierozbieralna: 5,60 m; zanurzenie min.:0,52 m; zanurzenie max.: 0,85 m.
SILNIKI GŁÓWNE:
1 maszyna parowa pochyła dwucylindrowa podwójnego rozprężania prod. F. Schichau, Elbing. Rok budowy 1881; moc: 180 KM.
KOTŁY PAROWE:
1 kocioł parowy płomieniówkowy prod. Mikołów; rok produkcji 1928.; ciśnienie 7 atm.; pow.ogrzewania: 67,9 m2.
INNE DANE:
materiał budowy: dno: stal; burt: stal; pokład: drewno
kadłub nitowany o poprzecznym systemie wiązań.
napęd: dwa boczne koła łopatkowe Morgana; załoga: 11 osób; pasażerowie:613 w II kl. osoby; ładowność: 277 t.
PORT MACIERZYSTY:
Warszawa
ARMATOR:
Polska Żegluga Rzeczna "Vistula" Sp. z o.o., Warszawa.
NUMERY REJESTRACYJNE:
9 [DDW., Warszawa]; 915 [P.Z.W., Toruń]
RYS HISTORYCZNY
Pierwsze wzmianki o statku pasażerskim "ATLANTIC" pochodzą z 1931 roku kiedy to statek zostaje zarejestrowany w Toruniu. Jego właścicielami byli: Chaim Dawid Kac i Towarzystwo Polskie z Międzyrzecza koło Łukowa. Kiedy zbudowano statek nie wiadomo. Dokumenty tej jednostki podają że statek przebudowano w Pińsku w 1930 r. Trudno to ustalić czy tak było. Jedno jest pewne na jednym ze zdjęć "Atlantic"; znajduje się na pochylni stoczni w Modlinie ze statkami "Witeż" i "Mickiewicz". Zdjęcie datowane jest wyrażnie na 2 lipca 1930 r. Prawdopodobnie przebudowę rozpoczęto w Pińsku a ukończono w Modlinie. Według K. Gęsikowskiego [przedwojennego marynarza statków wiślanych potem gł. Dyspozytora Żeglugi Bydgoskiej] statek ten był holownikiem tylnokołowym dwukominowym w układzie jeden komin za drugim, pływającym na Polesiu o nazwie "KRESOWIEC". [zachowane fotografie "Kresowca" i "Atlantica"; pokazują duże podobieństwo kadłuba]. Na Wisłę sprowadzono go ok. 1928 r. Według niego statek ten przebudowano obcinając rufę z kołami łopatkowymi i podłużając go z 37,00 m do 58,83 m. Maszynę parową wstawiono ze starego statku. Kotły złomowano wstawiając jeden nowy. Maszyna posiadała dwa cylindry jeden za drugim. Przebudowano kadłub, przystosowano do przewozu pasażerów i ładunku. Statek posiadał całkowicie oświetlenie elektryczne. Statek eksploatowała od 1931 r. Polska Żegluga Rzeczna "Vistula" Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Pływał w relacji Warszawa-Tczew. Przedtem w 1929 roku statek wjechał na przeszkodę podwodną i doznał przebicia kadłuba. Wtedy też prawdopodobnie przebudowano go. We wrześniu 1933 roku właścicielami statku byli: Chaim Dawid Kac z Międzyrzecza, Aram Mandelbaum z Pińska i Frunna Rabinowicz z Warszawy. Trzy lata póżniej statek ponownie chyba przebudowano. Mógł zabrać 463 tony ładunku i 244 pasażerów w II kl i 40 miejsc leżących w I kl. Liczba załogi 9 osób, zanurzenie wzrosło do 1,37 m. Jego nowi właściciele to Aram Mandelbaum z Pińska, Henryk Kleinberg z Torunia i Rabin Kupferblum z Warszawy. We wrześniu 1939 roku zatopiony koło Solca Kujawskiego. Brak informacji o wydobyciu i złomowaniu jednostki.
OPRACOWAŁ: Waldemar Danielewicz Sopot 22 sierpnia 2009 r.