Dziekując km. A. Reszke, ponawiam prośbę o opinię pozostałych Kolegów nt. wystąpienia do premiera RP lub innych decydentów w sprawie gospodarowania wodami śródlądowymi.
Aktualnie trwają: III tura konsultacji społecznych Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej oraz konsultację Ministerstwa Ifrastruktury w sprawie założeń polityki morskiej RP.
Gdyby 950 e-mailów wpłynęło do kancelarii premiera RP - pewnie byłyby zauważone. Pozdrowienia.

Zapewne pomysł Kolegi jest godny uwagi. Obserwuję nasze starania o przywrócenie należytej rangi Polskim drogom wodnym, a także żegludze śródlądowej już drugi rok. Niestety, nie odnoszą one skutku. Propozycja Kolegi w sprawie przesłania maili do kancelarii Premiera RP jest godna uwagi. Dobrze by było gdyby tak opracować jeden lub kilka wzorów takiego pisma i rozesłać je za pomocą PW do wszystkich kolegów. Zapewne wtedy większość je wyśle. Jeszcze jedno: Jeśli zrobimy to w jednym czasie, zatkamy skrzynkę mailową kancelarii. Lepiej rozłożyć to w czasie, np jednego tygodnia. ( 135 listów dziennie)

Jednym z takich wzorów pisma do kancelarii premiera RP mógłby być tekst nastepujący[ Który można dodatkowo modyfikować]:
" Z uwagi na prowadzone konsultację społeczne przez Ministerstwo Infrastruktury w sprawie założeń polityki morskiej i III tury konsultacji Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej na temat gospodarowania wodami w dorzeczach naszych rzek, przedstawiam postulaty i proponuję o powołanie zespołu, który by zajął się tymi sprawami kompleksowo.
Szansą dla Polski jest zadbanie o zapewnienie przyszłym pokoleniom dostatecznej ilości wody na obszarze kraju. Problem ten jest uważany za jeden z ważniejszych przez Unię Europejską dla Europy. Sa również fundusze na ten cel.
Uruchomienie wielkich inwestycji wodnych w Polsce zlikwidowałoby również narastające bezrobocie na wiele lat.
Inwestycje te powinny mieć na celu:
1. Zwiekszenie stosunku ilościowego wody na mieszkańca, przynajmniej do poziomu jak u naszego zachodniego sąsiada;
2. Skuteczne przeciwdziałanie powodziom poprzez całościową gospodarkę wodami w dorzeczach rzek;
3. Wykorzystanie wody jako białej energii z jednoczesnym programem przciwpowodziowym [ mała i duża retencja];
4. Rewitalizacja znakomitej sieci dawnych dróg sródladowych do transportu wodnego, zarówno towarowego, osobowego jak i rekreacyjnego. To znacznie ograniczy transport kołowy, który jest kilkakrotnie mniej efektywny od wodnego [koszty bespośrednie, zmniejszenie emisji CO2 i zagrożeń ekologicznych]. Drogi wodne dwu naszych dużych rzek - zapewnią również zaplecze transportowe zespołom naszych bałtyckich portów. Połączenie śródlądowych dróg wodnych Polski z układem europejskim, miedzy innymi jako realizacja koncepcji spójności terytorialnej Unii Europejskiej;
5. Zwiększenie areału wód powierzchniowych jako stymulatora znacznej eliminacji niekorzystnych dla rolnicwa i leśnictwa susz i obniżania lustra wód podpowierzchniowych a także zwiększenia miejsc lęgowych i pobytowych fauny i flory w Polsce;
6. Ustabilizowanie wahań lustra wody rzek, szczególnie w dużych miastach w Polsce, celem powrotu tych miast do rzek - żródła ich miastotwórczości;
7. Przywrócenie rekreacji i turystyki wodnej na całej długości śródlądowych szlaków żeglugowych."

Proponuję rozesłać postulaty w sprawie gospodarki wodami w Polsce do:
Premiera RP, Marszałka Sejmu, który jest równiez Prezesem Ligi Morskiej i Rzecznej, Ministrów; Gospodarki, Infrastruktury, Rozwoju Regionalnego a także do Senatora Piotra Głowskiego - Przewodniczacego Zespołu d/s Dróg Wodnych i Turystyki Wodnej oraz Posła Andrzeja Czerwińskiego - Z-cy Przewodniczącego Komisji Gospodarki Sejmu RP.

Odzew na apel niewielki. Widać i wiara w powodzenie takiej akcji też nieduża. Pomysł może i dobry, ale środowisko rozproszone a i grupa nacisku zbyt mała by się z nią liczono. Może by tak poszerzyć grono zainteresowanych o wodniaków wszelkiej maści. Przecież niedługo nie będzie można nigdzie i niczym popłynąć w naszym kraju! Każdy kto jest tego świadom powinien przynajmniej zarejestrować się na naszym portalu, w ten sposób okazując swoje zainteresowanie i poparcie dla idei rewitalizacji naszych, polskich śródlądowych szlaków wodnych.

Nie doczekawszy się opinii Kolegów, wysłałem w/w tekst do: Premiera RP, Marszłka Sejmu RP,Ministra Infrastruktury a także Senatora P. Głowskiego - Przewodniczacego Zespołu d/s Dróg Wodnych i Turystyki Wodnej oraz Posła A. Czerwińskiego - Z-cy Przewodniczącego Komisji Gospodarki. Zastanawiam się nad korespondencja do organów Unii Europejskiej.

Nie zabierałem głosu, ponieważ 22.04 uchwalony został Dezyderat nr 8 Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Infrastruktury do Prezesa Rady Ministrów w sprawie podjęcia zdecydowanych działań przywracających właściwe wykorzystanie polskich śródlądowych dróg wodnych. Projekt przygotował poseł Arkadiusz Litwiński z PO - obecny na Naradzie Przednawigacyjnej w Szczecinie. Treść dezyderatu wkrótce pojawi się na naszych łamach.

Z kolei w dniach 4 i 5 maja w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego odbędzie się spotkanie z Przewodniczącym Sejmowej Komisji do spraw żeglugi śródlądowej i turystyki wodnej - senatorem Głowskim. Pomimo przygotowania strategii dotyczącej rewitalizacji Odry Żeglownej przez Stowarzyszenie "Teraz Odra" - tak naprawdę zostaliśmy odsunięci od możliwości szerszego przedyskutowania problemów (nie zaproszono nas na rejs statkiem, podczas którego można byłoby "naocznie" je zobrazować - szczegóły wkrótce). Nie przeszkadzało jednak organizatorom czerpania pełną garścią z kieszeni członków "Teraz Odra" (Odratrans i Malbo finansują catering na setkę osób). Ja nie otrzymałem w ogóle zaproszenia na tę konferencję. Czyżby celowo ograniczano naszą siłę przebicia?

Dlatego, byc może, należałoby nasilić propagandę właściwego gospodarowania wodami w Polsce.
Nasi politycy i urzędnicy sa "młodymi" funkcjonarjuszmi, bardzo często niekompetentnymi, bo i demokracja jeszcze nie dojrzała a przede wszystkim brak im perpektywy widzenia przyszłości.bo takiej perspektywy nigdy dotąt od 300 lat nie mielismy jako państwo. Takie widzenie świata jest tłumaczone wieloma bieżącymi problemami, które w Polsce trzeba rozwiazywać , ale to nie zwalnia od widzenia przyszłości.
Dlatego namawiałbym do podpowiadania naszym funkcjonariuszom, wszelkimi możliwymi i dostępnymi środkami i wywierania na nich nacisków celem właściwego rozwiązywania przyszłościowych problemów naszego kraju.

To co, robimy coś? Może też spróbujemy z oponami i pojedziemy na maksa.

Wielce Szanowny Kapitanie Naszego Statku
Odpowiedając na pytanie "Grzegorza" - "To co, robimy coś?" - warto przynajmniej spróbować.
Andrzeju, sam wielokrotnie opisywałeś, a i inni członkowie załogi też podawali przykłady niebrania pod uwagę, nieliczenia się, nidostrzegania, ignorowania, lekceważenia głosow i opinii tych, którym żegluga śródlądowa w Polsce jest bliska. Wybitne postacie - niekwestionowane autorytety, fachofcy i znawcy tematu, armatorzy, ale i tacy, którzy takiej wiedzy i doświadczenia nie mają, ale mają pasję i czują "temat" stanowią pewną siłę, której zlekceważyć być może nie będzie wypadało.
Może warto zebrać te wszystkie absurdy do kupy, punkt po punkcie, przedstawić je w sposób prosty ale dobitny, choćby w postaci pytań na które oczekuje się równie prostych i konkretnych odpowiedzi. Ważne aby to było rzeczowe i nie do podważenia. Sądzę, że pracę można podzielić i pewne zagadnienia mogą opracować osoby, dla których dany temat jest najbliższy i najlepiej znany. Taki materiał zamieścić u nas, a na osobnym wątku zebrać wirtualne podpisy naszej załogi, zrobić ściepę na znaczki pocztowe i rozesłać gdzie się da. Sejm, senat, rząd, prasa, radio, telewizja, nękać posłów w ich przytulnych biurach .... myślcie dalej i proponujcie.
Być może na tych zjazdach, naradach, konferencjach decydenci, czy jak ich tam nazwiemy, widząc przedstawiciela .... jednego czy trzech .... nie zdają sobie sprawy ilu ludzi i jakie środowiska reprezentują. Może trzeba im czarno na białym pokazać tych ludzi. W jedności i w kupie siła, ale tę kupę ludzi trzeba pokazać .... jeśli ich przedstawiciele są ignorowani.
To taka moja myśl na gorąco, może nie dońca przemyślana .... myślcie, podpowiadajcie, ale rzeczowo i do roboty.
Pozdrawam wszystkich
Janusz

Jestem za - Janusz. Zabierajmy się więc za to punkt po punkcie. Innej drogi jak widzę nie ma. trzeba opracować i wysłać petycję/memorandum w sprawie żeglugi i turystyki wodnej do:

1. Wymienionego wyżej Zespołu senatora Głowskiego
2. Do marszałków województw nadrzecznych (ale rzek zeglowych)
3. Do Marszałków Sejmu i Senatu
4. Do Ministerstwa Infrastruktury
5. Do KZGW

Pismo wysłac pod auspicjami Stowarzyszenia "Teraz Odra" bo z innymi podmiotami nie będą chcieli gadać (nasze Towarzystwo Entuzjastów nie ma osobowości prawnej i jest nieformalne)

Mam teraz troszkę zajęć innych więc nie ze wszystkim sie wyrabiam. Każda nowa inicjatywa to kolejne deficytowe godziny w moim napiętym dniu. Może ktoś zajmie się zebraniem w punktach wszystkich naszych najwazniejszych uwag?

Popieram tę inicjatywę. Zapraszamy też Kol. Waldemara Wójcika, który zainicjował ten cykl, także Kol. Fidelisa, który napisał ostatnio artykuł wyrażający Jego pogląd na te sprawy ( zbieżny z naszymi poglądami), Także P.T. Wszyscy Koledzy biorący udział w dyskusjach na naszym forum i piszący komentarze pod artykułami.
Uzgodnijmy na tym forum treść petycji, którą wyślemy do stosownych władz za pośrednictwem naszego Kapitana i Towarzystwa Teraz Odra.

Panowie Oficerowie
Już od roku zamęczam instytucje różne i róznego szczebla, czasami pewnie i nasz Kapitan ma mojej osoby dość i wysyła mnie z pilnikiem naostrzyć kotwice...
Poważnie - poświęcam ok 1 godziny dziennie na sprawy związane z rewitalizacją rzeki Wisły w Małopolsce.
Na nic się nie zdadzą listy i petycje jeśli w nas nie narodzi się WIARA, że to co robimy ma sens!
Jeśli umiecie się modlić lub macie kogoś kto umie się DOBRZE modlić to niech podejmie się modlitw w intencji powodzenia naszych zamierzeń - bez Boga to ani do proga.
Łatwo nie jest i nie będzie, mnie nikt we własnej gminie nie głaszcze za to co robię i was też nikt nie bedzie głaskał w waszych gminach.
Chcę dożyć chwili, gdy co rano na Wiśle , tam gdzie będą cumować jednostki pływające będzie słychać
Kiedy ranne wstają .....
Pozdrawiam
Zbigniew Siedlarz
SMZN

Proponuję, jako pretekst wystąpienia powołac się na konsultację społeczne [ jak to ująłem w pkt. 3 naszej dyskusji ], a nastepnie korzystając z mojego tekstu, może rozwinąć poszczególne punkty [1-7] lub może nie , bo jak bedzie za długie to nikt do końca nie doczyta.
Wydaje się jednak, że pkt.1 należałoby wzbogacić statystyką dla krajów europejskich. Pozdrawiam wszystkich - czsowo na urlopie od szpitala - Waldemar Wójcik

Informuję Kolegów, że 28.05.2009r. otrzymałem pozytywną odpowiedż [email] z Biura Informacji i Promocji Ministerstwa Infrastruktury na moje wystąpienie [wg.formy dodanej powyżej w dn. 23.04.2009r.]
Namawiam do indywidualnych wystąpień lub wystąpienia wspólnego. Pozdrowienia Waldemar Wójcik

Informuję Kolegów, że wysłałem e-maile z postulatami jak wyżej dodatkowo do: Prezydenta Mista Stołecznego Warszawy oraz wojewodów - Mazowieckiego i kujawsko-Pomorskiego i będę sukcesywnie wysyłał do pozostałych wojewodów i burmistrzów miast nadrzecznych. Zastanawiam się nad skierowaniem postulatów do nowowybranych posłów do Parlamentu Europejskiego. Namawiam kolegów do działania - piszcie do kogo sie da niech nas usłyszą.

Andrzeju, mam nieodparte wrażenie, że nasi "politycy" działają na zasadzie:"Po nas choćby POTOP". Byle do końca kadencji. Po co to zawracanie głowy. Czyżbym się mylił.