Dzisiaj w górnym awanporcie śluzy Iffezheim (333 km Renu) zobaczyłem ciekawą barkę, wyglądała jak przednia część zestawu kombi, tyle że przypłynęła pod śluzę samodzielnie. Po południu przypłynęła rufowa część zestawu, połączyli się i popłynęli w dół Renu. Na burcie barki zauważyłem adres strony internetowej http://www.deogratias.eu.
Oczywiście nie omieszkałem jej odwiedzić i stąd mój post. Barka jest świeżutka, a na stronie można znaleźć sporo interesujących informacji zarówno o niej jak i historii firmy. Szczególnie polecam http://www.deogratias.eu/nieuwbouw.htm, jest tam bardzo dużo informacji technicznych o tym zestawie.
Aha, i żeby nie wyszło że taki ze mnie polglota to muszę się przyznać że korzystałem z http://translate.google.pl/ :D:D
Na koniec jeszcze fotka zestawu:
KROTKA ODPOWIEDZ- to pospolity zestaw pchany, tylko zamiast pchacza jest barka motorowa plus barka pchana z wlasnym napedem i mozliwoscia samodzielnego poruszania sie, oszczedni holendrzy wymyslili cos takiego zeby zaoszczedzic na czasie, bylem na takim zestawie, kiedys najpier ladowalo sie jedna barke, potem druga, a przy takim zestawie, kazda jest osobno ladowana nawet w dwoch roznych portach czesto od siebie znacznie oddalonych, prosta idea, pozdrawiam
Niekoniecznie taki system wymyslili Holendrzy.Takie zestawy plywaly juz po Renie przed wielu laty i nie nalezaly do Holendrow. Plywajacy w rejonie Renu na pewno pamietaja chociazby zestaw kombi ALPINA VELA, ktory transportowal kontenery na trasie Basel - Rotterdam lub Amsterdam. Czasami zestaw po rozlaczeniu plynal w roznych kierunkach, tzn Alpina do rozladunku w Rotterdamie,a Vela do Amsterdamu.Po zaladunku spotykaly sie znowu na Renie i w zestawie plynely dalej w gore. Po przejeciu przez firme Rhenus zestaw zostal przebudowany i unowoczesniony i plywa nadal transportujac konterery, pod nazwa Rhenus Lünen.Mozliwosci osobnego przemieszczania sie, niestety juz nie posiada.
Pracowalem dosc dlugo na tego typu kopelverbandzie i moje zdanie jeste takie: takiego rodzaju średniej i małej wielkości kombi to przyszłosc i sposob na duza kase. Zestaw na ktorym pracowałem łacznie przewoził 2600t przy diepgangu 2,5m szif 85m x 9.50, bak 73mx9.50. Takie wymiary i możliwosc poruszania się barki samodzelnie pozwalają pokonac małe sluzy, wąskie kanały, niskie mosty itd,. przy transportowaniu relatywnie dużego tonażu, czyli po prostu można zawiezc dużo w każde zadupie:) Takim zestawem nawet można dostac się do Szczecina i załadowac (chocby i na 1,75 w peglu i ok 2tys ton) np. jakis nawoz za dobrą kase.., morał?: największa barka jaką w szczecinie widziałem miała niecałe 1200t.
Taktyka mojego kapitana polegała na wożeniu wegla do elektrowni (ogromne zapotrzebowanie) gdzie najwieksza pojedyncza bareczka wiozla ok tys ton,(ograniczenia to własnie małe śluzy itd.,) a nasz zestaw dostarczał tam ponad 2,5 tys! czysta kasa.
Zorientowani w temacie wiedza ze np. ładunek z wschodnich niemiec do holandii lub belgi przy dużym tonażu to niemała kasa, a holenderka 137m 5tys ton, 4m w peglu wszedzie nie pojedzie:)
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum. możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum. nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji. nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum. nie możesz dodawać załączniki w tym forum. nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies