Przypadkowo trafiłem na link do ciekawego tekstu traktujacego o Wiśle z punktu widzenia żeglugi, turystyki, ekologii i okolicznych mieszkańców.
Tekst ukazał się w lipcu ubiegłego roku na łamach "Tygodnika Powszechnego". Jeśli Apis uzna za właściwe, można tekst skopiować i umieścić w stosownym miejscu, aby z czasem nie umknął. http://tygodnik.onet.pl/1,12666,druk....,druk.html
No i Panie Januszu okazuje się,że szalenie ciężko zaskoczyć czymś naszego Kapitana.:p:p:p
No i taki powinien być każdy kapitan
Z wyrazami szacunku
Grzegorz
Port w Korzeniewie.
Ciekawa strona dotycząca historii portu w Korzeniewie k. Kwidzyna, ilustrowana mapkami z okresu napoleońskiego. Żeby było ciekawiej - na stronie klubu piłkarskiego. Link: wislakorzeniewo.futbolowo.pl
Piękny gol tego futbolowa, udało się @P2J znaleźć- gratuluję.
Czytałem z tym większym zainteresowaniem, że w pierwszych dniach września minionego roku byłem w Porcie Korzeniewo.
Okoliczne zabudowania i pozostałości infrastruktury (resztki torów, wrota powodziowe) intrygują i świadczą o minionej świetności tego miejsca.
Niestety doskonale widoczna przystań promowa i rozległe nabrzeża pokryte świeżym luźnym tłuczniem zachęcają i jednocześnie uniemożliwiają cumowane. Ponad to na nabrzeżu postawiono tablice, iż jest to teren prywatny jakiejś zagranicznej firmy i wstęp w zasadzie wzbroniony- uzgodnić z zarządcą, fabrykę ledwo widać.
Weszliśmy do portu i z jaką ulgą mogłem odpowiedzieć twierdząco ochroniarzowi, że: GDAŃSK WIE O NAS - kolega właśnie zakończył rozmowę z Bratową z Gdańska. I tak zostawiliśmy na czas zakupów w bezpiecznym miejscu "Marzenie ..". Przykro było potrzeć na duży, piękny port, gdzie aby cumować trzeba liczyć na życzliwość (póki co wielką) zarządzających , albo użyć fortelu.
Ale z całą pewnością w Korzeniewie warto być, jest to bardzo "klimatyczne" miejsce, i jak bardzo nie znane.
Edytowany przez wklimczak dnia 18.01.2011, 14 lat temu
Gdyby płynąć od Gdańska Hausbootem o maxymalnym zanurzeniu 30-40 cm. Pan Szkutnik Amator produkuje słynny "Bonito" o tym zanurzeniu,i dopłynąć km 6 Wisły czyli od GROMCA i dalej płynąć w rzeki górę do ujścia Przemszy, od tego rozgałęzienia jak daleko można jeszcze płynąć DALEJ przy niskim i średnim stanie wody ?
Gdyby płynąć od Gdańska Hausbootem o maxymalnym zanurzeniu 30-40 cm. Pan Szkutnik Amator produkuje słynny "Bonito" o tym zanurzeniu,i dopłynąć km 6 Wisły czyli od GROMCA i dalej płynąć w rzeki górę do ujścia Przemszy, od tego rozgałęzienia jak daleko można jeszcze płynąć DALEJ przy niskim i średnim stanie wody ?
Dzięki z góry za pomoc,
Największym problemem będzie pokonanie:
- śluza Przewóz ( nie będę już pisał dlaczego)
- śluza Dąbie - zasypane wejście od strony wody dolnej,
- Kanał Łaczański - podobno w niektórych miejscach jest baaardzo ciekawie i płytko
- śluza Smolice - zasypane wejście od strony wody dolnej,
Pomijam jeszcze Diabelską Skałę w 119 km Wilcze Gardło w ok 140 i wiele wiele innych atrakcji.
Po powodziach z roku 2010 jest trudno.
Pozdrawiam
koj
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum. możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum. nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji. nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum. nie możesz dodawać załączniki w tym forum. nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies