Zastanawiałem się czy nie założyć tematu "Holowniki z demobilu" ale w końcu uznałem że tu można je też umiescić.

"GÓRAL"

POPRZEDNIE NAZWY: ex. "913"
TYP STATKU: HOLOWNIK MOTOROWY ŚRUBOWY
ROK BUDOWY: 1942 przebudowa 1947
STOCZNIA: Higgins Industries, New Orleans. [USA] ; przebudowa: Państwowe Warsztaty i Stocznia w Plenienie.
NR. BUD.:

DANE TECHNICZNE:
1944 r.
długość całkowita: 16,00 m; szerokość całkowita: 4,60 m ; zanurzenie puste: 0,75 m; zanurzenie pełne: 1,4 m; wyporność: 22 t; pełna 52 t.
1953 r.
długość całkowita: 15,88 m; długość m.p.: 15,60 m; szerokość całkowita: 4,60 m ; zanurzenie puste: 0,75 m; zanurzenie pełne: 1,10 m.; nośność: 5 t.
1960 r.
długość m.p.: 15,60 m; szerokość całkowita: 4,60 m ; wysokość burt: 1,68 m; wysokość statku: 3,65 m; zanurzenie puste: 0,75 m; zanurzenie pełne: 1,20 m.; nośność: 10 t.
SILNIKI GŁÓWNE:
1943: 2 silniki wysokoprężne dwusuwowe typu 64TL 1; 6 cylindrowe prod. Gray Marine Motor Company Detroit-Michigan [USA] o mocy łącznej 200 KM. Liczba obrotów silnika 1500/min.; śruby 500/min.
INNE DANE:
materiał budowy: dno: stal; burt: stal; pokład: stal
kadłub nitowany o poprzecznym systemie wiązań.
napęd: 2 śruby; załoga: 4 osoby; prędkość około 10 km/godz.
PORT MACIERZYSTY:
Kraków
ARMATOR:
P.P. Żegluga Krakowska w Krakowie
NUMERY REJESTRACYJNE:
320 [R.D.W. Bydgoszcz]
RYS HISTORYCZNY

Amerykańska barka desantowa typu LCM Mk III dla przewozu sprzętu zmechanizowanego [ Landing Craft Mechanized ] zaprojektowana przez Higgins Andrews z Louisiany. Uzbrojona w 2 karabiny maszynowe kalibru 7,62 mm, osiągała prędkość około 16 km/godz. Zabierała pojazdy lub 36 żołnierzy. Zbudowano ich około 8 tys. sztuk. Brały udział w lądowaniu aliantów w Afryce Północnej, we Włoszech oraz na plażach Normandii. Po zakończeniu wojny barka oznaczona numerem taktycznym "913" pozostała w Belgii.
Zakupiona przez Ministerstwo Komunikacji w 1947 roku z t.z.w. demobilu oprócz niej Polska zakupiła 28 sztuk tego typu barek. Do kraju przypłynęły w ładowniach statków do Szczecina i Gdańska. W 1948 roku Państwowe Warsztaty i Stocznia w Pleniewie wówczas koło Gdańska przystąpiła do przebudowy na holownik. W tym celu po wyslipowaniu zdemontowano klapę dziobową, sterówkę, mechanizmy sterowe i windę klapową, wycięto wewnętrzne ściany burt i dna. Następnie wykonano nowy dziób poprzez założenie 7 wręgów i pokrycie ich blachą stalową o grubości 4 mm. Założono też 5 m2 pokładu z blachy ryflowanej. Wykonano nową sterówkę, kabiny dziobowe i rufowe, kuchnię, sanitariatu i korytarza. Zainstalowano nową instalację elektryczną, hak holowniczy, urządzenia cumownicze, barierki, świetliki i maszty. Wyremontowano silniki. Zakres prac był olbrzymi i wyniósł około 1,5 mln. złotych. Holownik otrzymał nazwę "GÓRAL" i przydzielony został dla Przedsiębiorstwa Państwowego Robót Kolejowych Nr 5 w Warszawie. Zatrudniany był przy odbudowie mostów kolejowych w stolicy. W 1952 roku przekazany został Żegludze na Wiśle Przedsiębiorstwo Państwowe w Warszawie Ekspozytura Rejonowa w Bydgoszczy. Zatrudniony na Kanale Bydgoskim, Noteci i Warcie. Od 1956 roku w P.P. Bydgoska Żegluga na Wiśle. W marcu 1960 r. „Góral” trafił do P.P. Żeglugi Krakowskiej po czym został złomowany w 1965 roku.


© OPRACOWAŁ: Waldemar Danielewicz Gdańsk 25 sierpnia 2007.
przedruk za podaniem źródła.

Owszem jeszcze "pływa" utrzymując się na wodzie "Sęp" stojący obecnie przy wejściu do portu w Giżycku. Jest w fatalnym stanie technicznym, kiedy robiłem mu zdjęcia coś mnie ściskało w gardle. W roku ubiegłym kiedy też go fotografowałem stał w porcie PTTK też w Giżycku. Wyglądał trochę lepiej. Dziś wygląda tragicznie, opuszczony i zaniedbany 65 letni weteran II wojny światowej rodem z Wlk. Brytanii przybył do Polski w ramach zakupów Min. Komunikacji z tzw. demobilu. Był holownikiem do obsługi barek desantowych. A nie jak podaje się że kutrem desantowym dostarczonym nam przez UNRRA [M. Michalski - Biuletyn Bractwa Mokrego Pokładu] to jest mijanie się z prawdą. Dziś własność prywatna nazwiska nie podam. Podobno jego armator zamierza zabrać się za odbudowę. Czy to tylko słowa, czy zdąży przed zimą. Ten dawny holownik może czekać nakaz złomowania o ile jego stan będzie się pogarszał. A szkoda by było.

zapraszam do galerii.

Ten "holownik" to pewien ewenement na polskich drogach wodnych. To cud, że nieposzedł na złom. Ciekawe czy w Polsce pływa jeszcze jakiś holownik tego typu.

"GRYF"

POPRZEDNIE NAZWY: ex "HANNA"; ex "IŁŻANKA"
TYP STATKU: PASAŻERSKI
ROK I MIEJSCE BUDOWY: 1943; WLK. BRYTANIA.
NOŚNOŚĆ:
WYMIARY:
długość całkowita: 17,50 m; długość m.p. :15,45 m; szerokość całkowita:3,45 m; szerokość na wręgach: 3,35 m;wysokość burt:1,23 m; wysokość: 3,10 m; zanurzenie: 0,73 m.
SILNIKI GŁÓWNE:
2 silniki wysokoprężne typu S-400 produkcji ZPC Ursus w Warszawie o mocy łącznej 90 KM
PĘDNIK: 2 śruby; PRĘDKOŚĆ: ?. ZAŁOGA: 2 osoby; PASAŻERÓW: 25
NUMERY REJESTRACYJNE: 3 [RDW Puławy]; 411 [RDW Bydgoszcz] Bg-I-102 [IŻŚr. Bydgoszcz]

PRZEBIEG SŁUŻBY:

zakupiony przez Ministerstwo Komunikacji z tak zwanych nadwyżek demobilu armii brytyjskiej gdzie pływał jako holownik. Do Polski przybył w 1947 roku oprócz niego do kraju sprowadzono jeszcze 4 holowniki dwuśrubowe. Miał 2 silniki Thornycroft produkcji brytyjskiej o łącznej mocy 90 KM. Przydzielony początkowo Dyrekcji Dróg Wodnych w Gdańsku nazwany został "IŁŻANKA". Był w dyspozycji Państwowego Zarządu Wodnego w Tczewie skąd w 1949 roku przekazany został do PZW w Puławach. Od 1951 roku w Rejonie Dróg Wodnych w Puławach. W 1963 roku trafił do Okręgowego Zarządu Wodnego w Bydgoszczy. Przeszedł remont, wymieniono silniki na typ 3L110 produkcji CZMN Skoda, Praha z 1961roku o numerach 0300794 i 030797 o łącznej mocy 90 KM. Od 1973 roku w Przedsiębiorstwie Budownictwa Wodnego w Bydgoszczy. Około 1993 roku nabyty przez kpt. Tuszyńskiego z Bydgoszczy został przystosowany do przewozu pasażerów jako statek turystyczny, początkowo w Bydgoszczy a potem na jez. Charzykowskim koło Chojnic.Nazywał się "HANNA". W 2003 roku trafił do Joanny Nowakowskiej-Sus Żegluga Pasażerska, Wrocław już jako "GRYF". Od 2006 roku w Żegluga Pasażerska "Flis" Adam Rysiew, Wrocław.

Opracował: Waldemar Danielewicz 4 sierpnia 2007.
Publikowanie za podaniem żródła

No i mam nadzieje statek ten nie jest już nieznany.

Tak to jest na 100% dawny holownik "IŁŻANKA" póżniej "HANNA". Pochodzący z zakupów Ministerstwa Komunikacji z tak zwanego demobilu.

Mi także wydaje się na 99% ,że jest to ta sama jednostka. Mam tu na myśli "Gryf" i "Hanka"("Iłżanka" ) Na zdjęciu z Gryfem widać zaspawane kwadratowe okna, zastąpione obecnie bulajami. Także wiele detali, rozmieszczonych jest dokładnie tak samo na obu zdjęciach. Myślę ,że Waldek to potwierdzi! To jest ta sama jednostka!

"Stateczek pasażerski ,,Gryf " na przystani przy śluzie Łabędy.
Piękny stary stateczek wymagający jeszcze trochę pracy. Należa się słowa uznania dla właściciela za zaadoptowanie tej staroci do roli pełnosprawnego, ciekawego stateczku pasażerskiego. Oto jego dane :
rok budowy 1943 w Angli, stocznia nieznana. L - 15,60m, B - 3,35 m, H - 3,0 m, Zanurzenie 0,7 m. Zabiera 28 pasażerów, 2 osoby załogi. Poprzednia nazwa ,, Hanna" z jeziora Charzykowskiego, jeszcze wcześniej płuwał jako holownik w Żegludze Bydgoskiej. Być może p. Danilewicz będzie miał więcej wiedzy związanej z jego przeszłością to ptoszę się podzielić. Foto Janusz Fąfara"

Jeśli się nie myle to ten holownik pływał pod nazwą "Iłżanka" w Żegludze Bydgoskiej, a jeszcze wcześniej chyba w PBW Bydgoszcz. Prosze mnie poprawić jeśli się mylę. Mam nawet jego zdjęcie z tamtych czasów.