Bodajże w 1938 roku przeprowadzono ćwiczenia mające za zadanie przygotowanie cywilnej żeglugi śródlądowej do działań transportowych w czasie wojny. M.in. z holownika EDWARD (# rej. P.Z.W. Warszawa - 402, moc maszyny parowej 180 KM) i trzech barek (Nr. 11, 37, 42 o łącznej nośności 376 ton) stworzono "pociąg holowniczy" (na ogół składał się z holownika i 3-4 barek). W wykazie z 1936 roku EDWARD miał zapisany uciąg 500 T, w raporcie z 1938 r. - 800 T (widać, że określano tę wielkość dość nieprecyzyjnie). Jeśli chodzi o uciąg na palu, to ten parametr rzadko występował w dokumentach o żegludze śródlądowej w II. RP. Ja spotkałem się z nim tylko raz, holownik tylnokołowy REWERA z Halicza (moc m.p. 150 KM) miał uciąg na palu 1,6 T.
Edytowany przez Borsuk dnia 06.08.2007, 17 lat temu
Tak, chodzi o tonaż holowanych pod prąd rzeki barek. Takie informacje zbierały Zarządy Wodne, aby móc określić możliwości transportowe zarekwirowanych, na czas wojny, barek.
Kolega Borsuk to chyba trochę przesadził z tym uciągiem! Jeśli to ma być uciąg "na palu" to nie wiem jakim cudem jednostka z 60 konnym silnikiem miała uciąg dużo większy niż obecne holowniki portowe (30T), a morskie około 70T i więcej. Domyślam się, że chodzi o uciąg barki z ładunkiem 150T. Czy to chodziło?
Wspomniany Aleksander Rylke, wykorzystując swoje doświadczenia z napędem Hotchkissa, postanowił wprowadzić ten napęd do cywilnej żeglugi śródlądowej. Sam był armatorem (Aleksander Rylke i Spółka, Warszawa, ul. Chmielna 58) kilku małych jednostek, z których na pewno jedna (w swoich wspomnieniach mówi o kilku) miała pędnik stożkowy. Była to PSZCZOŁA II (# rej. P.Z.W. Bydgoszcz 1338) o wyporności kilkunastu ton, nośności 5 ton i wymiarach 15,25x3,89x0,26/0,38 m. Stateczek miał silnik o mocy 60 KM, uciąg 150 t i 3 osobową załogę. Rylke miał też stateczek Pszczoła IV (istniała też pewnie Pszczoła III, ale nie figuruje w wykazach), ale dokumenty nie mówią nic o rodzaju pędnika
Rylke zaprojektował też jednostkę inspekcyjną z napędem Hotchkissa dla Państwowych Zarządów Wodnych. Ministerstwo Komunikacji zamówiło pod koniec lat 30. XX. wieku 6 takich statków w stoczni Lloyda Bydgoskiego. Miały one silniki o mocy 60 KM, które umożliwiały osiąganie prędkości 12 km/godz (8 km/godz z ładunkiem), wymiary 18,1x3,75x0,3/0,5 m. Załoga liczyła 4 osoby, a stateczek zabierał 20 pasażerów (6 miejsc leżących), jako holownik miał uciąg 120-150 ton. Jednostki te były użytkowane przez P.Z.W.: Konin (nazywany w wykazach HOTCHKISS, ale pewnie była to nazwa potoczna), Łuck (TRYTON), Brześć n/Bugiem (POLESZUK, zakupiony w 1938 roku), Słonim (ŚWITEŹ nr 5), Wyszków (GOPLANA) i Przemyśl (NR 3, stacjonował na Sanie koło Buszkowic - 161.0 km).
Dla tego ostatniego statku mam dokładne dane silnika (pewnie inne też miały taki sam), był to 3. cylindrowy Diesel firmy Jastram (Hamburger-Motoren-Fabrik Carl Jastram), model KRD-3, ze sprzęgłem nawrotnym, moc 60 KM osiągał przy 1200 obr/min.
Edytowany przez Borsuk dnia 14.07.2007, 17 lat temu
Brytyjski inżynier Donald Hotchkiss skonstruował napęd hydrostrumieniowy, którego pędnikami były obracające się dwa ucięte stożki sklejone mniejszymi podstawami. Napęd był umieszczony w środku kadłuba, a pobierana woda była wyrzucana do tyłu przez obracające się pędniki - "stożki Hotchkissa". Taki napęd był bardzo efektywny na mocno zarośniętej rzece.
Wynalazkiem zainteresowało się Kierownictwo Marynarki Wojennej, które wysłało (we wrześniu 1931 roku) do firmy The Hotchkiss Internal Cone Propeler delegację rzeczoznawców w składzie: kmdr por. Aleksander Rylke, kpt. mar. Mieczysław Sierkuczewski (z Flotylli Rzecznej) i inż. Jerzy Cwingman (PZInż.). Wizyta zaowocowała decyzję zastosowania tego napędu w nowobudowanych jednostkach Flotylli: 3 kanonierkach i 4 Lekkich Kutrach. Pędniki dla kanonierek miały średnicą (w najszerszym miejscu) 122 cm i zastosowano 2 zestawy stożków, ale po próbach zrezygnowano z drugiego zestawu.
Kanonierki ZUCHWAŁA i ZAWZIĘTA zostały wcielone odpowiednio 15 czerwca i 1 lipca 1933 roku. Kutry uzbrojone K.U. 16, K.U. 17, K.U. 18 i K.U. 19 znalazły się w Flotylli 28 września tegoż roku. Trzecia kanonierka ZARADNA weszła do służby 1 sierpnia 1935 roku z pędnikami Hotchkissa, ale potem zmieniono je na śruby i ponownie wcielono 4 marca 1936 roku. W 1936 roku na kutrze K.U. 18 prowadzono próby z napędem hydroodrzutowym czeskiej firmy, ale po niepowodzeniach ponownie zainstalowano stożki. Napęd Hotchkissa zainstalowano także na krypie K-10 (rysunki), zapewne były to stożki z Zaradnej.
Ale w cywilnej żegludze śródlądowej też istniały jednostki z takim napędem.
cdn...
Edytowany przez Borsuk dnia 12.07.2007, 17 lat temu
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum. możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum. nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji. nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum. nie możesz dodawać załączniki w tym forum. nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies