Dedykuje Irkowi Stawianemu - mojemy Przyjacielowi z TZS-iu.
Jak juz wspominałem w opowiadaniu Elżbieta mimo, ze przyjechałem z Kongresówki nie dostałem miejsca w Internacie TŻŚ .
Moi rodzice pracowali na kierowniczych stanowiskach i chociaż zarabiali nie tak dużo to jednak za dużo, żebym znalazł się na liście ubogich.
Zamieszkałem na stacji i tak już było do matury.
Miało to dobre strony bo nie miałem po lekcjach problemu mundurowego .
Od trzeciej klasy wynajmowałem pokój na ul. Słodowej /obecnie Kazimierza Wielkiego/.
Płacił mi za to K.S. Budowlani bo trenowałem w tym klubie lekkoatletykę.
Zrobiłem tzw. drugą klasę sportową i dostałem stypendium.
Miałem też stypendium ze Szkoły plus parę groszy od rodziców i można było przyzwoicie egzystować.
Na przeciwko mojego mieszkania na ul. Ofiar Oświęcimskich była restauracja Bałtyk.
Moi koledzy z rocznika szczególnie Kirus i Ząbek często tam wpadali na jednego i więcej.
Ponieważ mieszkali w Internacie mieli problem mundurowy , ale zostawiali go właśnie u mnie i szli napić się po cywilnemu .
Jechałem na stadion a Oni szli do knajpy. Jak wracałem wieczorem to Oni wracali po mundury i jechali 11-tką do Internatu.
Było fajnie, ale parę razy zasiedzieli się troszkę dłużej i nad ranem stukali mi w okno.
Po paru takich imprezach Pani Aniela właścicielka mieszkania chciała wymówić mi stancję.
Musiałem więc wyrzucić moich druhów z tej mety .
Zeźlili się na mnie, ale ja uratowałem tą świetną stancję w centrum miasta.
W 1974 r. / w erze propagandy sukcesu ? / polska gospodarka miała się dość dobrze. Zaopatrzenie w sklepach było OK
a przede wszystkim Polacy byli gwiazdami na światowej arenie sportu.
Najpierw grad złotych medali na Olimpiadzie w Monachium.
Później kolarze Ryszard Szurkowski i Stanisław Szozda wygrywali Wyścigi Pokoju i Mistrzostwa Świata ,
aż w końcu przyszła Złota jedenastka Kazimierza Górskiego.
Polska oszalała. Mogliśmy zdobyć w Monachium Mistrzostwo Świata
i zostać potęgą polityczną i gospodarczą tak jak Niemcy,
gdyby nie blad K.Gorskiego, ktory zgodzil sie grac na "basenie plywackim"
/ we Frankfurcie bylo oberwanie chmury deszczowej i sedzia nie chcial rozpoczac meczu.K.Gorski i J.Gmoch zdecydowali sie jednak wyjsc na boisko.
Jedynego gola strzeli Gerd Müller - oczywiscie dla Niemcow /
Na sporcie znali się wówczas, a na piłce nożnej w szczególności Wszyscy.
Dojeżdżałem tramwajem 11 do TŻŚ - u i rano dogrywano w nim wieczorne mecze.
Robert Gadocha i Kazimierz Deyna z Legi nie przeszkadzali kibicom Śląska w dyskusjach o ustawieniach drużyny Górskiego.
Oglądałem kiedyś jeden z meczów u Pani Anieli mojej gospodyni.
Polacy mieli jakiś słabszy dzień i coś im nie szło.
Aniela przyglądała się z ciekawością i widziała, że mnie ta gra denerwuje.
- Józek - zwróciła się w pewnym momencie do mnie.
- Dlaczego Górski nie wystawił w napadzie Szurkowskiego ?
- Przecież to taki wspaniały sportowiec i Mistrz Świata - dodała jak ekspert Pani Aniela.
Już nie chciałem protestować, że na rowerze się jeździ a nie gra w piłkę ale to w sumie nie było takie ważne.
Wtedy na sporcie znali się wszyscy, tak jak na wszystkim wszyscy sie znali.
Bylismy 9-ta potega na Swiecie i ........ komu to przeszkadzalo.
Uwazam do dzisiaj, tamte lata za zlote i kto mi zaprzeczy stawiam mu dobre piwo w Niemczech, bo tutaj jest tylko dobre piwo jak
.... wszystko co jest dobre.
Następnego dnia Kirus i Ząbek opijali wspaniałe zwycięstwo nad Haiti i dyskutowali ze znawcami sportu w Bałtyku
o ustawieniu drużyny na następny mecz.
Pani Aniela zezwoliła ponownie sportowcom z TŻŚ na zostawienie mundurów u mnie na stancji.
Knajpka ta o której piszesz,na Starym Mieście w śud bywalców nosiła nazwę Instytutu Morskiego.Fajnie jest mieć co powspominać ????????? Pozdrawiam
Krzysiek.
"Instytut Morski" - rozbawiłeś mnie. Ten co to wymyślił mał niesamowite poczucie humoru.
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum. nie możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum. nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji. nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum. nie możesz dodawać załączniki w tym forum. nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies