Witam,
Jestem właścicielem pięknego jachtu motorowego. Jedna z historii głosi, ze był to dar stoczni szczecińskiej dla Jadwigi Piłsudskiej. Podobno była mosiężna tabliczka, ale po 2 wizytach "złomiarzy" sporo detali zaginęło.
Jacht powstał w 1938 w Stetin Werke. Ma 5 litrowego diesla Maedows i jest w 80% wyremontowany. Teoretycznie jakbym go odpalił to wszystko jest w miarę sprawne. Zostały do zrobienia detale i wnętrze sterówki.
Jachtem zajmował się mój niestety nie żyjący ojciec. Nie zdążyłem go zapytać o szczegóły :(
W tej chwili mam spory kłopot z uruchomieniem jednostki (nie potrafię uruchomić silnika i potrzebuję do tego fachowca. Silnik jest po remoncie). Do tego potrzebny mi ktoś kto by mi powiedział jak serwisować elementy (smarowanie wału, pompy, wymiany płynów itp.)
Jacht podczas wojny pływał po zatoce Gdańskiej (zaanektowany przez Niemców) potem przez chwilę miała go armia czerwona, potem ludowe wojsko polskie (z poprawek to tradycyjne dla tej formacji: mahoniowe boazerie i wszystko zamalowane zieloną olejną farbą) potem jacht przejął ZHP i gdy już mieli go odwieźć na żyletki mój ojciec go uratował i przez 25 lat remontował własnymi siłami. Teraz jacht jest zacumowany w Zegrzu pod Warszawą.
Mam kilka pytań
1. Czy ktoś zna się na silnikach i mógłby mi pomóc uruchomić jednostkę i opowiedzieć o serwisie (odpłatnie lub w barterze).
Silnik był odpalany, ale niestety nie wiem jak podpiąć akumulatory do rozrusznika. To wiedział mój ojciec. Silnik pewnie wymaga regulacji - trochę nie równo chodził po naprawie. Możliwe, że był lekko zapchany odpływ wody chłodzącej.
2. Czy ktoś może coś wie więcej o tej jednostce?
3. Poszukuję spawacza z okolic Warszawy/Zegrza aby zrobić drobne naprawy.
4. Potrzebuję pomocy w podpięciu wody i uruchomieniu odpływu (łazienka, pompy zęzowe)
Będę wdzięczny za pomoc lub poradę.
Pozdrawiam forumowiczów,
Bartek
bartek@twentytwo.pl