Drodzy koledzy i koleżanki,

chciałbym Was poprosić o poradę ekspercką w interpretacji przepisów. Pytanie wydaje się absurdalne ale ma duże znaczenie.

Czy istnieje jakiś przepis, który mówi o tym na czym polega stanowisko sternika ŻŚ?

Jedyny przepis który znam, to § 19. ust. 1. pkt 4. Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 stycznia 2003 r. w sprawie kwalifikacji zawodowych i składu załóg statków żeglugi śródlądowej (Dz. U. z dnia 25 marca 2003 r.), który stanowi, że:

"świadectwo sternika żeglugi śródlądowej - uprawnia do:
a) zajmowania stanowiska:
- sternika na każdym statku żeglugi śródlądowej,
- kierownika obiektu pływającego,
b) kierowania scalonymi materiałami pływającymi oraz statkami bez napędu mechanicznego o iloczynie długości i szerokości nieprzekraczającym 20 m2"

No i teraz pytanie do czego uprawnia stanowisko sternika ŻŚ?

Pytam o to dlatego, że chciałem skorzystać przepisać mojego sternika ŻŚ na patent motorowodny na postawie § 13. ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki z dnia 9 kwietnia 2013 r. w sprawie uprawiania turystyki wodnej mówiącego, że:

"osoby posiadające zawodowe uprawnienia do kierowania statkami żeglugi śródlądowej mogą uzyskać bez konieczności zdania egzaminu patent sternika motorowodnego."

Niestety, wysoka Komisja odrzuciła mój wniosek, twierdząc, że stopień sternika nie uprawnia do kierowania statkami żeglugi śródlądowej.

Problem dotyczy oczywiście interpretacji wyrażenia "kierowanie statkami" i zakresu kompetencji sternika ŻŚ. Czy "kierować" to znaczy być koniecznie kierownikiem statku czy także prowadzić czyli po prostu sterować?

Niestety w dziale patentów związku motorowodnego spotkałem się wyłącznie z biurokratyczną wrogością, ignorancją, brakiem kompetencji i lekceważącym stosunkiem do żeglugi śródlądowej. Pracownice legitymujące się tytułem specjalistów czy referentów nie odróżniają od siebie w elementarnym nawet stopni w żegludze śródlądowej, ani nie wiedzą do czego służy Urząd Żeglugi Śródlądowej.

Jak myślicie czy odwołanie od decyzji ma podstawy i może się udać? Będę wdzięczny za Waszą opinię.

Pozdrawiam,
Grzegorz

Moim zdaniem nie masz szans. Przepis mówi wyraźnie o tym kto może uzyskać patent sternika motorowodnego bez zdawania egzaminu. Sternik jak sama nazwa stopnia mówi steruje, natomiast za "całokształt" odpowiada kierownik statku. Jest to tylko moje zdanie więc nie zniechęcaj się i próbuj. Przy okazji Twojego pytania znowu wraca podejmowany temat wymienności patentów. Podam swój przykład już dyskutowany na forum. Jako motorowodny sternik morski mam prawo prowadzić jednoski turystyczne i sportowe do 18m. na wszystkich wodach śródlądowych i morskich niezarobkowo. Czyli mogę zabrać na pokład kilku znajomych i popłynąć np. do Szwecji, ale aby zarobkowo powozić kilka osób łódeczką z silniczkiem zaburtowym po bajorku muszę posiadać zawodowy patent przynajmniej stermotorzysty. Może spróbuj zdać egzamin na sternika, dla zawodowca nie powinno to być problemem. Życzę Ci powodzenia.

ps
Spytaj o to naszego Kapitana, przepisy ma w małym palszku. Jest niekwestionowanym autorytetem w sprawach wodnackich.

Dziękuję Ci bardzo za wypowiedź!

Nie mogę się zgodzić jedynie co do tego, że przepis mówi wyraźnie kto może uzyskać patent. Byłoby tak wtedy, gdyby brzmiał: "osoby zawodowo uprawnione do zajmowania stanowiska kierownika statków żeglugi śródlądowej mogą uzyskać bez konieczności zdania egzaminu patent sternika motorowodnego" ale to tylko moja opinia.

No właśnie mam cichą nadzieję, że Andrzej się wypowie i rozsądzi ale nie chcę mu zawracać głowy

Słusznie. Sternik żeglugi śródlądowej nie jest patentem uprawniającym do kierowania statkami żeglugi śródlądowej i nie ma tu mowy o "interpretacji wyrażenia", bo "kierowanie" nie pochodzi od "kierownicy" jak w samochodzie lecz od stanowiska "kierownik statku". Statek to mini-zakład pracy a kierownik to jego szef.

Sternik może sterować statkiem (prowadzić go) jako członek załogi pod nadzorem kierownika statku. Kierownikiem statku śródlądowego (wyłączając małe statki) może być wyłącznie kapitan żeglugi śródlądowej i na podstawie tego patentu można uzyskać sternika motorowodnego bez problemu.

Hmm, czynności kierowania nie wiązałbym z kierownicą samochodową tylko ogólniejszym znaczeniem jakie ma ten wyraz w języku polskim (http://sjp.pwn.pl/slownik/2470685/kie...rowa%C4%87)

Szkoda, że doświadczenie w prowadzeniu ponad studziesięciometrowych zestawów pchanych, pracach pokładowych i maszynowych nie wystarcza do prowadzenia jachtu. Nie ma rady - trzeba zdawać egzaminy.

Dziękuję bardzo, Kapitanie!

Język przepisów nie jest tożsamy z językiem potocznym i nie szukałbym tu paraleli w słowniku. Np. "sprawstwo kierownicze" nie oznacza prowadzenia samochodu z przestępcami lecz kierowanie grupą przestępczą.


Podstaw sobie (zgodnie z tym co pisałem wcześniej) zamiast słowa "statek" słowo "zakład pracy" i otrzymasz odpowiedź...

Przepisy wyraźnie rozróżniają "sterowanie" od "kierowania" co sam przytoczyłeś wyżej.


Sternik może być kierownikiem "obiektu pływającego" (np. przystani, koszarki), "scalonych materiałów pływających" (np. tratw, łodzi flisackich) - przepisy wyraźnie to określają w § 1.01.

W związku z tym, że dostałem już odpowiedź w innym wątku, ten można już usunąć.

Dziękuję Kapitanowi i pozdrawiam,
Grzegorz

Zrób świadectwo stermotorzysty i na jego podstawie próbuj uzyskać patent sternika motorowodnego. Stermotorzysta żeglugi śródlądowej to patent uprawniający do kierowania małymi statkami (bycia kierownikiem małych statków). Może tak się uda.

Można i tak, są dwa patenty. Prościej chyba zdać egzamin na sternika motorowodnego, dla sternika zawodowego to "pikuś".

Starszy marynarz z morza to kierownik statku o dł. do 15m z silnikiem o mocy do 200 kW w żegludze krajowej a sternik śródlądowy to kierownik małej tratwy;) Żegluga wielka i mała to i uprawnienia wielkie i małe. Ciekawe kto to wymyślił?