Namnożyło się nam konferencji, kongresów, sejmików i spotkań :-) Nie mówię, że to źle. Bardzo istotne jest, aby do szerokiego grona zainteresowanych, dotrzeć z przesłaniem, że żegluga śródlądowa jest stymulantem rozwoju gospodarczego i społecznego, jest bezpieczna dla środowiska i nie musi wykluczać się wzajemnie z transportem lądowym. Cieszy fakt, że w tych spotkaniach coraz częściej bierze udział szerokie spektrum uczestników, przez przedsiębiorców, polityków po naukowców i środowiska studenckie.
W warsztatach niestety nie wezmę udziału, zakończyłem teraz kongres morski w Szczecinie, a niedługo konferencja Inland Shipping, jeszcze obrady Sejmiku Żeglugi Śródlądowej ( w których też niestety nie wezmę udziału ). Przychodzi jednak pewna konkluzja. Pojawia się coraz więcej inicjatyw lokalnych, coraz więcej stowarzyszeń, projektów, ale brakuje czegoś istotnego. Brakuje konsolidacji. Nie powinno się zapominać, że żadna droga wodna, bez odpowiedniego połączenia z systemem transportowym, tak lądowym jak i morskim, bez odpowiedniego zaplecza przeładunkowego, nie ma szans odnieść sukcesu ekonomicznego. Bez połączenia z innymi śródlądowymi drogami wodnymi, stanowić będzie zamknięty system niewydolny ekonomicznie. Z pełną premedytacją piszę o sukcesie ekonomicznym. Droga wodna, musi w połączeniu z ochroną przeciwpowodziową i dbałością o środowisko naturalne, generować konkretne przychody i zyski. Budowanie drogi dla drogi, nie ma najmniejszego sensu. Także skazane na niepowodzenie są niestety działania odcinkowe, wyrywkowe. Działając na rzecz rewitalizacji dróg wodnych, należy myśleć całościowo, brać pod uwagę cały system dróg wodnych oraz transportowy w całym jego zakresie. Do tego potrzebna jest konsolidacja. Najlepsze nawet projekty lokalne, dotyczące jednego tylko odcinka drogi wodnej, nie będą miały tak dużego oddziaływania w kręgach decyzyjnych, jak jednolity głos całego środowiska..
A wracając do konferencji i kongresów, zapraszam do zapoznania się z podsumowaniem
www.kongresmorski.pl szczególnie z podsumowaniem bloku II, jest tam krótka wzmianka o nowym źródle finansowania w ramach mechanizmu Łącząc Europę. Podczas kongresu otrzymaliśmy informację, że Polsce w ramach tego mechanizmu, może przypaść około 10 mld euro, które ma być rozdysponowane przez KE a nie agencje rządowe. Czasu zostało niewiele więc już za późno na tworzenie nowych projektów, ale patrząc na intensywność spotkań i różnych prezentacji, zakładam że takie projekty już powstały ;-)
Pozdrawiam i przepraszam, że tak długo :-)