W Polsce jak podczas rozszalałego sztormu 10 stopni w skali B raz z jednej raz na drógą .
Dopiero co zamieszanie z kwalifikacjami a teraz rejestracja łodzi .
Powodzenia dla Koleżanek i Kolegów podczas ewentualnych rejestracji .
Niestety!Mamy taki kraj,gdzie najwięcej durnych decyzji rodzi się nocą,kiedy to jesteśmy w stosunku do słońca głowami do dołu i cała głupota spływa do mózgu.Jak coś działa to trzeba sknocić.
Moim skromnym zdaniem wszystkie "poważne" jednostki pływające, zrówno zawodowe jak i amatorskie powinny podlegać rejestracji, czyli nadzorowi nad stanem technicznym. Powinien to robić jeden "urząd" oczywiście nie jako działalność dochodową. Krótko mówiąc - po kosztach.
Dlatego w cudzysłowie, a koszta jak pisałem minimum. Chodzi mi o rejestrację, a nie coroczne przeglądy techniczne. Widziałem tak wiele różnych "pływadeł", że mimo kosztów jestem za takim rozwiązaniem.
Moim zdaniem wszystkie pływadła powinne być rejestrowane wędkarz musi zarejestrować swoją łodkę. A przebywając na wodzie widzę jachty nawet dosyć spore bez jakichkolwiek nazw czy numerów takie jednostki powinne być ubezpieczone i rejestrowane.
Pozdrawiam Zbigniew W.
Co do ubezpieczenia OC to się zgadzam w pełni. Wszystkie powinny mieć ubezpieczenie. Co do rejestracji to bym się zastanowił czy rzeczywiście należy rejestrować każde pływadło. Dotychczas rejestracja odbywała się bez żadnego sprawdzania stanu technicznego, więc sam fakt rejestracji nie zapewni zwiększenia bezpieczeństwa.
Patrząc z drugiej strony można powiedzieć: co kogo obchodzi na jakim pływadle ja pływam, jestem odpowiedzialny za siebie i tych których biorę na pokład, czyż nie?
"Patrząc z drugiej strony można powiedzieć: co kogo obchodzi na jakim pływadle ja pływam, jestem odpowiedzialny za siebie i tych których biorę na pokład, czyż nie?"
Chyba nie do końca tak. Idąc tym tropem możnaby postulować zniesienie badań technicznych samochodów, wind, maszyn itp.
Ale gdzieś musi być granica tego co musi być kontrolowane i tego co nie musi.
Ja uważam, że łodzie i jachty turystyczne nie powinny podlegać obowiązkowej kontroli technicznej.
Po co przeglądy. Podpłynie "INSPEKTOR" i przegląd jest za darmo.
Masz wszystko - bez opłat, natomiast czegoś brak - mandacik w zależności od zasobności.
I po kłopocie z rejestracjami, przeglądami i ściąganiem pieniędzy za uprawnienia.
Są szkolenia, Patenty, i coraz więcej odważnych z Patentami wyławia się z wody, ale niestety bez życia.
WIĘC PO CO OGRANICZAĆ DOSTĘP - LEPIEJ TEGO NIE ROBIĆ.
będzie potem więcej spokoju na wodzie.
Pozdrawiam Włodek.
Nie obrażaj tych co mają patenty bo idąc twoim tokiem myślenia niepotrzebne są patenty na wodzie tylko patrzeć jak bractwo zacznie pływać bez dokumentów na barkach no bo i po co najwyżej zapłaci mandat. Znam takich co 500 zł. mandat nie wzrusza. A jeśli ta Twój post miał podtekst ironiczny to daruj sobie.
Pozdrawiam Zbigniew W.
PZMINW - Panowie z tej firmy nie dają uprawnień do prowadzenia barek jak również innych dorosłych pływadeł.
Robienie kursu bez większej praktyki prowadzi do tragikomicznych sytuacji. Nawet wpłynięcie do śluzy i przycumowanie dla nich jest wielkim problemem równającym się z walką o życie. Nie mówiąc już o innych manewrach,a o etykiecie zachowań na wodzie iuż nie będę wspominał.
Pozdrawiam Włodek.
Ja pływam od 1959 roku i jeszcze się uczę zachowań na wodzie i umiejętności prowadzenia łodzi.
Edytowany przez x1109 dnia 28.03.2013, 11 lat temu
potrzebujesz już dorosłe uprawnienia :) a te > 20 do 50 metrów dł. . PZMINW istnieć bedzie . tylko szkoda że za nasze pieniądze .
Jestem Ciekaw czy ktoś z PZMINW zagląda od czasu do czasu na tę stronkę :) i uświadomi sobie że kiedy w końcu nadejdzie wiosna rzeki wzbiorą i będą stany przeciwpowodziowe , to na jeziorkach tych i owych ktoś by chciał na ryby krype zarejestrować to oczywiście nie trzeba go na slipa na rolki odrazu z tym jego pływadłem stawiać . A ku temu co mi wiadomo kreują się te zmiany w kierunku nie co rygorystyczniejszych opłat i sposobu ocieniania dzielności rzecznej ja bym to tak nazwał . No i koszty wzrosną o około 250 zł nawet do 1000 zł rocznie w zależności od jednostki jeśli ktoś by miał inne informacje to może wyprowadzi z błędu .Dziękuje Wesołego Alleluja
Edytowany przez x2494 dnia 29.03.2013, 11 lat temu
Każdy człowiek, który ma odrobinę doświatczenia wie o tym, że należy dbać o swe finanse. Dlatego też powinien tak ustawiać się do prawa stanowianego aby ono Go nie dotyczyło. Dlatego łódka mniejsza niż wymóg uprawnień, silnik słabszy, niż wymóg uprawnień, żagle mniejsze i tak dalej,itp,itp, itp...........
Tak można przez całe życie. Czas się tego nauczyć.
Jeśli natomiast ktoś mą ochotę posiadania czegoś wielkiego, aby stało przy kei i służyło tylko do przyjmowania gości to już Jego sprawa.
Mówiąc o dorosłych pływadłach miałem na myśli jednostki zarobkowe. Gdzie wymagane są uprawnienia zawodowe.
pozdrawiam Włodek.
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum. możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum. nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji. nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum. nie możesz dodawać załączniki w tym forum. nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies