Jak już weszliśmy na ten temat to kiedyś pływałem z śp. kpt Orfinem który wymyślił picie kawy i słuchanie radia [jedyne wtedy żródło informacji ] od 11 do 11.45 . Nie pijesz kawy to zap.... na pokładzie. Przez dwa lata piłem kawę [nie lubię ] i było fajnie.Dwóch moich ostatnich bosmanów strasznie kopciło .Ja nie palę od 12 lat ale toleruje to gdyż uważam że zakazy palenia np.za sterem są dla niektórych torturą a ja w tym czasie nie muszę w tym czasie przebywać w sterówce. I konsensus osiągnięty. Chyba że sternik do d...y.
zok3 "Odwracasz kota ogonem" Ja miałem na myśli tylko palenie papierosów. Armator też jest człowiekiem i wie czego może wymagać a czego nie od pracownika. Oczywiście istnieją też wyjątki. Również nie zgadzam się z tym ze Armator ma prawo wymagać wszystkiego, nie zgadzam się z jakimiś durnymi zasadami, sprzecznymi ze zdrowym rozsądkiem i logicznym tokiem myślenia. Ale nikt mi nie powie że palenie papierosów jest DOBRE, więc jeśli Armator nie chce by palono na JEGO statku i ma na tym punkcie "hopla" to ma takie prawo. Oczywiście ze Twoja sprawa co robisz po pracy, tyle że statek jest jednocześnie miejscem pracy i domem. Wiec w pracy nie palisz ale po pracy już tak bo już jest po pracy?? Niektórym nie przeszkadza zapach dymu i inne zapachy ale prawda jest taka że większość nic nie mówi bo nie chcą psuć wzajemnych relacji z współzałogantem.
Widzę w ogóle że masz chyba "pecha" do Armatorów... Sami wyzyskiwacze i robota jak w obozie pracy. Spróbuj może znaleźć pracę na Holenderskim albo Niemieckim statku to zobaczysz co znaczy dużo pracować.
Masz rację ale przemawiaja emocje.Sorki.Pływam prawie 30-lat.Także praca u Holendra mi nie straszna.A ubiegły rok wyszedł mi po ok.5oo godz. w m-cu w żś.Popływaj kolego na rybakach to zobaczysz warunki,czas pracy itp.Jak 'wali rybskiem 'to niespisz i trzy dni.Pozdrawiam.ZS w porównaniu z tym co robiłem przez lata to naprawdę miła praca.
Taka specyfika pracy niestety na Rybakach :/ Często cumuje koło albo do statków rybackich w Delfzijl. Zazwyczaj są już puste i suche ale i tak śmierdzi :D
Pozdrawiam ze stoczni Haren EMS
Chcę ostrzec potencjalnych załogantów na Oliwię/eks Roeloffina. To przerdzewiały statek, a właściciele to dorobkiewicze i oszuści. Mi wiszą 2200 euro. Teraz zajął się nimi PIP, KAS, oraz idzie pozew o zapłatę do sądu. Tym razem widzę ich ogłoszenie pod innym adresem. Powiadomiłem o stanie technicznym barki UŻŚ Szczecin, Wrocław, PRS, ZSUK i policję w Duisburgu i Munster o wszystkim oraz Zoll .Pzdr!
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum. możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum. nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji. nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum. nie możesz dodawać załączniki w tym forum. nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies