Cytat
przylodz napisał/a:
Co do wysokości: Słyszałem kiedyś, że łodzie dzieli się na te, w których spodnie zakłada się leżąc, na te, w których robi się to siedząc i wreszcie na te, w których spodnie zakłada się stojąc.
Cytat
przylodz napisał/a:
Łódka, którą proponujesz, podoba mi się ze względu na znakomitą mobilność poza wodą.
Cytat
ebe napisał/a:
Każdy z nas zaczynał rżznie, od małych łodzi żaglowych, kajaka lub innych, natomiast z wiekiem(a w szczególności z kasą) przychodzi okres na większe łodzie-wygodne i mało obsługowe.
Cytat
ebe napisał/a:
Ponieważ odczuwałem potrzebę większej wygody, narysowałem jacht Buster 800, w tym roku prawdo podobnie zwoduję.
Cytat
szkutnikamator napisał/a:
Rozumiem że wysokość stania jest w sterówce. Pokaż plan wnętrza.
Cytat
szkutnikamator napisał/a:
Co do wyrzucenia ze sterówki miejsca sternika osobiście uważam że nie jest to dobre rozwiązanie. Jeśli już powinny być 2 stanowiska - wewnątrz i na zewnątrz. Ale jak kto chce tak będzie miał :-)
Cytat
szkutnikamator napisał/a:
Przy okazji - niedługo zakończymy projektowanie małego Bonito, ale nie zdradzam jeszcze szczegółów :-)
Cytat
przemek napisał/a:
No i na koniec muszę się przyznać, że na razie łódka nie zostanie zbudowana.
Cytat
starypraktyk napisał/a:
A nie pomyślał by Pan, drogi Przemku o zastosowaniu do napędu swojego hausbota napędu strugowodnego?!
Z chwytem wody w dnie lub na burtach, tuż pod linią zanurzenia ?!
Cytat
starypraktyk napisał/a:
W/g mnie, to wprost doskonałe rozwiązanie na nasze " płycizny". Jednocześnie ciepło z silnika można wykorzystać do ogrzewania wnętrza.
Cytat
starypraktyk napisał/a:
No i w/g mnie, najważniejszym kryterium w tego typu jednostkach winien być parametr "zanurzenie".
Cytat
starypraktyk napisał/a:
I nie sugerował bym się tak bardzo łatwością transportu na "przyczepce lekkiej", - podejrzewam bowiem, że zakupem tego typu jednostki - nie będą zainteresowani studenci ale ludzie w wieku dawno po poborowym którym specjalnie nie będzie zależało na tym czy przyczepa będzie jedno, czy dwuosiowa.
Cytat
starypraktyk napisał/a:
Drogi Przemku.
W takim razie sorry za tego "Pana".
Zainteresowałem się tematem, ponieważ przymierzam się właśnie do wędrówek po naszych rzekach i problem pokonywania wszelakiego rodzaju mielizn i przemiałów jest mi z tego powodu bliski.
Cytat
starypraktyk napisał/a:
Samo urządzenie /turbina / nie jest skomplikowanym i trudnym do wykonania urządzeniem.
Istnieje oczywiście problem / koszt/ - silnika.
Kiedyś kupiłem silnik od "malucha" z myślą o tego typu zastosowaniu. Koszt, - 150 zł.
Ale w końcu zrezygnowałem z tego. 65 lat to już wiek chyba
nie na takie doświadczenia. Po prostu nie da się dłużej jak 5 godzin przy" imadle" wystać. A jeszcze dochodzi robota przy łódce. No i od czasu do czasu do pracy też jeszcze trza zajrzeć co by na to hobby starczyło.
Jednak myśl o konstrukcji tego typu napędy nie opuszcza mnie .I jeśli zdrowie i czas pozwoli, może kiedyś jeszcze się za to wezmę.