O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.

Mała łódka na rzeki.

Ostatnia aktualizacja 10 lat temu
P
przemekPoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 14 lat temu
Witam.
To mój pierwszy post na forum, więc moze sie przedstawię. Nazywam się Przemek Herbut i pochodzę z Podkarpacia. Moim hobby jest projektowanie i budowa łodek. Do tej pory rysowałem głownie łodki z żaglem. Ostatnio postanowiłem się przymierzyć do małej, mobilnej, turystycznej łodki, dla cztero osobowej rodziny, do pływania rzekami.
Bardzo prosił bym o opinie od bardziej doświadczonych (niż ja) wodniaków, na temat projektu. Jahcik ma być zgrabny i mobilny, stąd jego niewielkie wymiary. Powinien ważyć około 600kg i dać się wozić na lekkiej przyczepie. Technologia budowy, moim zdaniem najszybsza i najprostsza dla amatorów, szyta i klejona sklejka. Co o tym sądzicie?
[img]http://zegluj.net/forum_zeglarskie/download/file.php?id=4752&mode=view[/img]
Edytowany przez przylodz dnia 11.03.2011, 14 lat temu
P
przemekPoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 14 lat temu
Niestety obrazek sięnie wkleił więc może tak bedzie łatwiej

http://zegluj.net...&mode=view
ApisApisSuper administrator Super administrator
Dodano 14 lat temu
Bardzo interesująca koncepcja. Zachęcam naszych kolegów - szkutników do wypowiedzi. Choćby twórcę "Bonito" - http://www.zeglug...admore=850
oraz
http://www.zeglug...admore=812

Więcej fotek:
http://szkutnikam...Itemid=119
Andrzej 'Apis' Podgórski
---
Jeśli wydaje ci się, że wiesz wszystko - masz rację: wydaje ci się...
Edytowany przez Apis dnia 11.03.2011, 14 lat temu
P
przemekPoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 14 lat temu
Dodam że mój okręcik niewątpliwie inspirowany jest, w dużej mierze przez Bonito. Ja jednak postawiłem bardziej na komfort "mieszkania" i typowo wypornościowy charakter łódki oraz maksymalną minimalizację wymiarów, co bezpośrednie wiąże się z kosztem i czasem trwania budowy.
Pozdrawiam
Przemek
Edytowany przez przemek dnia 11.03.2011, 14 lat temu
SP2BZWSP2BZWUżytkownik Użytkownik
Dodano 14 lat temu
będę polemizował :)

Bonito z założenia jest łódką wypornościową (i przy okazji z aspiracjami do ślizgu) ale... płynąłeś Bonito 700 ? bo ja tak i tam mi trochę brakowało "komfortu mieszkania" (za mały kambuz przy osobnej kabinie WC, zresztą amerykańskie rozwiązania poniżej 25 stóp preferują "kibelek" w "łóżku")) i dlatego czekam na zwodowanie Bonito 760 (duży kambuz - rodzinny, tak żeby przygotować bez problemów "żarełko" na naszych szlakach śródlądowych i osobna kabina WC, dla mnie osobiście nie musi być ale dla mojej małżonki to jest podstawa)

reasumując, nie "widzę" w Twojej łódce "komfortu mieszkania" i widzę jedną poważną wadę jeżeli sterówka będzie tylko na zewnątrz - ograniczenie sezonu przynajmniej o dwa miesiące w roku...

P.S. i na koniec mała dygresja, byłem na próbnym rejsie pewnego wypornościowego jachtu motorowego... na moje obiekcje dlaczego taki mały kambuz a tyle niepotrzebnego miejsca do "siedzenia" przemiły autor mi odpowiedział że po co ? przecież wszędzie są knajpki i gospody i można zatrzymać się na posiłek na brzegu... albo pływał w Europie albo tylko konstruował łódki :)
pozdr. Darek @ IKAR
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 14 lat temu
Witam.Dla mnie trudności z przygotowaniem posiłków są mało istotne,kabina sanitarna też.Wystarczy mieć tylko oddzielne dwie kabiny.Natomiast pełna wysokość stania jest najważniejsza.Dość już zakładania gaci na leżąco.Stanowisko sterowania wewnątrz małej łódki jest niepoważne-szkoda miejsca.Wystarczy tent nad głową.
Silnik w studni umieszczony w łódce sklejkowej moim zdaniem nie powinien nigdy być montowany.Zbyt szybko niszczy się poszycie,oraz roznoszący się zapach spalin,brak kontroli chłodzenia{widocznego}.Jeśli silnik nie zostanie zmodyfikowany do zamontowania w studni,będą kłopoty z jego pracą.
Dość marudzenia.Podoba mi się wygląd zewnętrzny tej łódki.
Życzę powodzenia Włodek.
Edytowany przez x1109 dnia 11.03.2011, 14 lat temu
SP2BZWSP2BZWUżytkownik Użytkownik
Dodano 14 lat temu
Włodek, sterówka wewnątrz wydłuża sezon :)

mój kolega dla którego jest budowane Bonito 760 wodował w maju a kończył pływać we wrześniu (Maxum 2000) i teraz zacznie w kwietniu a skończy w październiku...
pozdr. Darek @ IKAR
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 14 lat temu
Zgoda,ale 760.Każdy by chciał pływać od lodu,do lody.Tylko wtedy nie sklejka,nie przyczepny silnik i nie małe wymiary.
Jest jedna zasada,każdy co innego lubi.
Kiedyś pływałem na bele czym i jaki byłem zadowolony.
Proszę nie brać tego do Siebie.Mówię o minionym wieku.
Silnika jednak nie kładłbym do studni.Po co tyle roboty przy czyszczeniu śruby z siatek lub zielska.
Pozdrawiam Włodek.
P
przemekPoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 14 lat temu

Cytat

SP2BZW napisał/a:
będę polemizował :)

Bonito z założenia jest łódką wypornościową (i przy okazji z aspiracjami do ślizgu)


Każda łódka jest wypornościowa, i niektóre mają aspiracje do ślizgu, jedne mniej, drugie więcej. Dla mnie wypornościowy kadłub, to przede wszystkim taki, który między innymi, nie moczy rufy w wodzie. Przeważnie im bardziej aspirowany do ślizgu tym bardziej moczy rurę, co powoduje większe opory, dla których musimy zastosować mocniejszy napęd, który to zje więcej paliwa.

Cytat

SP2BZW napisał/a:
ale... płynąłeś Bonito 700 ? bo ja tak i tam mi trochę brakowało "komfortu mieszkania"


Wiesz, jednemu wystarczy kawalerka, innemu w willi za ciasno. Jednych stać na 7 metrów łódki innych na 5. W małym kadłubie upchałem niemal tyle samo co w Bonito, z wyjątkiem sterówki, której miejsce zajął potężnych wymiarów kambuz. Co do kabiny WC, ona i tak przeważnie spełnia rolę szafy na mokre sztormiaki, a służy głównie dla płci pięknej. Messa w mojej łódce ma 190 cm długości a kambuz i WC jest na jednej burcie. WC 90cm, kambuz 100. Jedno i drugie nie jest jakieś tragicznie małe nawet w większych rozmiarów łodce.
Pozdrawiam
Przemek
P
przemekPoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 14 lat temu

Cytat

czechtw napisał/a:
.Natomiast pełna wysokość stania jest najważniejsza.Dość już zakładania gaci na leżąco.Stanowisko sterowania wewnątrz małej łódki jest niepoważne-szkoda miejsca.Wystarczy tent nad głową.


Myślisz tak samo jak ja. Sterówka na zewnątrz pod tentem, w kabinie mam 180cm.

Cytat

czechtw napisał/a:
Silnik w studni umieszczony w łódce sklejkowej moim zdaniem nie powinien nigdy być montowany.


Dzięki za konstruktywną uwagę. Pewnie masz dużo racji z tym silnikiem. Dodatkowo studnia wywołuje dodatkowe, niepotrzebne opory. Jedyne co za nim przemawia, to nienaruszona platforma kąpielowa. W sumie to nie ma najmniejszego problemu wystawić silnik za burtę. Kto co lubi.
Pozdrawiam
Przemek

.
Edytowany przez przemek dnia 11.03.2011, 14 lat temu
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 14 lat temu
Przemku radzę przemyśleć zamocowanie silnika na platformie kąpielowej.Uzyskuje się stopień i zarazem siedzisko z obudowy silnika.
Pozdrawiam Włodek.
P
przemekPoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 14 lat temu
W nawiązaniu do silnika. Silnik w studni ma jeszcze jedną zaletę. Można go dość skutecznie wyciszyć. W turystyce to niewątpliwa zaleta. Tak sobie myślę, że studnia mogła by być jedynie zabudowana do dna kokpitu, który i tak jest odpływowy. Cała obudowa mogła by się ładnie otwierać, nie stanowiąc przeszkody przy obsłudze silnika. Wydaje mi się że to optymalne rozwiązanie (przynajmniej dla mnie).
Pozdrawiam
Przemek
SP2BZWSP2BZWUżytkownik Użytkownik
Dodano 14 lat temu

Cytat

czechtw napisał/a:Tylko wtedy nie sklejka,nie przyczepny silnik i nie małe wymiary.
Jest jedna zasada,każdy co innego lubi.

Włodek, nie wiem czy się rozumiemy ? :(

Bonito to nie sklejka a epoksyd (dokładnie sklejka z zewnątrz pokryta matą szklaną i żywicą epoksydową w przeciwieństwie do "mydelniczek" czyli poliuretanów... w USA takich łódek, w takiej technologi jest mnóstwo i "żyją" wiele lat)

reszty nie zrozumiałem :( nigdy więcej wbudowanego silnika z wałem prostym na naszych szlakach śródlądowych (moją przygodę z 6 tonową stalową łódką i "chodnikiem" opisałem na tym forum) a wymiary ? 760 to mało ? to jeszcze jest "mobilne" czyli w miarę łatwo przewozić...

P.S. mam wrażenie że nie zrozumiałeś, ja cały czas piszę o BONITO !!!
pozdr. Darek @ IKAR
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 14 lat temu
Przemku,zamontujesz jak zechcesz silnik.Z czasem i tak powiesz-powinienem inaczej.Zawsze tak jest.Każdy z nas tą samą drogą idzie.Zdobywa się doświadczenie i płaci frycowe.
Darku,Tobie odpowiem tak:Jak jesteś młody masz siły wiele czasu,możesz mieć łódkę z drewna.Natomiast na starość,gdy w kościach łamie i zgiąć się trudno-masz mydelniczkę.
Każdy z nas co innego lubić będzie zawsze.Ja lubię obie.
Pozdrawiam Włodek.
Ps:
Brak czasu,Darku na resztę odpowiem później.
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 14 lat temu
Tak się spieszyłem,że wysłałem podwójnie.Przepraszam.
Darku ja rozumiem o czym piszesz.Uważam jednak,że najmniejsza łódka dla osoby 60+,powinna być o długości 7m.
Gdy byłem młodszy,preferowałem długość koi 180cm ze ścianami na końcach i załogę czteroosobową.Teraz uważam,na łódce o długości 7m może pływać tylko 2 osoby.Tak zmienia się pogląd z wiekiem.W myśl tego twierdzenia teraz mam łódkę o długości 7,4m według rejestru i pływam z żoną.Najważniejsze jest jednak to,że jest mydelniczką i jestem w stanie zadbać o nią.Co z tego,że kocham łódki z drewna,gdy nie jestem już w stanie zadbać o nie.
Pozdrawiam Włodek.
P
przemekPoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 14 lat temu
Angole mówią że tyle stóp długości ile lat ma armator. U nas jeden metr na dziesięć lat życia? No coś w tym jest, tyle że ten hausbocik ciut jakby jeszcze na mnie za duży :-) .
Pozdrawiam
Przemek
Edytowany przez Apis dnia 12.03.2011, 14 lat temu
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 14 lat temu
Tak trzymać.Następny będzie większy.SILNIK NA PAWĘŻ i będzie pięknie.Powodzenia.
Włodek.
przylodzprzylodzWeteran Weteran
Dodano 14 lat temu
Silnik na pawęży. W ubiegłym roku przybiłem do brzegu ( betonowego) w Poznaniu. Było płytko, a śruba uwięzła między kamieniami. Gdybym miał śrubę na wale, stracił bym ją. Gdybym miał silnik w studzience, czekała by mnie niezła robota przy dźwiganiu silnika ze studzienki, a tak, naparłem nieco barkiem na łódź, przepchnąłem ją do przodu i dźwignąłem silnik do pozycji poziomej. Uwolniłem śrubę i nic się nie stało. Hałas nie jest zbyt wielki, jeśli wykona się osłonę silnika. U mnie stanowi ona jednocześnie siedzisko w kokpicie. Dodatkowym atutem takiego rozwiązania jest fakt, że silnik nie zajmuje cennego miejsca w łodzi. To rozwiązanie ma też i wadę. Nie można skorzystać z wytwarzanego przez silnik ciepła np, do ogrzania wody użytkowej.
Coś - za coś. Ja, podobnie jak Włodek preferuję laminat PS, ponieważ jest "mało obsługowy" Sklejka, drewno, z całą pewnością są bardziej estetyczne, ale też wymagają większej troski, a na to trzeba mieć siły i czas. Co do wysokości: Słyszałem kiedyś, że łodzie dzieli się na te, w których spodnie zakłada się leżąc, na te, w których robi się to siedząc i wreszcie na te, w których spodnie zakłada się stojąc. ZDECYDOWANIE preferuję te ostatnie.
Łódka, którą proponujesz, podoba mi się ze względu na znakomitą mobilność poza wodą. Ja mam Weekenda 820. Świetna łódka, spełniająca wszelkie moje oczekiwania. Jednak jest duża i trudno się z nią przemieszczać po drogach, choć jest to możliwe :)
Życzę powodzenia~!
zapraszam na mojego bloga:
http://wioslem.blogspot.com/
ebeebePoczątkujący użytkownik Początkujący użytkownik
Dodano 14 lat temu
Witam kolegów, a w szczególności Przemka.
Mój drogi rysuj i realizuj marzenia.
Każdy z nas zaczynał rżznie, od małych łodzi żaglowych, kajaka lub innych, natomiast z wiekiem(a w szczególności z kasą) przychodzi okres na większe łodzie-wygodne i mało obsługowe.
Osobiście preferuję laminat ps, sam zaprojektowałem wi wybudowałem prę łodzi. Z racji wieku przesiadłem się z jachtu żaglowego na motorowy - Albatros 623.
Ponieważ odczuwałem potrzebę większej wygody, narysowałem jacht Buster 800, w tym roku prawdo podobnie zwoduję. Lecz nie będę starał się upiększać go drewnem na zewnątrz - wolę przeznaczyć czas poświęcany jego konserwacji na chwile w kontakcie z przyrodą.
Myślę, że każdy znas niech realizuje swoje marzenia, będzie wtedy nas wiecej na szlaku.
Pozdrawiam ebe
G
Nowicjusz Nowicjusz
Dodano 14 lat temu
ebe-święte słowa.Niech Każdy realizuje marzenia.Brak drewna na pokładzie jest bardzo praktyczne.
Pozdrawiam Włodek.
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum.
możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum.
nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji.
nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum.
nie możesz dodawać załączniki w tym forum.
nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Moderator: Administrator
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies