Odp: Barki mieszkalne i rekreacyjne
Cześć Teos,
Jak miło, że ktoś o mnie myśli.. ;-)
Twoje wątpliwości rozbijają się, że tak powiem o logistykę...
Ja w ogóle zamierzam zorganizować na tej barce rejs tak, aby niewielkie "wpisowe" pokryło koszty paliwa i portów. Zamierzam zaprosić "swoich" żeglarzy ale jak przyjdzie pora, dam też ogłoszenie tutaj na forum. Ciekawa trasa, ciekawa jednostka... myślę że chętnych będzie wielu!
Tak więc odnośnie sterówki - mam zamiar mieć ciągle na pokładzie 12 osób, a więc będą spokojnie 3 wachty. Nikt nie będzie musiał stać za sterem cały dzień.
Odnośnie samego sterowania - zawsze będę mieć jedną osobę na fordecku z VHF-ką, aby sternik mógł mieć swoje oko na dziobie. Poza tym zainstaluję na dziobie... kamerę internetową a laptopa będzie miał sternik.
Na stopa zamierzam się zabrać tylko do Odry. Dalej o własnych siłach i na innym holu.
Bodajże w OdraTrans powiedziano mi za taką usługę (Ams-Wawa) 20 000 Euro... Bez sensu.
Co do kotwicy - tak, oczywiście to będzie ostateczność. W zęzie Molendiepa znalazłem kotwicę czteroramienną i sporo łańcucha ale wolałbym zdecydowanie inny typ. No i nie mam wciągarki.
Na dwóch zdjęciach, które zamieściłem w Picassa Web widać na dziobie kluzę kotwiczną (centralnie). Na zdjęciu fordecku widać 2 wystające z pokładu rury, na które zatknięto rury karbowane od wentylacji. Pod nimi, w forpiku znajduje się miejsce na wciągarkę... Dziwne rozwiązanie... Na rufie są 2 zaspawane kluzy cumownicze ale nie ma wciągarki. Czy nie dałoby się gdzieś w Polsce zdobyć starej, używanej windy z jakiejś złomowanej barki? Inaczej będę musiał takową kupić w Holandii a nawet używana kosztuje ok. 500 euro.
A poza tym... Trzymajcie Panowie za mnie kciuki.
Jutro przed południem wyruszam do Amsterdamu. Nie udało mi się załatwić żadnego ubezpieczenia barki ani innego miejsca postoju. Tymczasem poprzednie właścicielki wyrzucają mnie z dotychczasowego miejsca (bo w poniedziałek wpływa tam ich nowy houseboot) i muszę znaleźć w Amsterdamie miejsce dla barki na 2 miesiące....
Pomyślnych,
Robert