Miło mnie zaskoczyłeś Józku. Nie chcieliśmy robić sensacji z tego, że pojawiliśmy się na Waszym święcie. Jak Ci pisałem powinniśmy się trzymać razem a nasza obecność we Wrocławiu była wyrazem więzi absolwentów dwóch bratnich szkół. Za moim pośrednictwem pozdrowienia od wszystkich wyżej wymienionych.

Moi Drodzy. Chciałbym serdecznie podziękować, jak również pogratulować, wszystkim organizatorom Zjazdu za wkład i wysiłek, jaki włożyli w przygotowanie tak wspaniałej imprezy. Składam szczególne podziękowania Kol. Rybickiemu i Kol. Toporowiczowi, za poświecenia swojego cennego czasu, którego mają tak nie wiele, a znaleźli go dla nas, abyśmy mogli po latach spotkać się i wspominać czas spędzony w naszej szkole. Również serdecznie dziękuję Pani Irenie Talik, za książkę „ Zakończony Rejs „ Będzie ona zawsze przypominać nam, naszych nauczycieli i lata spędzone w Technikum Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu. Dziękuję również, wszystkim naszym Kolegom, za stworzenie tak miłej atmosfery, jaka panowała na Zjeździe, bo to Wy byliście jego głównymi bohaterami. Niech przyświeca nam motto:” BĄDŹMY WSZYSCY RAZEM „ Janusz T.

Chciałbym tylko przypomnieć o mozłiwosci rezerwacji noclegów ale termin nieublaganie biegnie i trzeba to zrobić do końca marca pozdrowienia Zbyszek

Tak Janusz - masz rację, dobrze by było mieć sponsora. Przecież to szczytny cel, być sponsorem takich obchodów i promować żeglugę śródlądową. Powiem Ci, że miałem konkretnego sponsora i to poważnego, który chętnie wchodzi na nasze strony i czyta wszystko, co na nich się znajduje. Niestety - dzisiaj miałem przykry telefon od niego z wiadomością, że wycofuje się ze sponsoringu. Powód podał m.in. taki, że po przeanalizowaniu komentarzy na stronie T.Ż.Ś.-nie będzie pomagać ludziom, cytat: którzy mają coś pod czachą. Przykre, ale prawdziwe.

Chciałbym dołożyć swoją opinię na temat dofinansowania 60 lecia powstania szkoły. Przecież czytając program obchodów - jest to w pewnym stopniu promocja żeglugi śródladowej i konieczności kształcenia kadry marynarskiej. Wszystkie polskie i nie tylko firmy żeglugowe ciągle borykają sie z brakiem wykwalifikowanej kadry. Może i one zrobiły by ściepę na dofinansowanie obchodów rocznicy powstania szkoły. Zwłaszcza sugerował bym zwrócić się do wiodącej firmy żeglugowej, gdyż ją najbardziej dotyka już problem braku wykwalifikowanej kadry wodniackiej. Zarząd nie musiał by sięgać po rezerwy ludzkie nowych członków U.E. a miałby promocję za przysłowiowe grosze. Tak samo mogli by dołożyc własciciele pozostałych firm żeglugowych.Moim zdaniem warto się do nich zwrócić.

Monika jest na razie "honorowym" ale rzeczywistym członkiem Komitetu Obchodów 60-lecia i z pewnością zostanie członkiem Stowarzyszenia. Będzie pomagać załatwiac te sprawy we Wrocławiu, które być może można załatwić przez telefon ale ktoś MUSI być na miejscu: umówić kogoś z kimś, dowiedzieć się o rezultaty tego czy tamtego działania itd.

Pani Moniko, Bede szczesliwy jesli koledzy okaza mi na tyle zaufania. Postarm sie pzrygotowac ogolny plan i pzredstawie gopod dyskusje na forum. Powinnismy chyba pomyslec o jakims oficialnym tytule dla Pani, "wyga jakich malo" nie oddaje w pelni tego co Pani tu robi. Wyrazy szacunku, Roman Marut

Panie Romanie, może Pan przygotuje jakiś draft rysu historycznego :) ot i już jedno zadanie miałoby wykonawcę, żeby je realizować na szczęście nie trzeba być "miejscowym"

Andrzej, Przegladajac Twoj plan zjazdu odnioslem wrazenie ze "niestety" wiekszosc prac organizacyjnych spadnie na grupe krajowa. Doskonale wyglado pomysl zlozenia wizanki na grobie Dyr. Ciesli. Byloby to chyba naojlepszym rozwiazaniem. Trudno byloby spora (mam nadzieje) grupe wodzic po cmentarzu (cmentarzach) w pszukiwaniu grobow. Mysle ze ten moment (zlozenia kwiatow) winien byc polaczony z mala historyczna wzmianka o tych co odeszli. Kilak slow o kilku ze znamienitych. Nie wiem gdzie lezy kapitan Bak ale i o nim nie powinno sie zapomniec. Mowimy o wielu wspomnijmy takze o nim. Pomyslalem, w zwiazku z propozycja przygotowania rysu historycznego szkoly ze moze udaloby sie przygotowac maly album. Wiesiek ma ogromna ilosc zdjec. Podzial tematyczny albumu bylby takze dobrym pomyslem. Szkola, statki , ludzie i byc moze niektorzy absolwenci. To jest pomysl ale chyba warty dyskusji. Niech po zjezdzie kazdy z nas ma cos w rekach "ku pamieci". Nie bardzo rozumiem proponawana czesc artystyczna. Byc moze spotkanie absolwentow i mieszkancow miasta na statkach byloby czyms takim. Powazna kwestia sa koszty. Oplata rejestracyjna, oplata za sam zjazd nie wiem kto i jak zajmie sie tym ale masz racje to musi byc zrobione juz. Data zjazdu powinna byc juz ustalona jako pewna. Jak na razie to planuje moj urlop zakladajac date podana przez Zbyszka. Mimo tego ze w naglowku zwracam sie do Andrzeja wszystkich ktorzy tu dotra prosze o zabranie glosu i dyskusje. Temat zjazdu i obchodow szkolnej rocznicy winien byc dominujacym albowiem czasu malo a zajec sporo. Odzywajcie sie koledzy... Pozdrawiam z niezwykle zimowego Edmonton ( - 27 deg) Roman Marut

Jest OK - Po prostu porozmawialiśmy razem i rzeczywiście przemawiała przez Józka gorycz w momencie pisanie tego tekstu. Usunął go sam aby nie sprawiać przykrości Monice, która przecież angażuje się w przygotowania. Ona też usunęła swoje rozpaczliwe ponagalanie nas do wypowiedzi. Dziś - po przedstawieniu przeze mnie pewnych konkretnych propozycji prosze o pisanie właśnie tutaj wszelkich waszych propozycji i sugestii. Przekażemy je Stowarzyszeniu. W momencie uruchumienia mozliwości pisania na forum strony Stowarzyszenia - wszystkie dyskusje przeniesie się tam. PS - możesz funkcją "zmień" samodzielnie zmieniać lub usuwać treść wpisanego już posta, jesli uważasz, że teraz nie ma on odniesienia do słów Józka.

Jozek, co sie dzieje... Moze byloby fajnie podzielic sie z nami co to za akcje. po usunieciu Twojego komentazra moj wyglada jakos dziwnie. Jesli napisales cos to znaczy ze chciales cos przekazac. Szkoda ze nie udalo nam sie porozmawiac wczoraj. Mam jedynie nadzieje ze wszystko jest OK. Pozdrowienia Roman Marut

Wow, Jozek spokojnie. Daj odrobine czasu by pomyslec. Daj nam poukladac ten ogrom pomyslow w jakas logiczna calosc. Moze "najsampierw" dogadajcie na zebraniu zarzadu plan. Jesli bedziemy wiedziec dokladne daty i rozklad pomyslimy o detalach. NIe uzywaj zbyt ostrych slow... Napewno nic niew poszlo na marne, a Pani Monika napewno rozumie mamy do czynienia z powazna sprawa... co to pomyslec wymaga... Pozdrawiam Roman Marut Edmonto - Kanada