O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.

Forum 

Przepisy, patenty, uprawnienia, szkolenia

Dyskusja o sprawach związanych z przepisami regulującymi turystkę wodną
49 postów | Ostatnia aktywność na 08.05.2013 przez Misiordon
Misiordon
Misiordon 08.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
Różne sytuacje w życiu są drogi kolego. Na morze też były propozycje i pewnie dalej by się znalazły. Przynajmniej nie musiałem jej myć 5 lat żeby się do sternika doczłapać ;) Chociaż pewnie zaraz powiesz, że Ty od razu po szkole kapitana dostałeś taki "fantastyczny" jesteś. Żadna praca nie hańbi. No ale co może wiedzieć ktoś kto poza barką świata nie widział ;)
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
mefiu
mefiu 08.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
ok to trzeba aż 5 lat studiować by potem iść do belga barke myć a nie pływać jako oficer po morzach i oceanach ;) i tak jeszcze troche aby było śmiesznie chłopaki po AM lub po WSM nie powinni też przystępować do egzaminu z prawa jazdy samochodem odrazu B i C ;)
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
Misiordon
Misiordon 08.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
Ja nie do końca uważam, że się "należy" tak jak to kolega wyżej napisał ale jak jest okazja zdobyć uprawnienia to głupek by tylko nie skorzystał. Mefiu się uparł, że jak ktoś napisał, że "poszukuje praktyki" to oznacza to samo co "sterować nie potafi". Otóż nie. Praktykę zdobywa się przez całe życie a to, że nie czuję się jeszcze żeby samodzielnie sterować statkiem nie oznacza, że nic nie potrafię ;) No ale wszyscy tacy mądrzy a jak się zdarzy wypadek to winnych nie ma ;)
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
mefiu
mefiu 08.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
tu nie chodzi o to kto lepszy ludzie z morza czy z sródlądówki, tu chodzi o rozdawanie patentów kapitana klasy A ludzią co sterować nie potrafią, tylko potem ośmieszają innych co taki patent posiadają (i są doswiadczonymi kapitanami) przed pracodawcami z zachodu
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
vasyld
vasyld 08.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
No i kolejny rozsądny głos. @bolo262 oby więcej tak myślących jak Ty. Przez prawie 5 lat jakie jestem członkiem załogi wirtualnego statku, najbardziej irytowały mnie kłótnie między załogantami. Caly czas myślałem, że wszyscy jesteśmy tu, aby coś razem zdziałać dla ŻŚ a nie licytować się o to, kto jest lepszym fachowcem, kto więcej zrobił dla tej gałęzi transportu, etc. Już widziałem, jak naprawdę wartościowi ludzie przestawali brać czynny udział w życiu portalu ze względu na kłótnie i spory. Pomyślmy wszyscy czy takie spory przynoszą nam korzyści, czy raczej tym, którym upadek żeglugi śródlądowej w Polsce, jest na rękę?
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
B
bolo262 08.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
No i znowu powrócił nieśmiertelny temat na tym portalu. Kto lepszy, Ci z morza, czy Ci z szuwar? A jaki to ma sens? Chodzi o to, żeby być pewnym tego co sie robi a to wymaga doświadczenia. Na takich kłótniach zyskują tylko ci co likwidują w Polsce i żeglugę morską i sródladową Pozdrawiam
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
zbyszek1
zbyszek1 08.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
Kapitalne zdjęcia zestawu, szczególnie pierwsze. Teraz już chyba nikt nie ma wątpliwości, że trzeba być wirtuozem.
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
mefiu
mefiu 07.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
odnośnie cumowania: u nas na statu mieliśmy 3 dni murzyna z Wybrzeża Kości Słoniowej, był sternikiem: wpływamy do śluz a on na dziobie wzioł bosak i chce tym bosakim barke(100m i załadowana 1550 ton) złapać :)
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
mefiu
mefiu 07.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
[quote]Gdyby jakimś cudem można było to zrobić jednocześnie (ja w Cieśninie a Pan w Brzegu Dolnym)[/quote] 1:1000000 na Apis-a ;)
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
Misiordon
Misiordon 07.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
Wszędzie gdzie woda znajdzie się jakieś wyzwanie :D
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
Apis
Apis 07.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
[quote][url=http://www.zegluga-rzeczna.pl/forum/viewthread.php?thread_id=1603&pid=11307#post_11307][b]Misiordon napisał(a):[/b][/url] Zapraszam między innymi do Cieśniny Malakka[/quote] A ja na 100 metrowy zestaw pchany na Odrę poniżej Brzegu Dolnego w dół rzeki ... tak do ujścia Kaczawy :) [img]http://www.zegluga-rzeczna.pl/images/max.jpg[/img] [img]http://www.zegluga-rzeczna.pl/images/max1.jpg[/img] Gdyby jakimś cudem można było to zrobić jednocześnie (ja w Cieśninie a Pan w Brzegu Dolnym) - sprawdzilibyśmy z pewnością moje motto...
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
Misiordon
Misiordon 07.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
Drogi Kapitanie już bez takich złośliwości. [quote]Wystarczy jeden rzut oka aby się przekonać czy można komuś dać ster. To nie morze, gdzie się idzie "na kompas", można sto razy korygować kurs i wkoło nie ma żadnego statku...[/quote] Gdy belgijski Kapitan pierwszy raz wpuścił mnie za ster nic nie mówił, a po godzinie stwierdził cytuję "Ty to już chyba kiedyś robiłeś...". Mała ilość godzin za sterem wynikała z tego, że były tylko 3 osoby na statku: kapitan, jego żona i ja. W trakcie pracy nie zawsze był czas a po pracy człowiek też nie zawsze miał siły. Gdy poinformowałem swojego pracodawcę, że odchodzę bo chcę nabrać więcej praktyki za sterem proponował mi skrócenie godzin pracy o 2 godziny i przeznaczenie ich na "jazdę". Dla mnie było to jednak za mało i wiem, że w praktyce to by nie wypaliło bo statek umyć też ktoś musi ;) Uścisnęliśmy sobie dłonie i każdy poszedł w swoją stronę z możliwością powrotu dla mnie. Na morzu Pan Kapitan chyba nigdy nie był bo plecie takie farmazony. Zapraszam między innymi do Cieśniny Malakka gdzie trzeba mieć oczy dookoła głowy bo oprócz statków handlowych jest jeszcze od zatrzęsienia małych rybackich kryp. Poza tym statki idą z KAŻDEGO kierunku a nie jak to przeważnie bywa na rzecze z dziobu albo z rufy. Zacytuję Pana podpis pod profilem: "Jeśli wydaje ci się, że wiesz wszystko - masz rację: wydaje ci się..." Pozdrawiam ;)
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
Apis
Apis 07.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
Bo skończył studia... U nas maja pływać "papiery" a nie ludzie... W Niemczech i Holandii jest na odwrót. Choćbyś nie wiem jaki "papier" miał - sprawdzą Cię i odpowiednio ocenią. [quote]... bo belgijski kapitan dawał sterować ale bardzo rzadko[/quote] Wystarczy jeden rzut oka aby się przekonać czy można komuś dać ster. To nie morze, gdzie się idzie "na kompas", można sto razy korygować kurs i wkoło nie ma żadnego statku...
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
zbyszek1
zbyszek1 07.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
Szanowny Kapitanie masz całkowitą rację, ale ja nie o to pytałem. Chodzi mi o system zdobywania patentów. Nie uzurpuję sobie prawa do pływania zawodowego bez zdobytej uprzednio praktyki i popartej zdanym egzaminem. Tylko pytam, dlaczego ten Pan uzyskał stopień kapitana "na sucho" czyli bez praktyki.
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
S
Seehund 07.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
@vasyld. Gratuluję rozsądku, i już wspólnie, życzmy go wszystkim. Pozdrawiam.
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
Apis
Apis 07.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
[quote][url=http://www.zegluga-rzeczna.pl/forum/viewthread.php?thread_id=1603&pid=11287#post_11287][b]zbyszek1 napisał(a):[/b][/url] No i jak się to ma do naszej wymiany zdań na innym wątku, dotyczącej uzyskiwania patentu stermotorzysty przez amatorów starszych sterników motorowodnych z dużym doświadczeniem ?[/quote] Służę świeżym przykładem. Na jednostkach sportowych zwykle cumy są na stałe przymocowane do jednostki. Obiekt podchodzi do pomostu, wyskakuje się na ląd i line obkłada na knadze pomostu. W majowy weekend pływałem statkiem pasażerskim (prawda, że niedużym) z człowiekiem, który na przystani w Brzegu, przy wysokiej wodzie i silnym nurcie linę założył okiem na polerach dziobowych, wyskoczył na ląd a i chciał "obkładać" na poczwórnej dalbie, która przy tym stanie wody była o metr od suchego lądu. Drugi "uczony" założył więc na śródokręciu oko liny na polery statku i... przywiązał mnie natychmiast na węzeł do barierek przystani. Dziób nie zacumowany odszedł na wodę, przywiązany jak krowa nie miałem jak manewrować, linę trzeba było uciąć, bo wyrywała już balustradę przystani. Po ponownym podejściu i założeniu cumy dziobowej (musiałem zostawić ster, przejść po wąziutkim "sztrynglu" i pokazać jak - dobrze, że "przypadkowo" to wiem) złożyłem się do dalb i założyłem "normalnie cumę rufową. [center][img]http://www.zegluga-rzeczna.pl/images/cumowanie.jpg[/img] [b]Foto: Widać tę nieszczęsna linę (kliknij zdjęcie aby powiększyć) przywiązaną do barierki przystani i założoną przeze mnie cumę rufową już po "kraksie".[/b][/center] Resztę sobie dopowiedzcie skąd się wzięli na tym statku jako bosman i marynarz. Musiałem wziąć się za szkolenie z najprostszych czynności.
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
mefiu
mefiu 07.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
A potem się dziwimy dlaczeo marynarz polski dostaje dekcsmana w niemieckiej książce, a sternik bosmana, jak tak dalej będą rozdawać patenty to wogóle nie bedą akceptować polskich papierów na zachodzie. I co taki pracodawca (obcokrajowiec) może sądzić o polskich patentach przyjmując takiego człowieka za sternika (który ma patent ) a jeździć nie potrafi :(
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
Szajba JS
Szajba JS 07.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
Teraz, i ja zaczynam się bać. Mefiu w innym wątku pisał, że amatorzy pływać nie potrafią. A ja, że możemy brać przykład, i uczyć się, od lepszych - zawodowców. Ten jeden, to wierzchołek góry lodowej. Ilu dostanie jednostkę, bo ma "papiery", a reszty się nauczy. I pewnie dostanie, bez doświadczenia, będzie tańszy. Koszty mniejsze... Jakoś oswoiłem się z "papierowymi sternikami" wśród amatorów, ale "papierowi kapitanowie"? Od teraz, schodzę z kursu wszystkim. Nie dla tego, że większy. A inni, niech się ze mnie śmieją, i komentują.
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
vasyld
vasyld 07.05.2013, 12 lat temu
Odp: Troche śmieszne ale....
Jak zawsze się z Tobą zgadzam @Seehund, dlatego też napisałem, że dobrze, że nie pcha się na statek tylko chce zdobyć praktykę. Z wypowiedzi @Misiodrona widac, że jednak taki zielony nie jest :) A co do systemu, nie ukrywam że w moim przypadku, bardzo mi on pasuje, ale jak zawsze w życiu wszystko zależne jest od odpowiedzialności samych kapitanów jak i armatorów powierzających im swoje jednostki. Sam nie jestem na tyle naiwny, aby sądzić, że ktoś da mi statek czy zestaw tylko dla tego, że po skończonych studiach mam papier, zresztą sam bym się tego, na takim etapie nie podjął. Z tego powodu, w wakacje w czasie urlopu, będę pływał w ramach nabierania praktyki, jeżeli w tym czasie uda mi się załapać na jakiś kontrakt i zbierać doświwdczenie, to mam całe studia na zebranie go jak najwięcej. Nigdy nie zakładałem że po studiach, bez praktyki, mógłbym pływać na stanowisku kapitana.
Odpowiedział(a) w Troche śmieszne ale....
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum.
możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum.
nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum.
nie możesz dodawać załączniki w tym forum.
nie możesz pobierać załączniki na tym forum.

Filtruj po tagach

Popularne wątki w tym tygodniu

Nie znaleziono wątków
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies