Odp: stermotorzysta
Oczywiscie zgoda, brałem pod uwagę jednoski WOPR i OSP.
W nazwie są "ochotnicze" i pomijam już,że jakies wynagrodzenie pobierają, ale to jest służba. Chodzi o to, że zdobycie praktyki jest bardzo trudne, a na zatrudnianie się bez wynagrodzenia przez 12 miesięcy chyba mało kogo stać.
Napiszę jeszcze jeden i ostatni post w tym wątku, bo niechciałbym być potraktowany jak natrętna mucha. Panowie zawodowcy nie chodzi o to aby umniejszać Waszą rangę, ani odbierac Wam pracę. Pozostając pełen dla Was uznania chodzi o moim zdaniem niepotrzebne utrudnienia.
Aby zostać kierowcą autobusu należy uzyskać prawoko kat. D oraz ukończyć kurs i uzyskać świadectwo kwalifikacji. W sumie przeliczając ilość godzin na miesiące jest to ok. 2,5 miesiąca. I juz mogę wozić zawodowo ok. 50 osób po wszystkich drogach gdzie czycha wiele niebezpiczeństw.
Natomiast, jak juz pisałem powyżej, aby powozić kilka osób łódeczką z przyczepnym silniczkiem po mazurskim bajorku dla zarobienia paru groszy muszę odbyć 12 miesięczną praktykę. Moim skromnym zdaniem takie rzeczy powinien weryfikować solidny i uczciwy egzamin z wiedzy teoretycznej oraz egzamin praktyczny na wodzie. Nawet całodniowy z uwzględnieniem wszystkich manewrów oraz sytuacji nietypowych.