Odp: stermotorzysta
Pływanie po morzu a po wodach śródlądowych to dwie różne "bajki". Teraz trochę osobie - Ja obecnie zawodowo pływam na śródlądziu w przeszłości przez pewien czas pływałem zawodowo po Bałtyku na holownikach i zbiornikowcach, niejednokrotnie za sterem. Obecnie po morzu pływam rekreacyjnie. Moja 16 letnia córka po powrocie ze swojego pierwszego rejsu morskiego, a mając już solidne doświadczenia ze śródlądziu – w zasadzie całe wakacje pływa razem ze mną- stwierdziła, że teraz rozumie dopiero różnice. Na moje pytanie jaka to różnica odpowiedziała tak " nie umiem tego opisać ale ty tatuś wiesz o co chodzi i nie mam na myśli wiedzy z książek a same warunki pływania".
Wracając do tematu jeżeli chodzi o uzyskanie praktyki na patent stermotorzysty to według mnie celem lepszego dostępu do tego patentu "małego kapitana" powinno zaliczać się pływanie na statkach turystyczny. Biorą pod uwagę uprawnienia sportowe "nowego" sternika motorowodnego, a stermotorzysty to ten pierwszy na śródlądziu może pływać wszystkim natomiast stermotorzysta małym statkiem, ten i ten może przewozić do 12 osób. Tylko jeden może kasować za wycieczkę, a drugi nie. Natomiast w kwestii dalszej kariery zawodowej to zgodnie z obowiązującymi przepisami stermotorzysta po miesiącu praktyki na statku zawodowym nie będącym małym statkiem uzyskuje starszego marynarz a dalej już dalsze stopnie z praktyką i egzaminami . Tak że nie grozi nam, że stermotorzysta wskoczy na kierownika pasażera kl. II. Natomiast mając uprawnienia zawodowe w żegludze śródlądowej i odpowiednią praktykę w rejsach morskich na statkach sportowych, która pozwala nam zaznajomić się z warunkami pływania uzyskujemy uprawnienia sportowe na morze bez zbędnych kursów i egzaminów.