Myślałem, że już sporo w życiu (łodziarsko-odrzańskim) widziałem. O naiwności moja, gdyż inaczej tego nazwać nie sposób. Zobaczyć Odrę zmieniającą swój wygląd niczym kameleon jest przeżyciem zgoła mistycznym, ale bardziej jednak estetycznym. Jak głosi teoria każde przeżycie estetyczne dokonuje się w mnogości faz następujących po sobie.