Dwa unikaty Sirus i Murten na pewno mają ciekawą historię. Panie Mirku czy damy radę? Sądze że warto, o ile jest dostęp .
- 20.11.2021 17:56
miroslaw rajski
Panie Adamie, coś napewno się urodzi o statkach z jezior Szwajcarskiej Jury. Ale potrzebuję trochę czasu.
- 12.12.2021 18:00
barkaz4003
Panie Mirku z góry dziekuje za podjęcie rękawicy. Zdjęcia bez opisu są martwe. Moje możliwości są ograniczone. Brak operatywności komputerowej. dostępu do materiałów, bariera językowa. W przyszłym roku planujemy jezioro Annecy Francja oraz okolice Genewy. Będą zdjecia. Boje się francuskiego. ale po co są ręce?
- 17.12.2021 22:24
miroslaw rajski
Panie Adamie, gratuluję wyboru następnej eskapady! Jezioro d`Annecy i jego okolice są bardzo piękne.
Już kiedyś, dawno temu pisaliśmy o tym Jeziorze. Tutaj przedsmak letniej podróży: https://www.zegluga-rzeczna.pl/galler...cji-ok1915
- 23.12.2021 16:43
miroslaw rajski
Ten zabytkowy stateczek ma już 113 lat, w każdym bądź razie jego kadłub. Dzisiejszy „Sirius” zbudowany został w 1909 roku na stoczni „R.Holz, Dampf-Boot-& Maschinen-Fabrik, Harburg bei Hamburg“, zwanej również w skrócie „Schlosswerft R. Holz”. Szwajcarski armator „Societa anonima dei Battellini a Motore la Vedetta”, zlecił stoczni budowę trzech łodzi motorowych, które miały sprostać ruchowi pasażerskiemu na jeziorze Lago Lugano w rejonie Lugano, we włoskojęzycznym kantonie Ticino (Tessin). „Sirius” (dł.11,3 m) otrzymał wtedy nazwę „Monte Bre”, pozostałe dwa, nieco mniejsze (dł.10,2 m), to „Caprino” i „San Martino”. Na liście wyrobów stoczni były ostatnimi jednostkami przekazanymi odbiorcy w 1909 roku. Statki napędzane były dwusuwowymi silnikami benzynowymi o mocy 10 -17 KM, produkcji Motorenfabrik Bremen. Wsparcie, w postaci dwóch następnych łodzi przyszło już w 1910 roku. Najpierw w marcu „Vedetta”, identyczna jak „Caprino” i „San Martino”, a w październiku większa „Castagnola” (dł.12,1 m) i mocniejsza (22,4 KM) ze stoczni J.G. Hitzler w Lauenburgu.
Wszystkie pięć przeszły do historii jako „Vedetta – Schiffe”.
Nazwa stateczku pochodziła od góry Monte Bre (925 m.n.p.m.) nad pięknym Lugano. Na tej starej widokówce ostemplowanej w 1927 roku, widać port w Lugano i górojącą nad nim Monte Bre (z prawej):
„Monte Bre” nie zagrzał długo miejsca na Lago Lugano. Już dwa lata później, w 1912 roku sprzedany został na jezioro Lac de Joux (1004 m.n.p.m.) w Waadtländer Jura (zachodnia Szwajcaria), gdzie otrzymał nazwę „Le Matin”. I tutaj jego „wizyta” nie trwała zbyt długo. W 1917 roku znowóż zmienił jezioro, tym razem na Hallwielersee (449 m.n.p.m.), położone w centralnej Szwajcarii, ok. 40 km na zachód od Jeziora Zurych. Otrzymał nazwę „Seethal” i od maja 1918 rozpoczął swoją długą, pięćdziesięcioletnią służbę na tym jeziorze. Niestety, nie zachowały się żadne zdjęcia statku z Lago Lugano i z Lac de Joux, ale za to z Hallwielersee.
To zdjęcie pochodzi ze zbiorów Sebastiena Jacobi, eksperta od historii szwajcarskiej żeglugi pasażerskiej. Zdjęcie zrobione zostało w 1948 roku, gdy ze swoimi rodzicami przemierzał w poprzek Hallwielersee. Widać jak bardzo różnił się wtedy „Seethal” od dzisiejszego „Siriusa”.
W roku 1960 nazwę statku zmieniono na „Hallwil”, ponieważ nazwę „Seethal” otrzymała nowa jednostka. Poniższe zdjęcie pochodzi z broszury „Schiffahrt auf den Schweizer Seen” - „Hallwil” na Jeziorze ok. 1970:
W 1977 wycofano kompletnie zużytego „Hallwila” z eksploatacji. Nabył go pewien antykwariusz i ustawił na placu zabaw w poblikim Müswangen, żeby dzieci mogły bawić się w piratów. Trzy lata później kupił przerdzewiałego wraka właściciel warsztatu samochodowego z Zurychu, Paul Schmidli. Na kadłubie staroświeckiego „Hallwila” zbudował zgrabny, stylowy stateczek i ochrzcił go „Sirius”.Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie napęd. Często się zdarza, że przy odbudowie, czy rekonstrukcji starych parowców zmienia się napęd na spalinowy. Tańszy i łatwiejszy w obsłudze. W przypadku „Siriusa” stało się odwrotnie, ze starego motorowca zrobił się parowiec! Osobiście znam tylko jeden taki przypadek - „Gustaw Prym” z Jeziora Bodeńskiego.
Maszyna parowa „Siriusa” wyprodukowana została w angielskich zakładach Simson & Denison w roku 1895. Jest to stojąca, dwucylindrowa maszyna parowa podwójnago rozprężania, z kondensatorem i pompą próżniową. Kilka jej danych, średnice cylindrów: 64/175 mm, skok tłoków: 190 mm, moc 30 KM. Pochodzi z kafara „Ramme” (dosł. „kafar”) z Jeziora Czterech Kantonów. Nowy kocioł parowy zamontowano na początku lat osiemdziesiątych w ramach restauracji statku. Wyprodukowany został w firmie Kerag w Richterswil nad Jeziorem Zurych. Jest to trójpłomienicowy, leżący kocioł parowy. Posiada 40 plomieniówek, powierzchnia grzewcza 7,8 m2. Maksymalne ciśnienie robocze 12 bar. Produkuje 220 kg pary na godzinę. Opalany jest węglem.
Jak wiadomo, urządzenia ciśnieniowe jak np. kotły parowe, eksploatowane są z reguły nie dłużej niż 30 lat. Więc być może „Sirius” w tej chwili ma już inny kocioł.
Statek napędzany jest czteroskrzydłową śrubą z brązu, o średnicy 30” i skoku 45”. Jego portem macierzystym jest Murten nad jeziorem Murtensee.
Dane techniczne „Siriusa”:
długość....................................................................................................................................11,30 m
szerokość..................................................................................................................................2,80 m
zanurzenie............................................................................................................................,,,..1,00 m
wyporność pusto........................................................................................................................11,5 t
napęd................................................................................maszyna parowa firmy Simson & Denison
moc..............................................................................................................30 KM przy 300 obr/min
prędkość..................................................................................................................................11 km/h
pasażerów.........................................................................................................................................15
Od roku 1984, przez długi czas eksploatował Paul Schmidli „Siriusa” z pełnym powodzeniem na Jeziorze Zurych. Kiedy został sprzedany na Murtensee, nie udało mi się ustalić. W każdym bądź razie w roku 2004 już tam był. Trudno mi powiedzieć kto w tej chwili jest armatorem „Siriusa”. W internecie natknąłem się na ogłoszenie, że jest (był) do sprzedaży.
Bardzo podrasowany „Sirius” wchodzi do Murten. Foto Georges Dubois auf Fivehundredpx:
Na Jeziorze. Foto boat24.com
Przytulny salon „Siriusa”. Foto boat24.com
Wcześniej wspomniałem o kafarze „Ramme”, na którym pracowała kiedyś maszyna parowa „Siriusa”. No więc kafar powstał na kadłubie bocznokołowca pasażerskiego „St. Gotthard”, który zbudowany został w zakładach Escher – Wyss w Zurychu w roku 1843, do żeglugi na Jeziorze Czterech Kantonów. W 1873 roku ze staroświeckiego parowca zrobiono barkę bez napędu do przewozu kruszywa. W 1890/91 na jej kadłubie zbudowano ów kafar.
Nie zachowało się żadne sylwetkowe zdjącie parowca „St. Gotthard”. Rekonstrukcja autorstwa E. Liechti:
Lucerna. Kafar na kadłubie „St. Gotthard”. Lata siedemdziesiąte. Foto k. Matzinger:
Statek istnieje czynnie do dzisiaj! Oczywiście, o żadnym napędzie parowym nie ma już mowy, jest nowocześnie wyposażony. Nie mniej jego kadłub liczy sobie ponad 180 lat! Maszyna parowa „Siriusa” służyła prawdopodobnie na „Ramme” do napędu kafara”.
Kafar „Ramme” w stoczni remontowej SGV (dzisiaj Shiptec) w Lucernie. Foto Thomas Schmidt, 24.07.2009:
Jeszcze parę słów o stoczni na której powstał „Monte Bre”, czyli dzisiejszy „Sirius”.
Stocznię założył w roku 1876 kapitan marynarki Reinhold Friedrich Holz nad brzegiem Łaby w Övelgönne u wrót Hamburga. Już wkrótce areał w Övelgönne okazał się za mały i stocznia w roku 1884 przeniosła się na Schlossinsel do Harburga (dzisiaj dzielnica Hamburga) i potocznie nazywana „Schlosswerft”. Powstawały na niej przede wszystkim niewielkie statki śródlądowe, holowniki, parowe barkasy, a później także statki morskie i trawlery rybackie. Ale szlagierem stoczni były łodzie motorowe w rodzaju „Monte Bre”. Budowano je seryjnie, w tym dużo na eksport. Ich sprzedażą zajmowała się z powodzeniem hamburska firma maklerska Deurer & Kaufmann.
Szyld stoczni Reinhold F. Holz:
Stocznia Reinhold F. Holz została zamknięta w roku 1930 w wyniku kryzysu gospodarczego. Udokumentowana jest budowa 1250 jednostek, z tym że prawdziwa liczba leży o wiele wyżej. Mowa jest nawet o trzech tysiącach! Niestety, wiele dokumentów zaginęło w wyniku zawieruchy dziejowej. W 1940 roku tereny stoczni przejęły zakłady Gebrüder Sachsenberg AG, budując wodoloty dla Kriegsmarine. Dzisiaj część dawnej Schlosswerft zajmuje stocznia Jöhnk – Werft.
Widok stoczni z przełomu ubiegłych wieków
PS. W tekście wspomniałem o podobnej jednostce, „Gustav Prym” z Jeziora Bodeńskiego. „Sirius” i „Gustav Prym” reaktywowane zostały z małych motorowców na parowce mniej więcej w tym samym czasie.
„Gustav Prym” w swoim porcie macierzystym Bodman, w zachodniej części Jeziora Bodeńskiego. Foto, Franz Vincentz, 04.09.2010:
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników. Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Niesamowite! (1)100 %
Bardzo dobre (0)0 %
Dobre (0)0 %
Średnie (0)0 %
Słabe (0)0 %
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies
Rajdowcy-na-plecach.jpg
Baza Spelwaru
Barka ANDROMEDA
Pchacz HETMAN
Kolejny transport ponadnormatywn...
Jezioro Genewskie ok. 1925