Kpt.Wlodek Rosik / absolwent TZS / probujac wejsc / podczas ekstremalnie wysokiej wody /do portu Schnackenburg na km 573 Laby pomylil glowke wejsciowa z kupa kamieni lezaca przy jego wejsciu.Znalaz sie na lace .Szybko opadajaca woda uwiezila go tam na kilka miesiecy.Jego BM stala sie atrakcja turstyczna.Czesto przeprowadzano z nim wywiady TV.Spontanicznie powolany komitet obywatelski zebral dla niego ponad 12 tys.euro.Jednostka specjalna THW zbudowala cos w rodzaju pochylini po ktorej sprowadzono ta BM ponownie na wode.Cala ta akcja kosztowala kilkadziesiat tysiecy euro.
Na finansowanie tej akcji wplywaly pieniadze z calego swiata.
Wlodek stal sie bohaterem i honorowym obywatelem miasteczka Schnackenburg.Takiego najazdu turystow nie pamietano tutaj od czasow upadku plotu dzielacego oba panstwa niemieckie.
I Oficer-Kiniol

Słyszałem o ty cos niesamowitego. Pozdrowienia dla kpt.

a tak apropo czy ktoś wie co sie stało z tą BM ? później.

Polak potrafi

to bylo bardzo ciekawe, bylem tam ze znajomymi ktorzy nie maja z zegluga nic wspolnego.Oni sie cieszyli,a ja myslalem jaki to musialbyc straszny cios dla dzierzawcy.Potem slyszalem w telewizji ze zbierano pieniazki zeby pomoc Panu Rosikowi.