Witam.
Znajomy rolnik, którego gospodarstwo przylega do lewobrzeżnej Wisły w woj. kujawsko-pomorskim pokazał mi słup znaleziony przy oberwanym brzegu. Słup ma około 1m długości i wymiary ok. 20x20 cm a na jego wierzchu wykuty jest symbol przedstawiający kotwicę. Słup wykonany jest z jasnego granitu.
Czy ktoś wie co oznacza lub do czego służył ten obiekt? Z góry dziękuję za informację.
Wygląda na kamień graniczny. Mógł wyznaczać granicę np. terenów należących do nadzoru wodnego i rzeczonego rolnika lub też granice pomiędzy sąsiednimi nadzorami wodnymi (administracją rzeki i brzegów).
"Zwykłe" kamienie graniczne mają na szczycie krzyżyk, w który wstawia się tyczkę podczas mierzenia powierzchni działki za pomocą taśmy lub przyrządów optycznych. Dziś stosowane są najczęściej betonowe. Ten jest niezwykle oryginalny - z kotwicą - co od razu niesie pewną informację. Warto go zabezpieczyć lub oddać do Muzeum Wisły.
Edytowany przez Apis dnia 25.09.2013
Andrzej 'Apis' Podgórski
---
Jeśli wydaje ci się, że wiesz wszystko - masz rację: wydaje ci się...
Ja również na pierwszy rzut oka stwierdziłem że to jakiś rodzaj kamienia granicznego. W okolicy którą znam bardzo dobrze, można powiedzieć że z dziada pradziada, jest wiele oznakowań gdyż przez tereny te przebiegała granica zaborów rosyjskiego i pruskiego, a w pobliżu Wisły zachowało się trochę poniemieckich gospodarstw, fabryczek i fortyfikacji. Jednak przy samej wodzie nigdy nie spotkałem takiego słupka z kotwicą i nie pamiętam żeby ktoś z miejscowych wędkarzy czy starych rybaków coś na ten temat wiedział. Może to jedyny taki egzemplarz? a może pochodzi zupełnie z innego miejsca np. przywieziony z budulcem na ostrogę lub opaskę...
Nie sądzę, że został przywieziony. Takiego cacka nikt nie przeznaczyłby na budulec ostróg czy opasek. Był zapewne wkopany w odpowiednim miejscu i coś oznaczał ale po kolejnych wezbraniach (właśnie przy braku dbałości o umocnienia hydrotechniczne) runął wraz z oberwanym brzegiem.
Mógł wyznaczać granice administracji wodnej między dwoma zaborami dlatego rzadki i nie powtarzał się w innych miejscach. W każdym razie piękna rzecz.
Andrzej 'Apis' Podgórski
---
Jeśli wydaje ci się, że wiesz wszystko - masz rację: wydaje ci się...
Pozwoliłem sobie zainteresować tym słupem Muzeum Wisły.
Załączam maila otrzymanego od Muzeum.
"Dzień dobry,
dziekuję bardzo za informację. Przesłałam ją do Działu Historii Żeglugi Śródlądowej Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku, który zajmuje się ewidencją zabytków rzecznych.
dzień dobry,
Sprawa pozyskania tego słupka przez muzeum nie jest taka prosta. Znalazca powinien zgłosić fakt znalezienia zabytkowego obiektu do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Przekazuję informację o trybie postępowania w takich sprawach, którą otrzymałam od Głównej Inwentaryzatorki zbiorów muzealnych Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
obiekt-zabytek powinien najpierw zostać zgłoszony do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków lub właściwego wójta, burmistrza, prezydenta (art. 32, 33, 34 i 35 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami)następnie konserwator , w drodze decyzji może przekazać nam w depozyt, a potem R11; na nasz wniosek, na własność, do zbiorów Muzeum,znalazca ewentualnie może/powinien zasugerować, że CMM (Muzeum Wisły) jest zainteresowane przejęciem tego obiekt.
Tych procedur nie przeskoczymy, ponieważ tok postępowania reguluje ustawa.
Jeszcze raz dziękuję za informację
Ewa Sidor
To jest odpowiedź z Muzeum Wisły. Po przeczytaniu zaniemówiłem, "urzędnicza Polska" zniechęca do działania.
Jatadeusz, nie wiem do kogo jest skierowany Twój wpis : "Coś mi się zdaje, że stary wypijacz".
Proponuję abyś się ujawnił, z anonimami tu raczej nikt nie rozmawia.
Przejdź do forum
Pliki cookie - Serwis POLSKA ŻEGLUGA ŚRÓDLĄDOWA wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka) oraz podobne technologie do przechowywania informacji na twoim komputerze.