Wielki szacunek do Naszej spolecznosci ktora tutaj tworzymy, nakazuje mi umiescic tą informacje, jako wołanie (rozpaczliwe) do zman sposobu i kategori myslenia ! podstawowym prawem kazdego czlowieka nie są paragrafy tylko natura i to co dobre i zle. Nie mozna wlaczyc z silami natury trzeba sie nim poddac. Kazdy Łodziaz wam to powie znajacy Odre i inne akweny. Mozemy (umiemy) wykozystywac sile natury poprzez myslenie LOGICZNE
drogi kolego,to właśnie robią rządzący Polską od dobrych dwudziestu lat.Poddają się prawom natury.jesteś użytkownikiem tej strony,to chyba wiesz,w jakim stanie są polskie szlaki-w stanie PRAWIE naturalnym.Nie róbmy nic -nie będzie nas,będzie las.
Zgadzasie tak mysla ale z ta roznica ze uwazaja ze moga wyrzadzic Planecie krzywde ja tak nie uwazam .
"Jesli moge wyrazic swoje zdanie (skromne bedace glose Mlodych) po co sie rozdrabniac na te wszystkie : "podatki denne" , ekologow glupkow, zwiaski wyzyskiwaczy...to sa efekty- ale czego ? A wiec uwazam ze u zrodla tego wszystkiego jest bledny stereotyp : Ratujmy Planete !! Jestesmy zagrozeniem !! Pnlaneta Umiera!! Ratujmy Drzewa,Kaczki,Ptaki,Jeze.. Kazdy dzisiaj cos ratuje ! Nasza planeta Ziemia ma sie dobrze...byla tu zanim My bylismy(od ok 4 bil. lat) (Ludzkosc od ok 200 tys lat)przechodzac przez wachlarz procesow znacznie gorszych niz ludzie ...jak wiadomo z lekcji geografi... My ludzie nie potrafimy zadbac o siebie a chcemy ratowac Planete !? Planeta ma sie dobrze....Ludzie to juz inna sprawa....... Jak mozemy twierdzic ze jestesmy jakim kolwiek zagrozeniem ? Uregulujemy rzeki to Planeta sie dopasuje jak robila to od Biliardow lat!! Kaczki i inne gatunki przetrwaja znajdujac inne srodowisko lub dopasowywujac sie do nowego...zaraz sie odezwie "Ekolog" mowiac : "Gatunki wymra i juz ich nie zobaczymy"- Nooo I !??! wymieranie gatonkow jest procesem ziemskim w pelni naturalnym... Mnostwo gatonkow odeszlo juz pez powrotnie zanim my sie pojawilismy...i dalej odchodza bez wzgledu na dzialalnosc ludzka (dziennie bezpowrotnie umiera 25 gatunkow) Ludzie śmią twierdzic Obludnie ze to nasza dzialalnosc do tego doprowadzila... czy wy Ludzie naprawde macie tak wielkie mniemanie o sobie ??!! Kazda proba ocalenia danego gatunku jest tylko bezmyslna ingerencja w prawa natury Zrozumcie!! to jest klucz! Nature mozemy "dopasowac" do Nas ludzi w pelni zachwujac jej prawa...Planeta tu byla od 4 biliardow lat (jak podaja zrodla szkolne) i NIGDZIE SIE NIE WYBIERA - My mozemy sie powoli pakowac.....
Rzad sie poddaje prawom natury nie wykorzystujac ich a ekolodzy mydla nam oczy kaczkami ,pszczolami i zabami... Ekologom zalezy zeby bylo wiecej tras rowerowych
A tak swoimi słowami, to co Kolega na ten temat sądzi?
Pytam, bo oglądałem ten filmik na You Tube i mam wrażenie, że to tylko same cytaty powyżej są zamieszczone. W tym filmie też gość trochę nagina, poza tym jest wulgarny. Mnie takie wypowiedzi trochę brzydzą. Inna sprawa, że po części przyznaję mu rację. Planeta ma się dobrze, to my chylimy się ku upadkowi. Niebawem będziemy kolejnym gatunkiem, który zakończył swój byt na Ziemi, a Ona nadal będzie trwała...
Tak swoimi slowami to Ludzkosc (spoleczenstwa ) nie potrafia myslec logicznie ... Prowadza szybkie zycie martwia sie o swoje potrzeby ,slepo wierza w to co im powie TV i rzady, nie zatrzymaja sie na chwile i nawet sie nie zastanowia... Uwazam ze takie cos jak Ekologia (jesli wgoule powinna byc taka dziedzina nauki) jest zle ukierunkowana. To planeta jest dla nas a nie my dla planety. Obecny poglad Ekologow powoduje ze zastraszajaco skutecznie potroafia zatrzymac jaki kolwiek rozwoj... Niemcy przejmowali sie kaczkami kanalizujac Odre? Nie. Skutecznie chamuja rozwoj naszego kraju i nie tylko... Nie wiem czy ludzie wiedza ile mamy na naszej planecia "niekonwencjonalnych" zrodel energi. Konwencjonalnymi zostaly nazwane te zrodla kotre spalaja paliwa kopalniane. Powstaja elektrownie atomowe (jakby Czarnobyl nas nie nauczyl niczego). Zły kierunek , zaprowadzi to w koncu do powaznego zagrozenia przedewszystkim dla Nas Ludzi ....a planeta poradzi sobie ze skarzeniem srodowiska jak radzila sobie ze wszystkim od 4 bil lat... Zyjemy w zaklamaniu ...niestety... Slyszal Pan o tym ze Ziemia jest przeludniona ? Napewno. Otoz jest nas obecnie 6 589 115 982 Ludzi (dane ze stycznia br.) Natomiast powierzchnia ladu wynosi 148 940 000 km2. Wystarczy zeby kazdy mial swoje zrodlo energi "ogordek" z kotrego zywil by rodzine i zostalo by jeszcze miejsce... Przykre jest sluchac ze jest nas za duzo... A co do filmu kotry Pan ogladal na Youtube... Ten czlowiek (Swietej Pamieci) probuje jakos otworzyc ludza oczy... a ze ludzie urzywaja wylgarnego jezyka na codzien, sam tez go urzywa i przez to i humor trafia do nich ze swoim przekazem... Bo nie mowi do nich ja profesor tylko jak jeden z nich (nas). dlatego zasuguje na szacunek
Czym jest normalnosc? Jeden powie " normalosc " to jest to co mamy teraz, tzn w moim przypadku chcac wyfrunac z "gniazdka" niemajac zamoznych rodzicow jestem zmuszony zaporzyczyc sie w banku na procet. Pozniej przez 20 lat pracujac spacac porzyczke, jednoczesnie zaspokajac podstawowe potrzeby rodziny...W przyslosci majac dziecko pojdzie ono do szkoly i tam naucza go ze "normalne" jest to ze czlowiek zagraza Planecie, homoseksualizm jest "normalny" mozna miec dwóch tatusiow czy dwie mamusie- to "normalne"...(choc jednoczesnie zaprzecza prawą natury !) az strach pomyslec czego beda sie uczyc moje wnuki, pozniej ich dzieci...
Zmierzam do tego ze "normalnosc" jest tym co stworzyly wczesniejsze pokolenia Ludzi i wynik tej dzialalnosci dzisiaj nazywamy "normalnoscia" ale jak sie to ma do normalnosci ? To tylko moje przemyslenia ale powiedzcie czy bledne ? Myle sie ? Jaka my stworzymy "normalnosc" dla przyszlych pokolen? Normalnoscia bedzie niewolnictwo ? Bedzie Pan i bedzie niewolnik z ktorym Pan moze zrobic wszystko...Jak sie glebiej zastanowic do tego wlasnie zmierzamy...
Oj Kolego! Coś mi się zdaje, że dopadła Cię jakaś depresja! Musisz się trochę doświetlić i pochodzić po świeżym powietrzu. Powinno poskutkować. Tak nawiasem mówiąc, my już od dawna jesteśmy niewolnikami stereotypów! także owładnęła nami żądza pieniądza. Możni tego świata wykorzystują to do manipulowania nami. Kto kiep, ten da sobą manipulować bardziej, kto sprytniejszy, mniej, ale tak czy inaczej wszystkimi nami się manipuluje. To jest też jakaś forma niewolnictwa...
Ah dziekuje za troske moja psychika ma sie nie najgorzej. Zyje stosunkowo krotko na tym swiecie ale widze co sie dzieje... i wiem tez ze nic nie wiem... ale sa tacy co nawet tego nie wiedza Wg mnie nic sie dzisiaj nie dzieje przypadkowo i to wszystko zmierza do Totalitaryzmu...A mi zapadly bardzo gleboko slowa Jana Pawla II : "Wolnosc nie jest nam dana tylko zadana". Ostatnio mam troche wolnego czasu - z utesknieniem czekam na otwarcie szlaku. Pewnego wieczoru przy piwku podzielilem sie z kolega swoimi przemysleniami...odparł : "Myslisz za duzo" ja mu na to "Mysle wiec jestem"... Chodzi o to ze wiekszosc ludzi jak ten moj kolega boja sie pomyslec za duzo- stwierdzajac ze to ich przerasta... po kilku dniach owy kolega mowi mi tak " wiesz...ostatnio myslalem 'za duzo' i uwazam ze wszystko co sie dzieje jest atakiem wymierzonym w dokument Karty Praw Czlowieka..." czyli atakiem wymierzonym w Ludzi...
No i weszliśmy w fazę dyskusji akademicko-filozoficznych.
Myślę, że ludzkość, podobnie jak nasza planeta, jeszcze nigdzie się nie wybiera, a snucie "spiskowych teorii dziejów" to przesada. Pewnie, że czasami tak się dzieje, jak choćby ostatnio z naszą złotówką. Wiedziałem od razu, że to nie jest naturalny proces. Podobnie myślę o "kryzysie". Z jakiegoś powodu został on sztucznie wywołany, ale żeby zaraz myśleć, że wszystkie działania możnych tego świata, skierowane są przeciwko ludziom ( ogólnie pojmując)?
Kiedyś, gdzieś przeczytałem taką oto sentencję, którą staram się kierować w życiu. Brzmi ona: " Nie możesz przepłynąć morza, stojąc na brzegu i wpatrując się w wodę. Nie pozwól sobie na życie uległe i bezproduktywne, zadowalając się niczym!".
Może nam się zdarzy, że spotkamy się przy piwku, wówczas sobie pogawędzimy i "Pomyślimy za dużo"
Pozdrawiam, Adam Madaj.
"....David Rockefeller przewodniczy także wielu innym publicznym i prywatnym projektom powołanym do urzeczywistnienia jego planu budowy globalnego państwa, często działającym pod parasolem organizacji dobroczynnych. David Rockefeller sprawuje też niepodzielną kontrolę nad najbardziej wpływowymi mediami, co przyznał, przemawiając w czerwcu 1991 r. na spotkaniu uczestników Grupy Bilderberg w niemieckim kurorcie Baden-Baden. - Dziękujemy "Washington Post", "The New York Times", "Time Magazine" i innym wielkim publikatorom, których dyrektorzy brali udział w naszych spotkaniach i dotrzymywali przez ostatnie 40 lat złożonej przez siebie obietnicy dyskrecji. Byłoby dla nas niemożliwe przygotowywanie planów w stosunku do świata, gdybyśmy byli w świetle mass mediów w tym okresie. Ale świat jest teraz bardziej uświadomiony i przygotowany do marszu w kierunku rządu światowego. Ponadnarodowa niezależność elity intelektualnej i finansowej jest z pewnością bardziej pożądana niż narodowa autodeterminacja praktykowana w ostatnich stuleciach - stwierdził Rockefeller. Słowa te są także zwięzłym streszczeniem jego życiowego kredo, zaś o jego intencjach i determinacji świadczy wypowiedź z 23 września 1994 r. Przemawiając podczas obiadu ambasadorów ONZ, Rockefeller zauważył, że mimo znaczącego "uświadomienia" świata nie nastały jeszcze warunki do "szybkiego zbudowania prawdziwie pokojowego i niezależnego porządku światowego". Jednak, w jego przekonaniu, można przyspieszyć bieg historii. - To, czego potrzebujemy, to porządnego kryzysu, a narody zaakceptują Nowy światowy Porządek - stwierdził z rozbrajającą szczerością globalista nr 1." - mozemy to nazywac jak chcemy "teorie spiskowe dziejow", czy jak kolwiek inaczej. To co nam mowi pan Rockefeller plus to co widzimy do okola (totalny wyzysk) moze nas zaprowadzic tylko w jedno miejsce...
Rowniez mam nadzieje ze spotkamy sie kiedys na szlaku i pogawedzimy
pozdrawiam
PS
dodam jeszcze iz wydaje mi sie ze bedziemy swiadkami budowy wspolczesnej Wiezy Babel.... a co sie stało z tą Biblijna to juz wiemy...
Wydaje mi się,że zbyt małe obcowanie z Matką Nat. powodóje zaciemnienie obrazu świata,który nas otacza.Przez 10 lat byłem człowiekiem opiekójącym się stadem gęsi w swoim gospodarstwie.Miałem wiele czasu aby zweryfikować swój pogłąd na ŚWIAT.Zaobserwowałem,że Natura potrafi podziękować za dsobre z nią postępowanie.Jeśli myśli się o tym co może się stać po naszym działaniu człowiek zauważa ,że jest bardzo małym Jej ogniwem.Każdy błąd w postępowaniu odbija się wielką czkawką.
Za mojej młodości na łódkach liny były zawsze zanieczyszczone,teraz natomiast pływam po wielu akwenach i wszystkie linki piorę -ale tylko po to aby wypłukać z nich detergenty.Najgorsze jest jednak to,że ludzie którzy mówią bardzo głośno o ekologi sami myjąc swoje cacka na wodzie nie potrafią zrobić tego wodą nabraną wiadrem obok łódki.Bo jak może spłukać mydlinami,które sam zrobił w tak wielkiej ilości,że przez kilkanaście minut unoss się ona przy pomostach.Najśmieszniejsze o zgrozo jest to,że zaraz po tych cznnościach rozkłada sprzęt wędkarski,piwo wypręża tors irozprawia o ekologi zwracając wszystkim uwagę.Tak wygladają w większej ilości nasi EKOLOGOWIE.
Przepraszam jeśli ktoś uważa się za dotkniętego moimi uwagami w tym temacie,ale rozejżyjcie się wokół siebie.Być może że dojdziecie do podobnych obserwacji.
Z pozdrowieniami WŁ!!!
Ponieważ kocham naszą przyrodę, pozwolę sobie również zabrać głos w tym temacie. Będzie to oczywiście moja subiektywna ocena tego, co dzieje się w naszym kraju.
Doskonale zdając sobie sprawę, że czasu nie da się cofnąć a więc i do czasów średniowiecza cofnąć się nie da, - któż by z resztą chciał, - proponuję jednak zwrócić większą uwagę na to, co w trosce o naszą wygodę,- z naturą się wyprawia.
Mówiąc "Natura" - mam na myśli całokształt problemów związanych z naszą ingerencją w jej prawa.
Martwi mnie bowiem to, co obserwuję na co dzień.
I nie chodzi tu o postępowanie z przyrodą w trakcie wielkich inwestycji typu nowe drogi, osiedla, czy nowe zakłady pracy.
Martwi mnie postępowanie poszczególnych obywateli z rosnącym drzewem za oknem, z rozjeżdżaniem osiedlowego trawnika przez parkujące samochody, czy chociażby zasmiecanie własnego otoczenia za" pomocą " rozmaitych woreczków plastykowych czy opakowań po napojach.
Jeżeli bowiem, nie nauczymy siebie / oraz nasze dzieci / szanować najbliższego otoczenia - to jak możemy wymagać, by
architekt, - projektujący nowe osiedle czy przebieg nowej drogi
uwzględniał w swoim projekcie warunki dla środowiska naturalnego. Jak tego nikt mu wcześniej nie tłumaczył.
Zawsze się zastanawiam, jakim cudem w Skandynawii
do dziś w rzekach łowi się wielkie ryby pomimo rozwoju technicznego tych krajów o jakim my możemy tylko marzyć.
Czy u nich w kręgach decyzyjnych sami ekolodzy zasiadają?!
Ja np. nie słyszałem, by w Norwegii czy Finlandii ktoś protestował przeciw budowie jakiejś zapory na rzece bo łososie nie będą mogły na tarło przechodzić.
Podejrzewam jednak, że wiem dla czego tam tak jest:
Ponieważ, - tak podejrzewam, - w Norwegii, zanim usiądzie się do projektowania nowej zapory, zaprasza się do dyskusji paru znających się na problemie tarła łososia oraz inszych paru dupereli .
I w takim gronie, z wzajemnym poszanowaniem poglądów każdej ze stron ale za to z konstruktywnymi wynikami, po pięciu
latach stoi nowa tama, nowy odcinek autostrady etc,etc.
Czy tak trudno przyjąć sposoby postępowania w kwestii współpracy przemysłu z ekologami z krajów gdzie problem ten dawno i z pozytywnymi wynikami rozwiązano???!!!
Wracając zaś na nasze, - rzeczno-turystyczne /i nie tylko / podwórko:
Mnie naprawdę nie będzie przeszkadzało betonowe nabrzeże nowej przystani czy porty przeładunkowego jeżeli obok będzie oczyszczalnia ścieków i kawałek brzegu z krzaczkami aby i ta głupia kaczka miała gdzie jaja wysiedzieć.
Bo my możemy ten brzeg zabetonować 100m dalej ale głupia kaczka może przypadkiem nie rozumieć naszych potrzeb i się wynieść w piz...u a tego już bym nie chciał.
Lubię bowiem, jak coś mi za uchem od czasu do czasu kwaknie.
Ale to jeno moje zdanie zdanie i nikt z nim zgadzać się nie musi.
Z wyrazami szacunku;
stary praktyk / Andrzej P.
ekolognieoszołom.
Przejdź do forum
Pliki cookie - Serwis POLSKA ŻEGLUGA ŚRÓDLĄDOWA wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka) oraz podobne technologie do przechowywania informacji na twoim komputerze.