Szczecin - Bydgoszcz AD 2012
Taka jazda - w żegludze zawodowej, towarowej - już nie trafia się często. Trasa Szczecin-Bydgoszcz. A więc - oprócz Odry, niosącej jeszcze ostatnich Mohikanów polskiej żeglugi śródlądowej, także droga wodna Wisła-Odra.
Taka jazda - w żegludze zawodowej, towarowej - już nie trafia się często. Trasa Szczecin-Bydgoszcz. A więc - oprócz Odry, niosącej jeszcze ostatnich Mohikanów polskiej żeglugi śródlądowej, także droga wodna Wisła-Odra.
Płyniemy Wartą do Santoka, w km 68,2 odbijamy w lewo na Noteć, od Krzyża skanalizowaną. Za Nakłem jedziemy już Kanałem Bydgoskim. Następnie, od śluzy Okole, Brdą skanalizowaną. Na całej drodze 21 śluz o wymiarach 57,4 x 9,6 oraz jedna - Czersko Polskie - 115 x 12 m. Naszym celem jest bydgoski port, więc przechodzimy 21 śluz, co w praktyce oznacza 42 śluzowania, bo zestaw ma ponad 80 metrów długości. Pchacz "Domtrans-1" plus dwa pontony. A zatem na raz nie wejdzie. Pierwszy ponton wyciągany jest z komory na linach, siłami załogi. Pchacz z krótszym pontonem śluzuje w drugiej turze.
Trasa przepiękna, urokliwa. Po drodze krowy, konie, sarny i jelenie (czas rykowiska). Ludzi - niewielu. Łódek wędkarzy, motorówek - nawet nie na palce jednej ręki. Choć to ciepły, słoneczny wrzesień, stoją już raczej w marinach.
Jedną z największych atrakcji tej drogi wodnej są niezeelektryfikowane śluzy - bez rozmów z życzliwymi ludźmi, bez tego spokojnego rytmu ręcznego otwierania i zamykania wrót, uruchamiania młynków, bez obiegających komory psów i zaglądających ciekawie z góry kotów trasa ta byłaby dużo uboższa.
W śluzach ich gospodarze z niepokojem przyglądają się naszym manewrom przy zabytkowych głowicach. Zwłaszcza te w Krzyżu - mam wrażenie, że jak dłużej popatrzę, to cegły skruszeją już pod ciężarem samego spojrzenia... Odbijacze w ciągłej pracy. Krzyż jest też chyba najbardziej wymagający, jeśli chodzi o wejście - kanał prowadzący do śluzy i jazu, obok dawnego portu towarowego, jest zapiaszczony.
Zamulone i zarośnięte są też awanporty pozostałych śluz. W unikatowym Krostkowie uważać trzeba dodatkowo na kamienie. Górny awanport śluzy Gromadno poszerzamy zestawem. W Bydgoszczy problematyczne stają się niskie kładki nad dolnymi wrotami, zwłaszcza w śluzie Miejskiej.
Trasa bardzo kręta - długim zestawem trzeba jechać wysoko, po trzcinach. Najtrudniej w miastach, gdzie brzegi umocnione betonem. Ponadto w wielu miejscach szlak ograniczony przez powalone drzewa.
Bardzo zielono - nie tylko na brzegach, ale i w wodzie i na jej powierzchni. Coraz wolniej idzie wyciąganie barki w górę, pod prąd i pod naporem gęstego kożucha rzęsy. Na Kanale Bydgoskim szatkujemy podwodną roślinność, a cokilkunastominutowe przekopywanie śrub skutkuje wyrzucaniem grubych wiązek ciemnej trawy. Potem przez chwilę jest lepiej i znów - motory "stop" i "wstecz". W Bydgoszczy w swego rodzaju zadumę wprowadzają mnie mosty - na niemal każdym widnieje znak informujący, że zarówno wysokość prześwitu, jak i głębokość szlaku wynosi tu 4,5 m...
W Bydgoszczy zresztą intensywny ruch na wodzie - nie statków, ale wioślarzy i kajakarzy. Niby ustępują po usłyszeniu sygnału, ale wyraźnie różnimy się w ocenie bezpiecznego dystansu. W wąskim przejściu w centrum miasta na stałe przycumowane barki-restauracje, a do nich, w ladze, kolejne jednostki, w tym czekający na nowe (patrz aukcja na Allegro) "Jantar". Tam, gdzie wąsko, robi się jeszcze wężej. Sympatyczny wodniak, który też dla bezpieczeństwa przytulił się swoją motorówką do wodnego baru, pozdrawia nas z aparatem w ręce. Wesoło odmachujemy, ale odbijaczami, przepływając w gangu blisko jego burty.
Podobno nakoszona przez nas na Kanale Bydgoskim wodna roślinność zatrzymała częściowo pracę w elektrowni w Łęgnowie - pracownicy nie nadążali z wybieraniem zielska i trzeba było wyłączyć turbinę. "Mógłby tak przynajmniej raz w tygodniu taki statek przejechać, to by się koryto trochę oczyściło" - słyszymy w Bydgoszczy na odejzdne...
Udostępnij:
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies