Likwidacja TŻŚ - Konfrontacje
Tekst jest fragmentem artykułu "TŻŚ we Wrocławiu widziane subiektywnie", który zostanie opublikowany w serii Edukacja - Kultura - Społeczeństwo nakładem Uniwersytetu Wrocławskiego i PIN Instytut Śląski w Opolu
Szkoła została zlikwidowana w 2002 r. a ostatni absolwenci opuścili jej mury w 2005 r. Na wielu powstałych portalach związanych z żeglugą śródlądową oraz ruchem absolwenckim, choć to nadużycie takie stwierdzenie, pojawiają się wpisy o jawnej niesprawiedliwości związanej z likwidacją tejże szkoły. Czy naprawdę to niesprawiedliwość?
Zanim przejdę do tej kwestii to kilka uwag. Upadek Technikum szedł swoją drogą. Ostatnim jej etapem było przyjęcie dziewcząt do szkoły (nie leży to w mojej wyobraźni ale rozumiem przesłanki) zapoczątkował demontaż. Nie byłby on tak dotkliwy gdyby traktować panny jak traktują to oficerowie w wojsku. Tutaj niestety mieliśmy do czynienia z liberalizmem w kategoriach harcerskich drużyn wodnych. Mundurów oryginalnych już nie było a na zdjęciach na stronach absolwenckich jawią nam się dziewoje w kołnierzach na tle lepszych drelichów i w spodniach jeansowych. Nie zadam pytania, kto i kiedy pozwoliłby na zrobienie zdjęcia na pożegnanie szkoły w takim stroju? Odpowiedzi brak.
Rozumiejąc ciągoty europejskie i tendencje feministyczne to jednakże, winą zarządzających szkołą jest to, że dopuścili do takiej sytuacji. Wytłumaczeniem mogą być nowe kierunki wprowadzane w latach dziewięćdziesiątych do szkoły. Z tym, że czy te kierunki musiały być mundurowe. Mundur oznaczał elitarność. I oznacza nadal - obojętnie co by na to twierdziła wyzwolona propaganda spod znaku "Gazety Wyborczejr". Przyzwolono na bylejakość. I tak rozpoczął się upadek legendy.
Myślę, że nikt nikomu nie dał prawa kształcić z publicznych pieniędzy ludzi w zawodzie, który w Polsce jest już praktycznie nieznany. Argumenty, że szkoła mogła istnieć by kształcić kadry dla holenderskich i niemieckich armatorów są kompletnie nie do przyjęcia. Dla potrzeb polskiej żeglugi śródlądowej istnieją dwie szkoły - w Koźlu i Nakle nad Notecią. Szkolenie w kierunku żeglugowym występuje tam na poziomie jednej klasy. By podtrzymać kształcenie, bo może kiedyś żegluga w Polsce wróci do łask.
Zastanawiające jest, że we Wrocławiu zabrakło myślenia podobnego do tego jakie mają szkoły w Koźlu i w Nakle. Dlaczego nie otwarto liceum ogólnokształcącego o profilu językowym - niemieckim, dlaczego nie otwarto liceum ogólnokształcącego o profilu językowym holenderskim - o profilu ochrona środowiska, gospodarka wodna... Przecież można było utworzyć klasę o profilu logistyka, czy też o profilu transportowym (wszakże wiele jest cech wspólnych - silniki, mechanizmy pomocnicze, ekonomika transportu) zostawić jedną klasę techniczną żeglugową, jedną stoczniową - a Ci którzy kończyliby licea mogliby - gdyby widzieli sens zostać marynarzami po rocznej czy też dwuletniej szkole policealnej.
Innym problemem dlaczego uznano, iż szkoła warta jest likwidacji była jej baza. Był to - poza Lotniczymi Zakładami Naukowymi we Wrocławiu - jedyny campus. I położony o wiele lepiej niż szkoła na dalekim Psim Polu. Dlatego wcale nie dziwi fakt, że zarządzający prestiżowym Liceum Ogólnokształcącym, mającym dobre Public Relations oraz uczniów, których rodzice zrobiliby wiele dla kariery swoich dzieci, doprowadzili do - w ekonomii to się nazywa wrogie przejęcie - przeniesienia szkoły do tak atrakcyjnej części miasta. Ktoś powie, że z centrum na peryferia? Nieprawda - moda jest taka, że ważna jest cisza i spokój. I nie ukrywajmy - baza szkoły na Brucknera przewyższała o lata świetlne to co miało XIV LO im. Polonii Belgijskiej. Ten miał tylko zapał nauczycieli by hodować laureatów olimpiad. I rodziców, którzy uznali, że warto tam wysyłać dzieci dla późniejszej kariery. Technikum Żeglugi nie miało już nauczycieli, którym cokolwiek by się chciało a dzieci pochodziły zazwyczaj z rodzin gdzie szybko przechodzono do problemu samodzielności i dorosłości. Nie mówiąc już o tym, że właściwie nie funkcjonowały więzi na linii absolwenci - szkoła.
Muszę przyznać jako absolwent tej szkoły, że nie rozumiem do końca jej fenomenu. Bowiem z jednej strony to rzeczywiście był kawał dobrego kształtowania charakterów z drugiej zaś ani nauczyciele ani absolwenci nie doprowadzili do tego by to była Akademią Żeglugi. Wszyscy Oni zapatrzeni w swoją doskonałość doprowadzili do likwidacji szkoły. Absolwenci, bo nie potrafili stanąć w obronie szkoły wykorzystując swoją pozycję społeczną i zawodową. Nauczyciele zaś i dyrekcja nie dali im nawet na to szansy. Raz, że kontakt z absolwentami mieli ograniczony, dwa, że nie potrafili budować lobby żeglugowego. Jak mieli to robić skoro praktycznie nikt z nich nie uczestniczył w inicjatywach społeczno - politycznych jakich dużo było w latach po 1945. Nie umieli dostosować się do rzeczywistości, do upadku polskich dróg wodnych.
Zresztą, upadek tychże dróg wodnych jest też dowodem na słabość absolwentów tejże szkoły. Fakt. Kształceni byli by umieli dobrze pracować na barkach. Zabrakło pomysłu by, absolwenci tej szkoły zaszczepiali wizję, iż żegluga to nowoczesna gałąź transportu w Polsce. Ale kto miał ich tą wizją zaszczepić, skoro w szkole nikt nie napisał podręcznika do nawigacji ani locji. Nie mówiąc już o podręcznikach o ekonomice i organizacji transportu śródlądowego. Najłatwiej winy szukać w innych.
Niestety upadek Technikum Żeglugi Śródlądowej to splot uwarunkowań związanych z postrzeganiem żeglugi śródlądowej. Niemniej jednak patrząc, iż podobne szkoły funkcjonują w Koźlu i Nakle nad Notecią to winą za jej upadek i sposób w jaki została zlikwidowana należy obarczyć przede wszystkim zarządzających tą szkołą w latach dziewięćdziesiątych.
PS.
Tekst jest fragmentem artykułu "TŻŚ we Wrocławiu widziane subiektywnie", który zostanie opublikowany w serii Edukacja - Kultura - Społeczeństwo nakładem Uniwersytetu Wrocławskiego i PIN Instytut Śląski w Opolu
Powyższy tekst to zakończenie mojego artykułu. I jest w wersji roboczej. Gdy cały artykuł będzie gotowy postaram się podrzucić do analizy. Czekam na uwagi. Za które z góry dziękuję.
Udostępnij:
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies